Mamy rok 1948. Dziesięcioletni Lewis Barnavelt zostaje osierocony i trafia pod opiekę ekscentrycznego wujka Jonathana i jego sąsiadki pani Zimmerman. Lewis szybko dowiaduje się, że wujek jest czarodziejem, a dom, w którym mieszka, należał do czarnoksiężnika imieniem Izaak Izard i jego żony, złej wiedźmy zwanej Selenną. Co więcej, w jego domu ukryty jest gdzieś zegar skonstruowany przez złego czarnoksiężnika, który odmierza czas do końca świata.
♣
Książka bardzo ciekawa z elementami grozy. Mamy tutaj ponurą rezydencję, opuszczony cmentarz a nawet ożywieni zmarli. Sam Lewis nie jest idealnym dzieckiem. Boryka się z typowymi problemami jak nadwaga, brak przyjaciół czy niska samoocena. Obserwując go dostajemy obraz chłopca który byłby ostatnią osobą którą podejrzewalibyśmy o walkę z czarnoksiężnikiem czy z zombie. Oprócz samej otoczki magii, mamy tez tutaj pokazane starania Lewisa o zdobycie przyjaciół, gdzie po przeprowadzce do nowej szkoły wcale nie jest o nich łatwo.
♣
Powieść bardzo przyjemnie się czyta. Lektura tej książki to świetna przygoda - pełna magii i i ciekawych przygód. Wspaniała przygoda dla młodych czytelników którym powinna się spodobać cała historia. Po przeczytaniu książki córka codziennie „suszy” mi głowę aby wybrać się do kina na jej ekranizację. Widać że jej jak i mi książka ta przypadła do gustu i na pewno sięgniemy bo kolejne przygody Lewisa.

Mamy rok 1948. Dziesięcioletni Lewis Barnavelt zostaje osierocony i trafia pod opiekę ekscentrycznego wujka Jonathana i jego sąsiadki pani Zimmerman. Lewis szybko dowiaduje się, że wujek jest czarodziejem, a dom, w którym mieszka, należał do czarnoksiężnika imieniem Izaak Izard i jego żony, złej wiedźmy zwanej Selenną. Co więcej, w jego domu ukryty jest gdzieś zegar...