Ja, królowa. Bona Sforza d'Aragona

Okładka książki Ja, królowa. Bona Sforza d'Aragona Renata Czarnecka
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Ja, królowa. Bona Sforza d'Aragona
Renata Czarnecka Wydawnictwo: Książnica, Publicat S.A. powieść historyczna
432 str. 7 godz. 12 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Wydawnictwo:
Książnica, Publicat S.A.
Data wydania:
2018-10-17
Data 1. wyd. pol.:
2018-10-17
Liczba stron:
432
Czas czytania
7 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324583393
Tagi:
królowa literatura polska odmiana losu polityka polityka dynastyczna Rzeczpospolita Obojga Narodów szlachta uczucie zazdrość
Średnia ocen

                7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
136 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
463
103

Na półkach: , ,

Dzień dobry, Państwu. Oto krótka lekcja historii.
Pytanie: Co wiemy o królowej Bonie?

Muszę przyznać, że z historii nigdy nie byłam dobra - to jest kwestia nauczycieli, którzy zostali nauczycielami ''bo tak'', a nie z pasji. Nie potrafili mnie zarazić tym bakcylem. I o ile jeszcze starożytność i antykw miarę mnie fascynował i coś tam na ten temat wiem, tak jeśli chodzi o Poczet Królów Polskich to niestety jest ciężko. Jakąś tam pamięć do dat mam, ale nigdy nie potrafiłam ''nauczyć się na blachę'' lat panowania, ani który król rządził po którym.
Bonę Sforzę jednak kojarzę. Wiem, że była Włoszką i dzięki niej w niedzielę przy oglądaniu Familiady na stół wjeżdża tradycyjny schabowy właśnie z ziemniaczkami. Nigdy jakoś też nie zagłębiałam się w historię tej kobiety, dlatego sięgnięcie po książkę pani Renaty Czarneckiej miało mi co nie co rozjaśnić w głowie. Z reguły rzadko sięgam po tego typu powieści, bo wymagają ode mnie większego zainteresowania niż zwykłe love story, czy książki obyczajowe. Jednakże raz na jakiś czas trzeba wyjść poza swoją strefę komfortu i spróbować czegoś nieznanego.

''Ja, królowa'' rozpoczyna się w momencie, gdy na Wawel przyjeżdża Bona Sforza, młodziutka kobieta, gotowa poślubić króla Zygmunta. W ten sposób nawiązuje się polsko-włoski sojusz, rodziny Jagiellonów i Sforzów zostają połączone. Bona od początku ukazana jest jako postać, która ma niesamowity temperament, ale także urodę - oba te aspekty z miejsca zachwycają króla. Rzadko się to zdarza, jeśli chodzi o zaaranżowane małżeństwa, ale ci dwoje od razu wpadają sobie w oko, wybucha między nimi pewnego rodzaju namiętność, widać, że Zygmunt jest zachwycony swoją małżonką, której prawdziwy charakterek poznajemy wraz z akcją powieści.

Myślałam, że książka Renaty Czarneckiej będzie rozgrywać się w jakimś określonym odstępie czasu. Że będzie opisywać jakieś konkretne wydarzenie, a tymczasem to rozległa saga rodzinna, opisująca wiele wiele lat z życia Bony, Zygmunta, ich dzieci oraz cudownego Wawelu, którego mury wznoszą się na kartach tej powieści. Tempo akcji jest więc zawrotne i autorka bardzo szybko rozwija kolejne wątki, pojawiające się postaci, ich śmierci, dworskie intrygi, krok po kroku odkrywając charakter głównej bohaterki.

Bona ma charyzmę. Wie, czego chce. Nie jest w stanie też zrozumieć zasad rządzących w Polsce. Autorka bardzo mocno ukazuje kontrast pomiędzy tym, czego chciałaby młoda królowa, a tym co faktycznie dzieje się na dworze Zygmunta. Rządzenie w Polce to nie taka prosta sprawa i kolejne pomysły królowej płoną, jeszcze zanim zostaną na dobre przedstawione argumenty. Jednak to jej nie zniechęca. Jest upartym, doskonałym strategiem, jednakże wraz z akcją książki przysparza jej to problemów i, niestety, wrogów. Jest za to bardzo oddana mężowi, nie boi się dać mu kolejnego potomstwa, co w mojej głowie plasuje ją jako kobietę z zasadami.

Książka jest napisana lekkim językiem, bardzo dobrze mi znanym z tego typu powieści - swego czasu zaczytywałam się w książkach Philippy Gregory. Szybko się przez nią frunie, pomimo nazwisk, nazw miejsc i potężnej palety postaci, które przez książkę się przewijają. Bardzo podziwiam historyczną pasję autorki, która widać, że nie tylko doskonale odrobiła pracę domową, ale jest też zafascynowana swoimi postaciami i lawiruje między nimi jakby żyła w tamtych czasach. Dzięki tej książce dowiedziałam się wielu rzeczy, uzupełniłam swoje braki w wiedzy historycznej i wbrew wszystkiemu udało mi się dzięki tej książce zrelaksować. Nie czytałam innych książek autorki, więc nie mam porównania. ''Ja, królowa'' zachęciła mnie do dalszego poznawania pióra Renaty Czarneckiej, co też w przyszłości z pewnością uczynię.

W historii pojawia się wiele znanych nazwisk: mojej ukochanej Marii Stuart, czy też Roksolany. Widać, że Państwo Polskie swego czasu było prawdziwą potęgą i mieliśmy za sobą wielu dorodnych sojuszników. Przemiana królowej Bony z wrażliwej kobiety w zgorzkniałą zołzę to mistrzostwo świata i nie wierzę, że to piszę, ale naprawdę przyjemnie się to czytało - miejscami naprawdę jej współczułam, by za kilka kartek mieć ochotę nią nakrzyczeć.

Niestety, gdy na kartach powieści dorasta jedyny syn Bony, Zygmunt August dzieje się coś niedobrego. Od tej pory śledzimy jego losy - w zasadzie ten wątek też bardzo mnie zainteresował, szczególnie jego małżeństwo z Barbarą Radziwiłłówną - jednakże ta historia rzuca cień na królową i Bona gdzieś znika na drugi plan. To wielki minus dla powieści, bo chciałabym śledzić wszystko z jej perspektywy, jeszcze bardziej ją poznać, a tymczasem siedzimy w głowie Zygmunta Augusta. To jedyny minus tej, dlatego troszkę zaniżyłam książce jej ocenę. Jakoś tak czuję lekki niedosyt, jakbym zjadła ciasteczko, w środku którego byłaby połowa kremu.

Dla fanek romansu historycznego książka jest z pewnością godna polecenia. Zawsze możemy coś z tej lektury wynieść - ja na przykład dowiedziałam się, że władza nie zawsze idzie w parze z miłością, która nie wiadomo kiedy dopada ludzi i zaczyna kierować ich życiem. Nieważne, czy jest się zwykłą służącą, czy królem Polski - miłość niejedno ma imię i nie raz potrafi w życiu namieszać. Do tego Włoszki naprawdę mają temperament.

recenzja pochodzi z bloga: www.miastoatramentowychslow.blogspot.com

Dzień dobry, Państwu. Oto krótka lekcja historii.
Pytanie: Co wiemy o królowej Bonie?

Muszę przyznać, że z historii nigdy nie byłam dobra - to jest kwestia nauczycieli, którzy zostali nauczycielami ''bo tak'', a nie z pasji. Nie potrafili mnie zarazić tym bakcylem. I o ile jeszcze starożytność i antykw miarę mnie fascynował i coś tam na ten temat wiem, tak...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    245
  • Przeczytane
    162
  • Posiadam
    36
  • 2019
    14
  • Powieść historyczna
    6
  • Teraz czytam
    5
  • Historia
    4
  • 2020
    4
  • Historia Polski
    3
  • Biblioteka
    3

Cytaty

Więcej
Renata Czarnecka Ja, królowa. Bona Sforza d'Aragona Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także