"Zda­łam sobie wtedy spra­wę, że świat może być ide­al­ny. Jeśli masz przy sobie wła­ści­wą osobę, to nic nigdy cię nie zła­mie."

"(...) czło­wiek, który do­sta­je wszyst­ko na srebr­nej tacy, nigdy nie do­ce­ni tego, co zdo­był pracą wła­snych rąk. Nie na­bie­rze sza­cun­ku do pracy, pie­nię­dzy. Nie za­sta­na­wia się nad tym, co by było, gdyby je nagle stra­cił."

Paula rozpoczyna wakacyjną pracę w pensjonacie Lisia Dolina. Przyjechała tutaj, aby zarobić jak największą sumę pieniędzy, którą chce przeznaczyć na rehabilitację chorego brata. Zrobi dla niego wszystko i w pewien sposób czuje się za niego odpowiedzialna. Nie spodziewa się, że te wakacje odmienią jej życie. Teraz spojrzy także na siebie i na swoje pragnienia, a przede wszystkim nie będzie musiała dźwigać wszystkiego na swoich barkach. Dzięki Olkowi poczuje, jak to jest być szczęśliwą.

Olek przyjechał do pracy na Mazury, aby zarobić na wyjazd za granicę. Jest zadurzony w Sarze, jednak dziewczyna związała się z kimś innym. Chłopak jest obiektem westchnień swojej szefowej, która na każdym kroku daje mu jasne sygnały. Olka jednak nie interesują takie romanse. Jego uwagę przykuwa ktoś inny, piegowata dziewczyna o rudych włosach, która wydaje się być zupełnie inna.

Jak bardzo Olek i Paula zbliżą się do siebie? Czy będzie to coś poważnego, czy tylko przelotna wakacyjna znajomość? Czy prawdziwa miłość potrafi wybaczać?

Cudownie było wrócić do tej grupy przyjaciół! Ja uwielbiam tę serię i każdego bohatera, również tych z poprzednich części (a już szczególnie tych płci męskiej🤭🤭). Książki autorki to dla mnie takie #comfortbook , w których znajduje wszystko to, co lubię- dopracowana fabuła, niebanalni bohaterowie oraz gama emocji.

W tej części bardzo poruszyła mnie historia Pauli. Była młodą osobą, która musiała bardzo szybko dorosnąć i wziąć na swoje barki obowiązki, które do niej nie należały. Była silna i wiedziała do czego dąży. Jednak w głębi duszy miała także swoje pragnienia bliskości, poczucia bezpieczeństwa oraz miłości. Olek to taki anioł stróż, który stanął na jej drodze. Przejął od niej pewien ciężar, który dźwigała, pokazał jej, że nie jest w tym wszystkim sama. Już nie. Pięknie się zachował. Autorka wie jak stworzyć męskich bohaterów, którzy będą zdobywać serca czytelniczek. Adaś również skradł moje serce, cudowny chłopczyk, który zasługiwał na wiele i miał najlepszą siostrę na świecie! 😊😊

Podobała mi się relacja Pauli i Olka. Rozwijała się swoim tempem- od małych gestów, chęci pomocy, spędzania wspólnie czasu i rozmów. To było bardzo naturalne, prawdziwe i szczere.

Ja z przyjemnością sięgnę po kolejne książki autorki.

"Zda­łam sobie wtedy spra­wę, że świat może być ide­al­ny. Jeśli masz przy sobie wła­ści­wą osobę, to nic nigdy cię nie zła­mie."

"(...) czło­wiek, który do­sta­je wszyst­ko na srebr­nej tacy, nigdy nie do­ce­ni tego, co zdo­był pracą wła­snych rąk. Nie na­bie­rze sza­cun­ku do pracy, pie­nię­dzy. Nie za­sta­na­wia się nad tym, co by było, gdyby je nagle stra­cił."

Paula...

Książka z serii przeczytam i zapomnę. Wszystko idealne, jednocześnie jakiś niedosyt pozostaje. Miłość w tej pozycji jest piękna w szczególności miłość głównej bohaterki do brata, ale czegoś mi zabrakło. Historia przewidywalna, wszystko szybciutko się dzieje. Może się spodobać fanom łona przyrody i zielonej scenerii.

Książka z serii przeczytam i zapomnę. Wszystko idealne, jednocześnie jakiś niedosyt pozostaje. Miłość w tej pozycji jest piękna w szczególności miłość głównej bohaterki do brata, ale czegoś mi zabrakło. Historia przewidywalna, wszystko szybciutko się dzieje. Może się spodobać fanom łona przyrody i zielonej scenerii.

Mam problem z ocenieniem tej książki. Nie mogę powiedzieć, że przypadła mi do gusty. Była poprawna, nie mogę się specjalnie przyczepić niczego, no ale właśnie - była zbyt poprawna. Wszystko było takie idealne, sielankowe, i bohaterowie, i ta ich miłość, i fabuła, sceny seksu, nawet opieka nad niepełnosprawnym dzieckiem. Zbyt cukierkowate. Końcówka nieco mi podniosła ciśnienie, no ale też była cukierkowa...

Mam problem z ocenieniem tej książki. Nie mogę powiedzieć, że przypadła mi do gusty. Była poprawna, nie mogę się specjalnie przyczepić niczego, no ale właśnie - była zbyt poprawna. Wszystko było takie idealne, sielankowe, i bohaterowie, i ta ich miłość, i fabuła, sceny seksu, nawet opieka nad niepełnosprawnym dzieckiem. Zbyt cukierkowate. Końcówka nieco mi podniosła...

OCENA 6/10 - DOBRA

Książka schematyczna, dobra na wakacyjny wieczór, aby się oderwać. Przyjemnie czytało się przekomarzania głównych bohaterów, jednak nie ma w tej historii niczego nadzwyczajnego. Olek moim zdaniem został trochę zbyt bardzo wyidealizowany, Paula okazała się ciekawą postacią. Akcja nie była też zbyt szybka i czasami miałam wrażenie, że jestem w pensjonacie na wsi, gdzie nic się nie dzieje. Najciekawsze rozmowy działy się w pokoju, a szkoda, bo można było bardziej wykorzystać otoczenie, w jakim znajdowali się bohaterowie. Zakończenie historii- jakby napisane w pośpiechu.

OCENA 6/10 - DOBRA

Książka schematyczna, dobra na wakacyjny wieczór, aby się oderwać. Przyjemnie czytało się przekomarzania głównych bohaterów, jednak nie ma w tej historii niczego nadzwyczajnego. Olek moim zdaniem został trochę zbyt bardzo wyidealizowany, Paula okazała się ciekawą postacią. Akcja nie była też zbyt szybka i czasami miałam wrażenie, że jestem w pensjonacie...

Bardzo przyjemnie czytało mi się tę powieść. Wakacyjny klimat agroturystycznej miejscówki i przesympatyczna para głównych bohaterów sprawiały, że trudno było oderwać się od czytania. Nie raz uśmiechnęłam się czytając dialogi między bohaterami. Historia miłości Olka i Pauli nie jest niczym nowatorskim, ale czyta się to szybko i przyjemnie, pozwala nieco się rozerwać i z zapałem śledzić relację bohaterów. Plus za wątek szefowej kuguarzycy :)

Bardzo przyjemnie czytało mi się tę powieść. Wakacyjny klimat agroturystycznej miejscówki i przesympatyczna para głównych bohaterów sprawiały, że trudno było oderwać się od czytania. Nie raz uśmiechnęłam się czytając dialogi między bohaterami. Historia miłości Olka i Pauli nie jest niczym nowatorskim, ale czyta się to szybko i przyjemnie, pozwala nieco się rozerwać i z...

Nadrabiając zaległości, zauważyłam, że zawieruszyła mi się jedną ksiazka🙈

"Sezon na lisa" jest kontynuacją serii "Pierwszy raz" autorstwa @agataczykierdagrabowska. W poprzednich tomach poznaliśmy losy Sary i Kamili, a także mogliśmy śledzić ich zmagania, o czym wspominałam w poprzednich postach.

W drugim tomie przejęłam się bardzo losem Olka, którego delikatnie, choć stanowczo odrzuciła Sara. Mężczyźnie ciężko było pozbierać się po stracie, dlatego też wyjechał do pracy na Mazury.
Lisia dolina powitała go z otwartymi rękoma, a sama właścicielka szybko odnalazła w nim ofiarę swoich nachalnych podrywów. Niestety, jego obiekt zainteresowań był całkiem inny. Miał twarz usypaną piegami, burze ognistych włosów i nieprzeciętnie ostry jezyczek.

Za delikatnością Paula skrywa wiele obaw, które krążą wokół jej chorego braciszka.

Czy tej dwójce uda się stworzyć poważny związek w tak krótkim czasie? Czy Anna pozwoli im tak łatwo rozbudować swoją relację?

Tym razem nie znajdziemy tu wahającej się bohaterki, która ulokowała swoje uczucia w bawidamku. Autorka poruszyła kilka ważnych tematów, które mogą uświadomić nam, jaki wpływ na dzieci mają rodzice, którzy w amoku tragedii, nie są w stanie dość szybko stanąć na nogi. Bardzo spodobało mi się to, że autorka nie bała się rozwinąć wątku związanego z młodszym bratem Pauli. ❤️❤️❤️❤️

Choć historia przypadła mi do gustu, to i tak druga część zdobyła moje serducho.

P. S. Kto czytał, to będzie wiedział o czym mówię.
Tak, szkoda mi również Igora 🙈😉

Nadrabiając zaległości, zauważyłam, że zawieruszyła mi się jedną ksiazka🙈

"Sezon na lisa" jest kontynuacją serii "Pierwszy raz" autorstwa @agataczykierdagrabowska. W poprzednich tomach poznaliśmy losy Sary i Kamili, a także mogliśmy śledzić ich zmagania, o czym wspominałam w poprzednich postach.

W drugim tomie przejęłam się bardzo losem Olka, którego delikatnie, choć...

Główna bohaterka Paula rozpoczyna pracę w mazurskim pensjonacie Lisia Dolina.
Ma niepełnosprawnego brata zbiera fundusze na rehabilitację dla chorego brata swojego,za którego czuje się odpowiedzialna.
Nie spodziewała się ona bynajmniej,że w te wakacje zmieni się jej życie dotychczasowe.
Ponieważ po pierwszy to poczuje,że nie musi dźwigać rodzinnych problemów sama,a pomaga jej w tym chłopak poznany na tandemowym rowerze i to po raz pierwszy zrozumie, co to znaczy być beztroską i szczęśliwą.
W drugiej części powieści poznajemy Olka zakochanego chłopaka w dziewczynie o imieniu Sara wyjeżdża on do pracy na Mazury,żeby zarobić na wyjazd do Kanady.
Beztroski,miły,uprzejmy,przystojny i przyjazny chłopak natychmiast to bardzo przy pierwszym Poznaniu zjednuje sobie całą przychylność pracowników Lisiej Doliny.
A właścicielka pensjonatu kokietuje go i pragnie go uwieść,która nie cofnie się przed niczym,aby uwieść młodego chłopaka.
Lecz tak naprawdę Olka przyciąga uwagę drobna,piękna piegowata dziewczyna o płomiennych włosach i nie wyparzonym,ciętym języku.
Obydwoje ciagnie do siebie,obdarzają się silnym,mocnym uczuciem,między dwojgiem iskrzy.
Piękne opisy przyrody,cudne Mazury,,,podróżowałam po pięknych Mazurach zachwycałam się ich pięknem,urokiem będąc w tym urokliwym,cudownym miejscu.
Fabuła powieści prowadzona przez pisarkę doskonale,zwroty akcji szybkie rosło tempo z każdą stroną przewracanej kartki książki,trzymała mnie wciąż w dobrym napięciu.
Czaruje ładnym słowem i piórem ciekawym pisarka,czyta się dobrze książkę.
Pochłonięta byłam tą cudowną,wciągającą historią powieści wzruszałam się czytając książkę,porywała mnie,wciągnęła bardzo,połknęłam ją.
Bohaterowie naturalni,sympatyczni,mili byli.
Wypełniona emocjami niezwykłymi,wzruszeniami życiowymi,poruszającymi książka.
Spędzone dobre chwile miałam zapewnione przy książce,relaks przyjemny.
Z przyjemnością przeczytałam tą cudowną,urokliwą,śliczną książkę po dalsze części serii z cyklu poszukam w naszej bibliotece na regałach,żeby pożyczyć i mieć możliwość przeczytania powieści nie rozczarują mnie.
To świetna lektura była.

Główna bohaterka Paula rozpoczyna pracę w mazurskim pensjonacie Lisia Dolina.
Ma niepełnosprawnego brata zbiera fundusze na rehabilitację dla chorego brata swojego,za którego czuje się odpowiedzialna.
Nie spodziewała się ona bynajmniej,że w te wakacje zmieni się jej życie dotychczasowe.
Ponieważ po pierwszy to poczuje,że nie musi dźwigać rodzinnych problemów sama,a pomaga...

Olek wyjechał z rodzinnego miasta do pracy na wieś. Praca w pensjonacie jest ciężka i czasochłonna ale nie jest monotonna. Chłopak odnajduje się na każdym stanowisku, więc raz zajmuje się koniami w stajni, a raz stoi za barem. Praca ta ma jeden wielki minus, o dziwo jest to kobieta - Anna. Jego szefowa chciałaby od niego więcej, znacznie więcej.

Pewnego dnia do pensjonatu przyjeżdża również Paula. Drobna dziewczyna o dużych, szarych oczach, z mnóstwem piegów i rudymi włosami ma pomagać w kuchni i prowadzić zajęcia z hipoterapii. Dziewczyna nie raz pokazuje że tylko z wyglądu jest delikatna. Ma cięty język i nie boi się ciężkiej pracy.

Nie trudno się domyślić że tych dwoje w końcu przyciągnie do siebie. Olek jest zabawny, ale również opiekuńczy i pomocny. Paula natomiast to uparta i zadziorna dziewczyna. Podobały mi się ich podchody, przekomarzania i małe złośliwości. Przyjemnie czytało mi się o ich początkach. Dużo gorzej było na koniec, gdzie wszystko skończyło się dość szybko, jakby pisane w pośpiechu.

"Sezon na Lisa" to lekka i przyjemna książka, ale nie sadze żeby została że mną na dłużej. Jest dość schematyczna do poprzednich części.
Polubiłam Paulę, która była inna od poprzednich bohaterek. Miała prawdziwy cel i dążyła do niego, umiała też się poświęcić a nawet przejąć stery w rodzinnym domu.
Olek natomiast wypadł dość nie realnie, był za bardzo idealny aby móc w to do końca uwierzyć. Cały czas miałam to gdzieś z tylu głowy i nie pasowało mi to.

Z całej serii najbardziej podobał mi się drugi tom. Na pewno sięgnę po kolejne książki autorki. W kolejce czeka już na mnie ksoazka świąteczna ❤

Olek wyjechał z rodzinnego miasta do pracy na wieś. Praca w pensjonacie jest ciężka i czasochłonna ale nie jest monotonna. Chłopak odnajduje się na każdym stanowisku, więc raz zajmuje się koniami w stajni, a raz stoi za barem. Praca ta ma jeden wielki minus, o dziwo jest to kobieta - Anna. Jego szefowa chciałaby od niego więcej, znacznie więcej.

Pewnego dnia do pensjonatu...

Cała ta seria jest świetna 💝

Cała ta seria jest świetna 💝

Olek wyjeżdża do pracy na Mazury do Lisiej Doliny aby zarobić na wyjazd do Kanady. Od zawsze tam chciał wyjechać i zacząć zarabiać i żyć za granicą kraju. W pamięci nadal ma Sarę, która go zauroczyła i liczył, że będzie między nimi coś więcej, niż przyjaźń. Praca w pensjonacie nie jest prosta, łatwa i przyjemna a dodatkowo sprawę utrudnia fakt, że Jego szefowa Anna oczekuje od niego czegoś więcej...
Tymczasem w Lisiej Dolinie pracę podejmuje filigranowa Paula, która potrzebuje zarobić pieniądze na rehabilitację brata. Dziewczyna ma prowadzić zajęcia z hipoterapii oraz pomagać w kuchni, na której pracy jest co nie miara.
"Rudzielec" jak zwykli wszyscy wołać na dziewczynę, szybko wzbudził zainteresowanie chłopaka, co nie umknęło uwagi właścicielce pensjonatu....

Zdecydowanie ta część, i ta para, najmniej przypadli mi do gustu. Oboje raczej stonowani, mimo zabawowego charakteru Olka, za spokojni i wręcz wydawali się stłamszeni.
Pikanterii zdecydowanie dodawała postać szefowej Anny, dzięki której coś się działo. Bez niej, to byłyby "ciepłe kluchy".
Jako całość seria lekka i bardzo przyjemna.

Olek wyjeżdża do pracy na Mazury do Lisiej Doliny aby zarobić na wyjazd do Kanady. Od zawsze tam chciał wyjechać i zacząć zarabiać i żyć za granicą kraju. W pamięci nadal ma Sarę, która go zauroczyła i liczył, że będzie między nimi coś więcej, niż przyjaźń. Praca w pensjonacie nie jest prosta, łatwa i przyjemna a dodatkowo sprawę utrudnia fakt, że Jego szefowa Anna oczekuje...