Kata

Okładka książki Kata
Steinar Bragi Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie kryminał, sensacja, thriller
488 str. 8 godz. 8 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
Kata
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2019-03-13
Data 1. wyd. pol.:
2019-03-13
Liczba stron:
488
Czas czytania
8 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308068380
Tłumacz:
Jacek Godek
Tagi:
literatura islandzka poszukiwanie przemoc przemoc wobec kobiet thriller zabójstwo
Średnia ocen

                6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Best European Fiction 2010 Inga Ābele, Naja Marie Aidt, David Albahari, Andrej Blatnik, Steinar Bragi, Juhani Brander, Stephan Enter, Antonio Fian, Josep M. Fonalleras, Jon Fosse, Georgi Gospodinow, Julian Gough, Alasdair Gray, Aleksandar Hemon, George Konrád, Peter Krištúfek, Valter Hugo Lemos, Deborah Levy, Cosmin Manolache, Christine Montalbetti, Giulio Mozzi, Orna Ní Choileáin, Mathias Ospelt, Wiktor Pielewin, Giedra Radvilavičiūtė, Julián Ríos, Penny Simpson, Goce Smilevski, Zadie Smith, Peter Stamm, Igor Štiks, Peter Terrin, Jean-Philippe Toussaint, Neven Ušumović, Elo Viiding, Ornela Vorpsi, Michał Witkowski
Ocena 6,0
Best European ... Inga Ābele, Naja Ma...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Zbrodnia i Kata



550 30 25

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
93 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
286
252

Na półkach: , ,

"Zły to ptak, co własne gniazdo kala" - to stare przysłowie jest idealnym przykładem dulszczyzny. Źle się u nas dzieje, ale po co o tym mówić? Siedź cicho, jak my. Oj, dostało się Bragiemu za otwarte pisanie o traktowaniu kobiet w Islandii. Książką pt.: "Konur" ("Kobiety") obraził uczucia narodowe Islandczyków, kujnął w islandzkie dupki tak celnie i boleśnie, że masy "sonów" i "dottirów" (choć zakładam, że głównie "sonów") podniosły larum, że jak tak można. Jak on śmiał?! Gardłowano z oburzeniem, że pokazał światu prawdę o rodakach i pobrudził ich upudrowane buźki. Tupet islandzkiego społeczeństwa to fenomen socjologiczny, coś na podobieństwo złapanego za rękę złodzieja, który krzyczy wniebogłosy, że został złapany. A może to po prostu ludzkie? Ta zagniewana obłuda atakująca nie winowajców, a tych, którzy wskazują ich palcem?

Tymczasem Steinar Bragi nie milknie. W swojej najnowszej książce pt.: "Kata" powtarza oskarżenia, zapełniając nimi pamiętnik bohaterki. Opowiada nam historię matki, która pewnego dnia odwiozła córkę na bal i nigdy więcej nie zobaczyła jej żywej. Przez rok czekała na powrót Vali. Dni, tygodnie i miesiące mijały jej na tym czekaniu, w ułudzie normalności, w rutynie podlewanej alkoholem, a każdą minutę wypełniała apatia. Wraz z mężem żyli jak roboty, wegetując w pół zawieszeniu. Tak bliscy, a coraz bardziej obcy. Jak pozorne było to ich "normalne" życie, okazało się w momencie poznania okrutnej prawdy. Runęło z trzaskiem w nicość, kiedy Kata usłyszała, że znaleziono ciało jej córki.

"...poczuła się, jakby siedziała na dnie studni i daleko nad sobą widziała człowieka zasłaniającego jej światło. A w niej samej coś pękło, skuliła się w mroku, myśli zlały się jej w żarzący, bezkształtny wzór. W świecie, z którym się żegnała, poczuła, jak chwytają jej ręce, ale to nie miało znaczenia. Tonęła coraz głębiej i było jej dobrze".

Pracowała w szpitalu, na oddziale onkologicznym. Wielokrotnie widziała u pacjentów przedziwny spokój po otrzymaniu diagnozy, świadomość nieuchronności i policzalności czasu, gdy pewne już, że happy endu nie będzie. Znała procedury, wiedziała, co trzeba mówić i jak pocieszać. Teraz jednak, kiedy to do niej mówiono i ją pocieszano, czuła, że to tylko puste słowa. Żadna z pocieszających osób nie była nią, nie znała tego bólu i bezkresnej dziury ziejącej w sercu.

Tu zatrzymajmy się na chwilę. Jeśli po przeczytaniu opisu z tyłu książki ("...rozpoczyna się jej zemsta i budząca grozę walka o sprawiedliwość") ktoś będzie oczekiwał szybkiej akcji i drastycznych opisów, srogo się rozczaruje. Jeśli ktoś liczy na rozpierduchę rodem z filmów "Życzenie śmierci", "Faster", "Bez litości" (ten z Denzelem też pasuje, ale chodzi mi o "I spit on your grave") czy "Kill Bill", to sobie poczeka. Do połowy "Kata" jest historią żałoby, ucieczki przed cierpieniem prosto w obłęd. Po załamaniu nerwowym bohaterka zaczyna szukać informacji i poznaje ogrom przemocy wobec kobiet. Podczas pracy na oddziale ratunkowym spotyka kolejne zgwałcone ofiary. Uświadamia sobie, że Vala nie była jedyna, nie była nawet jedną z niewielu. Skrzywdzonych w ten sposób są setki tysięcy, a może nawet miliony na całym świecie.

W prowadzonym przez Katę pamiętniku zamiast notatek o samopoczuciu mnożą się statystyki, dane, liczby. A w niej samej rośnie gniew. Na sprawców, na społeczeństwo, na inne kobiety, które milczą, zamiast zorganizować się i działać. Jej dziennik to dowód rzetelnego researchu wykonanego przez autora. Gdyby Steinar Bragi był kobietą, "Kata" zapewne zostałaby oszczekana jako kolejny manifest sfrustrowanej feministki oszalałej z nienawiści do mężczyzn. Ustami bohaterki autor dzieli się z nami przykrymi wnioskami i zadaje niewygodne pytania. Co by było, gdyby to mężczyźni byli tak źle traktowani? Dlaczego za każdym razem wtrącają się w dyskusje o przemocy wobec kobiet ze swoim: "Ale nas też gwałcą!"? Dlaczego kobiety zniechęca się do złożenia zawiadomienia o przestępstwie, a gdy na policję zgłasza się mężczyzna, od razu wszczyna się śledztwo? Dlaczego osobom chcącym zmian podsuwa się inne cele? "Zawsze jest coś ważniejszego niż dobro kobiet". W Kacie płonie gniew. A jak powiada stare rosyjskie przysłowie: "Gdy gniew bierze ślub z zemstą, rodzi się okrucieństwo".

Szczerze mówiąc, czekałam na ten moment. Czekałam na narodziny mścicielki, czekałam na to, co zrobi Kata, jakie tortury wymyśli dla oprawców. A dostałam... Przedziwną oniryczną książkę, w której rzeczywistość przeplata się z majakami. "Czystej akcji" jest w niej mało, całość spowija gęsta jak mgła warstwa obyczajowa, zapełniają ją manifesty filozoficzne i monologi bohaterki. Cały czas zastanawiałam się, jak to się skończy. Czy Kata zatrzyma się sama, czy ktoś ją powstrzyma, czy może odjedzie w stronę zachodzącego słońca, ku nowym wyzwaniom. Autor podsunął mi jeszcze inne rozwiązanie. Bez wątpienia o tej książce będę myśleć długo po jej skończeniu. Nie jestem pewna, czy to powieść feministyczna, czy ktoś nie uzna jej raczej za antyfeministyczną. A może nie ma sensu szukać jej na siłę odpowiedniej szufladki?

Niedawno premierę miała "Vox" Christiny Dalcher, w reklamach niefortunnie łączona z ruchem "#MeToo". Marketingowy strzał w stopę komentowała sama autorka. Z kolei "Kata" to zdecydowanie "islandzka odpowiedź na #Metoo", co do tego nie można mieć grama wątpliwości. To książka brutalna, bezpośrednia i trudna, z fabułą powolną, ale o mocy lawiny. Nie przypadnie do gustu fanom szybkiej akcji, bo wymaga cierpliwości i skupienia. Odrzuci każdego, kto krzywi się na hasło "feminizm" ("Oessu, znowu te baby jęczą, że im źle!"). Uważam, że to bardzo ważna pozycja, której nie można traktować jak kolejny - choć nietypowy - kryminał czy thriller. Polecam, choć zdaję sobie sprawę, że nie do każdego trafi.

"Zły to ptak, co własne gniazdo kala" - to stare przysłowie jest idealnym przykładem dulszczyzny. Źle się u nas dzieje, ale po co o tym mówić? Siedź cicho, jak my. Oj, dostało się Bragiemu za otwarte pisanie o traktowaniu kobiet w Islandii. Książką pt.: "Konur" ("Kobiety") obraził uczucia narodowe Islandczyków, kujnął w islandzkie dupki tak celnie i boleśnie, że masy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    221
  • Przeczytane
    111
  • Posiadam
    25
  • 2019
    10
  • Teraz czytam
    6
  • Islandia
    5
  • Legimi
    4
  • Ulubione
    2
  • 2023
    2
  • Przeczytane w 2019
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kata


Podobne książki

Przeczytaj także