Bez powrotu. Życie i śmierć na K2
- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Seria:
- Poza serią
- Tytuł oryginału:
- No Way Down: Life and Death on K2
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2019-01-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-01-30
- Data 1. wydania:
- 2011-01-20
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380497900
- Tłumacz:
- Maciej Kositorny
- Tagi:
- Maciej Kositorny przetrwanie wspinaczka himalaizm K2 Karakorum góry literatura górska
Pierwsi na szczyt weszli Włosi. Było to 4 sierpnia 1954 roku, ale do dziś K2, choć nie jest najwyższą górą świata, pozostaje jedną z najbardziej pożądanych, a jednocześnie najniebezpieczniejszych. Pochłonęła w sumie sześćdziesiąt sześć istnień. Z każdej dziesiątki zdobywców jeden zostaje tam na zawsze.
Bez powrotu to historia międzynarodowej wyprawy z sierpnia 2008 roku, w czasie której zginęło jedenaście osób. Na początku wydawało się, że Graham Bowley, reporter, który nigdy nie postawił stopy w Karakorum, nie jest najlepszym kandydatem do opisania tych dramatycznych zmagań. Okazało się jednak, że potrafił na nie spojrzeć z dystansu i z obiektywizmem, którego często brakuje uczestnikom wydarzeń. Interesowało go też coś więcej: kim są himalaiści, jak wygląda ich życie, kiedy nie są w górach, a przede wszystkim – co motywuje ich do podjęcia tak wielkiego ryzyka. Dlaczego zapragnęli zmierzyć się z górą gór.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Nie każdy wraca ze szczytu do bazy
Góry, zwłaszcza te najwyższe, są przepiękne. Widok z ich szczytów zapiera dech w piersi. Nic więc dziwnego, że co roku wielu śmiałków z całego świata wyrusza do Pakistanu i Nepalu, by spróbować wspinaczki na czternaście ponadośmitysięcznych kolosów. Wśród wspinaczy są profesjonaliści i amatorzy – tzw. klienci komercyjni, którymi opiekują się wynajęci szerpowie i tragarze. Choć obie grupy dzieli spora różnica umiejętności, w górach nie ma sentymentów i każdy, kto chce je poskromić, gra w rosyjską ruletkę. Stawką jest zdobycie szczytu oraz własne życie i zdrowie. Mimo że w świecie lodu, śniegu i mrozu oraz dużych wysokości jest bardzo niebezpiecznie i nie ma żadnych gwarancji, nie brakuje osób, które chcą postawić nogę na wierzchołku.
K2 to szczyt wyjątkowy. Nie jest najwyższy, bo pod tym względem ustępuje Everestowi. Jest za to trudniejszy technicznie w zdobyciu, położony w bardziej srogim klimacie i dotąd niezdobyty zimą. Nazywa się go Górą Mordercą, bo śmiertelność wspinaczy, którzy wyszli z bazy ku jego wierzchołkowi, jest wyjątkowo duża. K2 fascynuje i zabija, kusi i zbiera śmiertelne żniwo. I choć technika idzie do przodu, a przez lata wprowadzono sporo udogodnień, urządzeń i systemów, to góra wraz z aurą wciąż skutecznie zastawia śmiertelne pułapki. Najtragiczniejszym sezonem w historii zdobywania tego szczytu był rok 2008. W sierpniu, a więc letnią porą, podjęto się ataku szczytowego w którym uczestniczyli szerpowie i wspinacze z wielu krajów. Wskutek oberwania się seraka i innych wypadków zginęło 11 osób.
O tych smutnych wydarzeniach opowiada książka Grahama Bowleya, ekonomisty z wykształcenia i dziennikarza z zawodu, który do czasu rozpoczęcia pracy nad publikacją nie był związany ze światem gór. Nie wspinał się, nie znał zasad panujących w świecie ośmiotysięczników i kompletnie go to nie pociągało. Gdy zaczął pracę nad publikacją, przeprowadził wiele rozmów i wywiadów, wysłuchał mrożących krew w żyłach wspomnień. Wtedy zaczął odkrywać piękno jedynego w swoim rodzaju środowiska, w którym człowiek wydaje się wyjątkowo słaby i maleńki niczym kropla w oceanie.
Książka opisuje przede wszystkim wydarzenia z 2008 roku, ale w jej treści znajdziemy fakty z historii zdobywania tej góry. Autor krok po kroku wprowadza nas w grono wspinaczy, relacjonuje ich postępy, przedstawia ich przeżycia i obawy. Słowami pokazuje tych, którzy odważnie ruszyli ku górze. Tekst czyta się zachłannie, a lekturze towarzyszą ogromne emocje. Zagłębiając się w kolejne rozdziały, miałam wrażenie, jakbym sama kroczyła wpięta w linę wraz z wieloma osobami, które miały to samo marzenie. Zrozumiałe jest, że czytając o tragedii, doszukujemy się jej przyczyn. A pytania, które zadajemy, towarzyszą nam od pierwszych do ostatnich stron lektury. Podsumowanie nieco mnie zaskoczyło. Owszem, zawiedli w pewnych kwestiach ludzie, ale to siły natury były decydujące. Poza tym przychodzi do głowy jeszcze jedna brutalna prawda. W tak wysokich górach, w strefie śmierci, nie da się wszystkiego przewidzieć i nie ma warunków na akcje ratunkowe jak niżej. Tam, wysoko, gdzie tlenu jest tak mało, człowiek znajduje się na granicy życia i śmierci. I musi liczyć przede wszystkim na siebie.
Książka jest napisana nieco chaotycznie, ale przez to doskonale komponuje się z miejscem, w jakim znajdują się opisani ludzie. Wysokie góry to świat chaosu, świat ryzyka, w którym piękno idzie za rękę tragedią. „Bez powrotu” to książka nie tylko dla miłośników gór. To rewelacyjnie napisany reportaż, który mrozi krew w żyłach. Tytuł wzrusza, szokuje, daje porządnego kopa, ale i namawia, by mimo wszystko wyruszyć na górskie szlaki. Gorąco polecam tę lekturę i wejście do świata, który jest dla wielu niczym narkotyk.
Bernardeta Łagodzic-Mielnik
Oceny
Książka na półkach
- 204
- 200
- 33
- 10
- 8
- 7
- 5
- 5
- 4
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Nie jestem jakąś zagorzałą miłośniczką gór, która rok w rok planuje górskie wypady i wycieczki, natomiast góry ogromnie mi się podobają. Są piękne, ale też piekielnie niebezpieczne. Przed górami mam swego rodzaju respekt. Budzą mój zachwyt ale i szepczą do ucha, że są potężne, czego możemy dowiedzieć się chociażby z książki "Bez powrotu. Życie i śmierć na K2". Książka ważna, mięsista od treści, opowiadająca o ogromnej tragedii wspinaczy wysokogórskich, którzy chcieli zdobyć drugi co do wielkości ośmiotysięcznik. Górę niezwykle trudną, wymagającą i nie wybaczającą żadnych błędów.
Autor zadał sobie ogrom trudu pozyskując i spisując wspomnienia wspinaczy i ich rodzin na kartach książki. Wspomnienia te tworzą historię, w której niemal krok po kroku możemy razem z uczestnikami wyprawy zdobywać trudny szczyt, próbując później z niego zejść - po zrywanych linach poręczowych, wśród lawin i obrywającego się seraka, z odmrożeniami, bez baterii w lampach, początkami choroby wysokościowej i świadomością, że krok który stawiamy może być tym ostatnim krokiem. Ciekawa pozycja, pozwalająca nam czytelnikom podążać razem z górskimi miłośnikami do upragnionego szczytu.
Na koniec pozwolę sobie zacytować piosenkę, którą przesłuchałam zaraz po ukończeniu książki. Nie muszę chyba mówić, że wyłam jak bóbr, gdy wszystkie elementy wskoczyły na swoje miejsce?
" Nie mam cię obok nas
Obok nich tyle lat.
Nie ma nas, Zdmuchnął wiatr
Dalej sam, dalej sam"
Nie jestem jakąś zagorzałą miłośniczką gór, która rok w rok planuje górskie wypady i wycieczki, natomiast góry ogromnie mi się podobają. Są piękne, ale też piekielnie niebezpieczne. Przed górami mam swego rodzaju respekt. Budzą mój zachwyt ale i szepczą do ucha, że są potężne, czego możemy dowiedzieć się chociażby z książki "Bez powrotu. Życie i śmierć na K2". Książka...
więcej Pokaż mimo toz tą pozycją mam swoją zabawną historię. polowałem na oryginalną wersję No Way Down już 10 lat temu, ale wtedy była średnio dostępna. kiedy w końcu się pokazała zamówiłem oryginał i razem z nią otrzymałem przekładkę z reklamą polskiej edycji :-) zatem oceniam wersję ENG. no cóż, historia trudna do uwierzenia, a jak to bywa z książkami i filmami na faktach, te zwykle są najlepsze. mimo, że historia smutna to widać nie przynosi refleksji. śmiertelne żniwa w Himalajach trwają radośnie. książkę polecam.
z tą pozycją mam swoją zabawną historię. polowałem na oryginalną wersję No Way Down już 10 lat temu, ale wtedy była średnio dostępna. kiedy w końcu się pokazała zamówiłem oryginał i razem z nią otrzymałem przekładkę z reklamą polskiej edycji :-) zatem oceniam wersję ENG. no cóż, historia trudna do uwierzenia, a jak to bywa z książkami i filmami na faktach, te zwykle są...
więcej Pokaż mimo toPrzedstawienie chyba największej tragedii na K2 w, które sprawia, że czytelnik niemal czuje się na miejscu wspinacza odkrywającego, że podszczytowy serak zerwał poręczówki prowadzące do Obozu IV. Autor zadał sobie naprawdę wiele trudu, by skompletować wspomnienia tych, którzy przeżyli. Mimo tego i tak zostają niewielkie białe plamy (jak chociażby ostatnie losy Gerarda McDonnella0, co nie przeszkadza w zrozumieniu i książki i wydarzeń przez nią przedstawianych.
Warto przeczytać.
Przedstawienie chyba największej tragedii na K2 w, które sprawia, że czytelnik niemal czuje się na miejscu wspinacza odkrywającego, że podszczytowy serak zerwał poręczówki prowadzące do Obozu IV. Autor zadał sobie naprawdę wiele trudu, by skompletować wspomnienia tych, którzy przeżyli. Mimo tego i tak zostają niewielkie białe plamy (jak chociażby ostatnie losy Gerarda...
więcej Pokaż mimo toFascynują mnie książki o tematyce wysokogórskiej, ponieważ nie potrafię zrozumieć, co kieruje ludźmi, którzy decydują się na takie wyprawy. Odpowiedzi szukam między ich stronami.
Od Bowleya niczego się w tym temacie nie dowiedziałam - to sprawnie napisana relacja z tragicznej wyprawy na K2 w 2008 roku. Sylwetki wspinaczy są rozwinięte jednak w stopniu minimalnym, autor koncentruje się bardziej na logistycznym przebiegu wyprawy.
Dobrze się czytało, ale będę szukać dalej.
Fascynują mnie książki o tematyce wysokogórskiej, ponieważ nie potrafię zrozumieć, co kieruje ludźmi, którzy decydują się na takie wyprawy. Odpowiedzi szukam między ich stronami.
więcej Pokaż mimo toOd Bowleya niczego się w tym temacie nie dowiedziałam - to sprawnie napisana relacja z tragicznej wyprawy na K2 w 2008 roku. Sylwetki wspinaczy są rozwinięte jednak w stopniu minimalnym, autor...
Dobry dokument, ale ’Pochowani w Niebie’ zdecydowanie bardziej godni polecenia
Dobry dokument, ale ’Pochowani w Niebie’ zdecydowanie bardziej godni polecenia
Pokaż mimo toStraszna historia na wybitną książkę. Ale nie.
Straszna historia na wybitną książkę. Ale nie.
Pokaż mimo toAutentyczna wyprawa dająca sporo wiedzy o największej tragedii w historii wejść na K2.
Autentyczna wyprawa dająca sporo wiedzy o największej tragedii w historii wejść na K2.
Pokaż mimo toKsiążkę czyta się jednym tchem. Autor naprawdę odwalił kawał dobrej roboty.
Książkę czyta się jednym tchem. Autor naprawdę odwalił kawał dobrej roboty.
Pokaż mimo toWychwyciłem malutką, ale jakże ważną nieścislość między tą książką, a "Mordercza górą" Pemby. W Morderczej górze szerpa Jumik zmarł nieświadomy tego, że został ojcem, w książce Bowleya jednak się o tym dowiedział rozmawiając przez telefon satelitarny. Obie warto przeczytać, a jako 1. "Duchy K2" Conefreya
Wychwyciłem malutką, ale jakże ważną nieścislość między tą książką, a "Mordercza górą" Pemby. W Morderczej górze szerpa Jumik zmarł nieświadomy tego, że został ojcem, w książce Bowleya jednak się o tym dowiedział rozmawiając przez telefon satelitarny. Obie warto przeczytać, a jako 1. "Duchy K2" Conefreya
Pokaż mimo toKsiazke traktuje jako przeciwwage dla tej samej historii spisanej jednak z perspektywy Pemby Gyalje. Obie ksiazki wzajemnie sie dopelniaja i pokazuja jak te same wydarzenia moga byc zupelnie w odmienny sposob postrzegane. Ksiazka Grahama Bowleya w nienajlepszym swietle przedstawia Pembe Gyalje , Wilco van Rooijena oraz kwestionuje relacje Marco Confortolii. Brakuje niewielkiego wstepu co do charakterystyki postaci, ale dalsza czesc, kiedy autor po tragedii odwiedza bohaterow dramatu w ich rodzinnych miejscowosciach, rekompensuje troche surwy poczatek ksiazki.
Ksiazke traktuje jako przeciwwage dla tej samej historii spisanej jednak z perspektywy Pemby Gyalje. Obie ksiazki wzajemnie sie dopelniaja i pokazuja jak te same wydarzenia moga byc zupelnie w odmienny sposob postrzegane. Ksiazka Grahama Bowleya w nienajlepszym swietle przedstawia Pembe Gyalje , Wilco van Rooijena oraz kwestionuje relacje Marco Confortolii. Brakuje...
więcej Pokaż mimo to