Wnuki Jozuego

Okładka książki Wnuki Jozuego Paweł Smoleński
Okładka książki Wnuki Jozuego
Paweł Smoleński Wydawnictwo: Czarne Seria: Reportaż reportaż
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
reportaż
Seria:
Reportaż
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2019-02-13
Data 1. wyd. pol.:
2019-02-13
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380498181
Tagi:
Izrael Izraelczycy literatura polska reportaż
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Reportaż z krainy oliwek, pyłu i biblijnych opowieści



1541 19 23

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
191 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
524
85

Na półkach:

Książka o mieszkańcach osiedli żydowskich na terenach Zachodniego Brzegu. Autor głównie oddaje głos samym mieszkańcom. A to co oni mówią, nawet ci, którzy uważają się za umiarkowanych i postępowych – przeraża. Tam jednak nigdy pokoju nie będzie…

Książka o mieszkańcach osiedli żydowskich na terenach Zachodniego Brzegu. Autor głównie oddaje głos samym mieszkańcom. A to co oni mówią, nawet ci, którzy uważają się za umiarkowanych i postępowych – przeraża. Tam jednak nigdy pokoju nie będzie…

Pokaż mimo to

avatar
863
850

Na półkach: , ,

O stosunkach między Żydami, a Palestyńczykami, ale bardziej z perspektywy Izraela. Autor skupia się głównie na obszarze zachodniego brzegu Jordanu próbując zrozumieć co skłania Żydów do zajmowania/kolonizacji tych spornych ziem. Zaczyna od Starego Testamentu próbując nałożyć nakazy religijne na stosunki tam panujące. Książka trudna bo opowiada o wielopokoleniowej nienawiści, choć wypowiadający się Żydzi tak do tego nie podchodzą. Wiele osób może zarzucać Smoleńskiemu, że dał się wypowiedzieć w większości tylko jednej stronie, ale taki miał zamysł. Dzięki temu można zobaczyć jakby w zwierciadle co myślą ci którzy zasiedlają ziemię do nich nie należące, albo należące więc przychodzą do swojej własności. A jeśli stawia opór trzeba go przełamać siłą.
Stosunki między Izraelem, a Palestyną wydają się być węzłem gordyjskim nie do rozwiązana. Książka pokazuje jak w soczewce czemu tak jest.

O stosunkach między Żydami, a Palestyńczykami, ale bardziej z perspektywy Izraela. Autor skupia się głównie na obszarze zachodniego brzegu Jordanu próbując zrozumieć co skłania Żydów do zajmowania/kolonizacji tych spornych ziem. Zaczyna od Starego Testamentu próbując nałożyć nakazy religijne na stosunki tam panujące. Książka trudna bo opowiada o wielopokoleniowej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
939
939

Na półkach: , ,

„Wnuki Jozuego” Pawła Smoleńskiego uświadomiła mi jak wiele jeszcze muszę przyswoić informacji na różne tematy. W tym przypadku w kwestii historii współczesnego – jak i historycznego – Izraela, a także stosunków jakie panują między Żydami a Palestyńczykami. I chociaż reportaż Smoleńskiego wiele mi w tym temacie przybliżył to jednak wiele z kwestii, które poruszył niestety było mi obce, stąd też nie do końca rozumiałem kontekst.

Ta książka opowiada przede wszystkim o tym, jak bardzo ludzie nie potrafią się ze sobą porozumieć i dogadać. Jak w imię historii, polityki, religii, tradycji czy szeroko pojętej narodowości walczą ze sobą i walczą „o swoje”. Specjalnie napisałem w cudzysłowie gdyż obie strony odwiecznego konfliktu walczą o to, co w ich opinii należy się im z przeróżnych względów. Walczą na różne sposoby – słowem, międzynarodową polityką czy wręcz zbrojnie. Nieobca jest bowiem obu stronom agresja, brutalność, fanatyzm. A w tle tego wszystkiego znaleźć można ludzkie tragedie, nierzadko naprawdę bardzo przejmujące.

To co mi się bardzo podoba w sposobie pisania Pawła Smoleńskiego to jego obiektywizm i bezstronność. Powstrzymuje się od własnych sądów i ferowania wyroków, zamiast tego daje wybrzmieć swoim bohaterom, którzy robią to często bardzo emocjonalnie i porywczo. Smoleński słucha, ogląda, rozmawia i zadaje pytanie ale nie ocenia. Poza tym to bardzo czujny obserwator, doskonale też widać, że ten temat żywo go interesuje i poświęca mu dużo czasu, bowiem znajomość faktów i historii wręcz imponuje.

To mój pierwszy reportaż Pawła Smoleńskiego jaki czytałem. Przyznaję, że zrobił na mnie ogromne wrażenie i na pewno do autora wrócę. Zwłaszcza, że na półce leży i czeka na swoją kolej niemały stos jego reportaży.

„Wnuki Jozuego” Pawła Smoleńskiego uświadomiła mi jak wiele jeszcze muszę przyswoić informacji na różne tematy. W tym przypadku w kwestii historii współczesnego – jak i historycznego – Izraela, a także stosunków jakie panują między Żydami a Palestyńczykami. I chociaż reportaż Smoleńskiego wiele mi w tym temacie przybliżył to jednak wiele z kwestii, które poruszył niestety...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1187
276

Na półkach: ,

Książka na pewno ciekawa i trzyma poziom innych publikacji autora. Jedyne czego mi w niej zabrakło, to spojrzenia z tej drugiej, arabskiej strony. W książce wypowiadają się tylko Żydzi. I gdybym nie znał innych pozycji autora w tym temacie, mógłbym posądzić go o stronniczość lub brak rzetelnego przedstawienia problemu. Po lekturze można wywnioskować, że konflikt izraelsko-palestyński raczej nie prędko ma szanse się zakończyć. Skoro Żydzi nie mogą dojść do porozumienia sami ze sobą, to jak mają się dogadać z Arabami. Najstraszniejsze jest to, jak wiele złego po obu stronach konfliktu dzieje się rzekomo w imię wiary i Boga. Dla mnie tam gdzie zaczyna się zabijanie w imię religii, tam kończy się religia.

Książka na pewno ciekawa i trzyma poziom innych publikacji autora. Jedyne czego mi w niej zabrakło, to spojrzenia z tej drugiej, arabskiej strony. W książce wypowiadają się tylko Żydzi. I gdybym nie znał innych pozycji autora w tym temacie, mógłbym posądzić go o stronniczość lub brak rzetelnego przedstawienia problemu. Po lekturze można wywnioskować, że konflikt...

więcej Pokaż mimo to

avatar
359
289

Na półkach: , ,

Interesująca książka o trudnych relacjach społecznych współczesnego Izraela i Palestyny. Choć czyta się ją nieco gorzej niż poprzednie książki Pawła Smoleńskiego na temat Izraela, to osoba zainteresowana tematem nie powinna być zawiedziona. Na laików może to być zbyt trudna lektura, aczkolwiek warto.

Interesująca książka o trudnych relacjach społecznych współczesnego Izraela i Palestyny. Choć czyta się ją nieco gorzej niż poprzednie książki Pawła Smoleńskiego na temat Izraela, to osoba zainteresowana tematem nie powinna być zawiedziona. Na laików może to być zbyt trudna lektura, aczkolwiek warto.

Pokaż mimo to

avatar
12
12

Na półkach: ,

Trudna książka o trudnych relacjach. Mocno rozbudowane cytaty ze Starego Testamentu (zwłaszcza na początku książki) nie ułatwiają czytania. Niemniej jednak można odczuć dużą znajomość tematu i chęć przybliżenia go czytelnikowi. Książka daje do myślenia, chociaż ja zostałam z wrażeniem: 'trudne to wszystko'.

Trudna książka o trudnych relacjach. Mocno rozbudowane cytaty ze Starego Testamentu (zwłaszcza na początku książki) nie ułatwiają czytania. Niemniej jednak można odczuć dużą znajomość tematu i chęć przybliżenia go czytelnikowi. Książka daje do myślenia, chociaż ja zostałam z wrażeniem: 'trudne to wszystko'.

Pokaż mimo to

avatar
378
377

Na półkach:

(2019)

„Gdyby [rabin] Kahane […] był niewierzący, musiałby zapłakać, czytając Biblię, a zwłaszcza Księgę Jozuego, bo tyle tam przemocy i krwi, płoną miasta, a ludzie giną tysiącami. Ale ponieważ wierzy, wie, że Biblia to słowo Boga, a temu nie wolno się sprzeciwiać. Tora wszak dowodnie uczy, że jest czas pokoju i czas wojny” (str. 113).

Smoleński (1959) lata do Izraela regularnie, od kilkudziesięciu lat*. Po książkach poświęconych Izraelczykom, izraelskim Arabom, Palestyńczykom i Beduinom z pustyni Negew, w kolejnym reportażu skupia się na mieszkańcach osiedli z Zachodniego Brzegu.

Obszernie cytuje Pięcioksiąg, bo to samo robią żydowscy fundamentaliści**. Opowieści o Mojżeszu, Dawidzie i Salomonie, mają się tak do faktów historycznych, jak legendy o Piaście, Kraku i Popielu. Mimo to, stanowią główną podstawę terytorialnych roszczeń. W grę wchodzą również pobudki czysto pragmatyczne – nie każdy mieszkaniec osiedli powołuje się na Boga. Wygrywa ekonomia: mieszkania za murem mają większy metraż, atrakcyjne ceny, są estetyczne i komfortowe; państwo oferuje osadnikom niższe podatki, opiekę, bonifikaty; kusi bliskość natury, otwarte przestrzenie oraz spokojniejsze tempo. Część postrzega rozbudowę osiedli jako długofalową strategię umacniania państwa, w sposób pokrewny temu, jaki zrodził się bezpośrednio po wygranej z ‘67 (a bazujący na wcześniejszych doświadczeniach). Ilu ludzi – tyle opinii i pobudek, jak mówi jeden z osadników – „[…] w osiedlach mieszkają ludzie jak wszędzie: wierzący i agnostycy, głupi i mądrzy, spokojni i narwani, różnorodni, normalni [...]” (str. 197).

Całość utrzymana w formie swobodnej, lekkiej gawędy, tak jak poprzednie odsłony cyklu. Dopełnia obraz regionu, oraz przedstawia stanowiska, które – choć osoby je wygłaszające nie są tego pewnie świadome – nie są pojednawcze. Próba sił trwa, a na normalizację się nie zanosi. Wiele wskazuje, że będzie wręcz gorzej. Obszerne wypowiedzi mieszkańców, tak emigrantów jak sabrów, nie napawają optymizmem.

___________
* „Bywało, że latałem tam dziesięć razy w roku. Ale żeby zająć się jakimś tematem na poważnie, trzeba mieć czas i cierpliwość. Nie wierzę w to, że z tygodniowego wyjazdu można przywieźć głębsze rozpoznanie miejsca, czasu i ludzi” („Wnuki Jozuego”: Na rozdartej ziemi [2019], https://www.vogue.pl/a/wnuki-jozuego-na-rozdartej-ziemi).
** „Biblia rozumiana dosłownie, jak przekaz dnia, świeży i aktualny, wymieszana z narodowym zaśpiewam, to najgroźniejsza mieszanka” (str. 290). Korzysta również z dłuższych fragmentów „Dawnych dziejów Izraela” i „Wojny żydowskiej” Józefa Flawiusza (ur. 37, zm. po 94),ale tylko po to by przedstawić wydarzenia historyczne.



Jako zbiór konkretnych stanowisk i kadrów zza muru, książka jest dobra, jednak brakuje jej drobnego wprowadzenia. Wypunktowania wydarzeń od 1967 do 2019 (daty publikacji). Jeśli ktoś nie zna historii Izraela, bądź pamięć go zawodzi – może poczuć się nieco zagubiony. Poza tym, to zwyczajnie ciekawe.

Byłoby lepiej, gdyby reporter zdecydował się dodanie większej ilości komentarzy, albo całkowicie oddał głos rozmówcom. Niekiedy pojawia się w dialogach lub mówi w swoim imieniu, ale by proporcje były dobre, powinno być tego nieco więcej.

Miejscami warto by zastosować nieco bardziej standardową, intuicyjną interpunkcję i poprawić drobne błędy narracyjne, które zdradzają pośpiech. Nie ma tego wiele, ale niektóre zdania brzmią po prostu dziwnie. Razi też zaklasyfikowanie Kopuły na Skale jako meczetu.

Część rozmów wydaje się rekonstruowana, być może nawet dość swobodnie, na podstawie notatek lub z głowy, część sprawia wrażenie obrobionych nagrań. Nie wiemy czy były prowadzone po angielsku, czy za pośrednictwem tłumacza.



„Przyszli tu z rozmaitych krain arabskiego świata jako goście, najeźdźcy. Nas tymczasem wygnano i to my wróciliśmy” (str. 162).

„Zasadniczy trzon ludności palestyńskiej zamieszkuje terytoria przed- i za-jordańskie od czasów neolitu. Pod wpływem oddziaływań kulturowych i religijnych, a także sporadycznych najazdów elit wojowniczych ludność ta zmieniała tożsamość etniczno-wyznaniową, będąc wpierw Kananejczykami, potem Izraelitami/Judejczykami, następnie zaś aramejskimi chrześcijanami. W pierwszej połowie VII wojska Arabów z Półwyspu Arabskiego podbiły tereny po obu stronach rzeki Jordan, narzucając autochtonicznym mieszkańcom język i kulturę arabską, a większości z nich także islam (jednak mniejszość pozostała przy chrześcijaństwie). Od tego czasu Palestyńczycy i Jordańczycy uważają się za ludy arabskie, mimo że jedynie pewien odsetek osób może biologicznie pochodzić od wczesnośredniowiecznych najeźdźców z Pustyni Arabskiej. Przez większość swojej historii Arabowie palestyńscy uważali Palestynę za część Syrii, a po I wojnie światowej za część Transjordanii/Jordanii i nie wypracowali żadnych miejscowych struktur politycznych. Faktycznie do czasu mandatu brytyjskiego nie istniała odrębna palestyńska świadomość narodowa. Dopiero w obliczu konfliktu z osadnikami żydowskimi, a w szczególności po podziale mandatu brytyjskiego w 1947 zaczęły narastać tendencje narodowotwórcze i potrzeba stworzenia niezależnego państwa palestyńskiego w tym regionie” (https://pl.wikipedia.org/wiki/Palesty%C5%84czycy). Pewien procent ludności muzułmańskiej, deklarującej się obecnie jako arabska – miał przodków którzy czytali Torę (nie Koran). Do podobnych wniosków dochodzono już wcześniej, a podtrzymuje je izraelski profesor Shlomo Sand, który wspomina o tym w „Kiedy i jak wynaleziono naród żydowski” (2008).

Część populacji deklarującej się jako arabska, jest faktycznie arabska, sporo wywodzi się od ludności zarabizowanej, z krajów ościennych, a pewien procent ma rodowód lokalny. W jakiej liczbie – ciężko dziś stwierdzić. Gdyby nie aktywność Mahometa, Izraela nie otaczałyby państwa arabskie (które tak po prawdzie są zaledwie zarabizowane). Czy taka różnorodność miałaby pozytywny wpływ na sytuację w regionie? Na pewno.

Gdyby jakimś cudem uzmysłowić tym ludziom jak wykształciły się ich religie, fakt że wyrastają ze wspólnych korzeni, z czasów kiedy nie było jeszcze Żydów ani Arabów, wskazać na lingwistyczne pokrewieństwo i wypierane więzy krwi – szybko okazałoby się, że to co urasta do rangi życia i śmierci – nie ma znaczenia (!). Obie strony są na siebie skazane. Obie są ofiarami procesów historycznych które bazowały na przemocy, które nie kierowały się ani humanizmem ani sprawiedliwością, a prawem silniejszego. Gdyby tylko chciały słuchać tych pojedynczych, umiarkowanych głosów, gdyby odpuściły... ale to daremne życzenia. Większość społeczeństwa nie jest do tego zdolna.



ŻYDOWSKIE OSIEDLA NA ZACHODNIM BRZEGU (2005/2006):
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/d8/Westbankjan06.jpg
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/5/5e/Oslo_Areas_and_barrier_projection_2005.png
MUR BEZPIECZEŃSTWA (2011)
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/f5/Westbank_barrier.png

https://pl.wikipedia.org/wiki/Ziemia_Izraela
https://pl.wikipedia.org/wiki/Osiedla_%C5%BCydowskie



UWAGI MERYTORYCZNE (wyd. II z 2021):
Str. 168/169 – meczetów (meczetu); na Wzgórzu Świątynnym znajduje się jeden meczet (Al-Aksa),oraz Kopuła na Skale, czyli sanktuarium kryjące miejsce w którym Abraham miał poświęcić swojego syna Izmaela (nie Izaaka),a Mahomet wznieść się do nieba (co uknuto już znacznie później). Kopuła na Skale jest regularnie mylona z meczetem Al-Aksa, który stoi tuż obok i nie rzuca się w oczy.

Str. 280/286 – nie wszyscy obywatele Izraela odbywają obowiązkową służbę wojskową, nie dotyczy to ortodoksów studiujących w jesziwach (autor wspomina o tym na str. 287),izraelskich Arabów (wyjąwszy druzów) oraz innych mniejszości narodowych, a poza tym oczywiście tych którzy mają ichni odpowiednik kategorii D.

Trzecia świątynia to w zasadzie byłaby budowla nr 4 (świątynia postawiona przez Heroda, z modnymi elementami grecko-rzymskimi, to zaawansowana rozbudowa istniejącego kompleksu). Numeracja Smoleńskiego nie jest oczywiście błędna.

UWAGI TECHNICZNE:
Str. 22 – zdjęcia (fotomontaże/kolaże); str. 37 – prawy brzeg Eufratu (lewy); str. 49 – dodanie wtrącenia „niedoczekanie” wprowadza tutaj sprzeczność; str. 52 – kropka zamiast przecinka (zdanie podzielone na dwa, urwane); str. 63 (i dalej) – At-Tamimi/at-Tamimi (raz tak, raz tak); str. 65 – za twarz (za mordę); str. 70 – przeciwko (wbrew); str. 74 – nadprogramowa kropka; str. 105 – ledwie rdzewiejącego (nieco/nieznacznie?); str. 126 – zagonić (zaganiać); str. 158 – samodestruktywnie (autodstruktywnie); str. 172 – ogoloną czuprynę (czupryna to włosy sterczące z górnej części głowy, „nastroszony czub” – jeśli ją zgolić, to nie będzie czupryny tylko fryzura „na zapałkę”); str. 182 – Filistynie (Filistyni); str. 187 – drugi akapit licząc od końca, po „Gazy” przydałby się przecinek; str. 207 – „To w końcu w Serdot na granicy z Gazą, gdzie spada najwięcej rakiet, psychiatra od traum i lęków nie musi się wiele trudzić, by zarobić na życie” – wręcz przeciwnie, z tego wynika, że ten hipotetyczny lekarz musi mieć urwanie głowy, tak pod kątem częstotliwości jak i zaawansowania przypadków (końcówka zdania powinna być inna: „nie musi się martwić o klientów”); str. 230 – kopuła Na Skale (Kopuła); str. 266 – trzymanie (baczenie); str. 317 – w gruncie (w gruncie rzeczy/w zasadzie) + okazał się (stał się) + zamiast „ale” myślnik; str. 331 – powtórzenie metafory ze strony obok (która padła kilka zdań wcześniej).

O jedno „ślepić” za dużo + zbyt częste korzystanie z nieintuicyjnej interpunkcji, którą komuś młodszemu, z mniej znanym nazwiskiem – pewnie by poprawiano.

(2019)

„Gdyby [rabin] Kahane […] był niewierzący, musiałby zapłakać, czytając Biblię, a zwłaszcza Księgę Jozuego, bo tyle tam przemocy i krwi, płoną miasta, a ludzie giną tysiącami. Ale ponieważ wierzy, wie, że Biblia to słowo Boga, a temu nie wolno się sprzeciwiać. Tora wszak dowodnie uczy, że jest czas pokoju i czas wojny” (str. 113).

Smoleński (1959) lata do Izraela...

więcej Pokaż mimo to

avatar
163
117

Na półkach:

Z racji skomplikowania tematu nieco przytłaczająca, ale chylę czoła przed autorem za wnikliwość i uczciwość.
POLECAM

Z racji skomplikowania tematu nieco przytłaczająca, ale chylę czoła przed autorem za wnikliwość i uczciwość.
POLECAM

Pokaż mimo to

avatar
1394
461

Na półkach: , , ,

Konflikt izraelsko-palestyński oczami Żydów zamieszkujących Zachodni Brzeg.
Najbardziej bulwersujące jest przekonanie Żydów, że ich prawo do tej ziemi jest najświętsze, bo z boskiego nadania. Zatem giną setki tysięcy ludzi, całe rzesze idą na poniewierkę, wyrzucane ze swoich domów, bo w jakiejś książce o koczownikach z półpustyni sprzed paru tysięcy lat napisano, ze że ich bóstwo "obiecało" im, że będą na wieki mieszkać na tej ziemi!

Konflikt izraelsko-palestyński oczami Żydów zamieszkujących Zachodni Brzeg.
Najbardziej bulwersujące jest przekonanie Żydów, że ich prawo do tej ziemi jest najświętsze, bo z boskiego nadania. Zatem giną setki tysięcy ludzi, całe rzesze idą na poniewierkę, wyrzucane ze swoich domów, bo w jakiejś książce o koczownikach z półpustyni sprzed paru tysięcy lat napisano, ze że ich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
139
6

Na półkach:

"Wnuki Jozuego" to podróż po żydowskich osiedlach na Zachodnim Brzegu i rozmowy z ich mieszkańcami. Wypowiedzi bohaterów są przytaczane tylko z oszczędnym komentarzem autora, Smoleński bardziej udziela głosu swoim rozmówcom niż stara się do czegoś przekonywać. Obraz stosunków palestyńsko-izraelskich ukazuje się w osobistych historiach, którym nie brak wyrazistości i ładunku emocjonalnego. Pojawiają się opisy żydowskich radykałów i terrorystów takich jak założyciel partii Kach (zdelegalizowanej za podżeganie do przemocy),czy tzw. Młodzież ze Wzniesień. Czytelnik dowie się, jak wyglądał początek i rozwój osiedli oraz co osadnicy sądzą o porozumieniu z Oslo (delikatnie mówiąc nie dzielą oni opinii kapituły noblowskiej) czy lewicy z Tel Awiwu. Fragmenty z Biblii i Józefa Flawiusza - cóż, nie sprawiają, że czyta się łatwiej, ale moim zdaniem nadają specyficznego klimatu i są potrzebne do zrozumienia historii tego skrawka ziemi.

"Wnuki Jozuego" to podróż po żydowskich osiedlach na Zachodnim Brzegu i rozmowy z ich mieszkańcami. Wypowiedzi bohaterów są przytaczane tylko z oszczędnym komentarzem autora, Smoleński bardziej udziela głosu swoim rozmówcom niż stara się do czegoś przekonywać. Obraz stosunków palestyńsko-izraelskich ukazuje się w osobistych historiach, którym nie brak wyrazistości i ładunku...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    421
  • Przeczytane
    293
  • Posiadam
    65
  • 2019
    18
  • Teraz czytam
    11
  • Reportaż
    10
  • Literatura faktu
    7
  • Izrael
    7
  • Literatura polska
    7
  • 2021
    6

Cytaty

Więcej
Paweł Smoleński Wnuki Jozuego Zobacz więcej
Paweł Smoleński Wnuki Jozuego Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także