"Wszystko jest przecież grą, cały świat to iluzja".

Czy w szeroko rozumianym show-biznesie jest jeszcze miejsce na prawdziwą przyjaźń? Trudno o taką w normalnym życiu, więc tym bardziej ciężko spodziewać się jej w tak specyficznym środowisku, gdzie każdy pragnie być na szczycie. A jak wiadomo, prawdziwych przyjaciół poznaje się po tym, jak znoszą nasze sukcesy.

Agnieszka Walczak-Chojecka zadebiutowała powieścią pt. "Dziewczyna z Ajutthai. Niezbyt grzeczna historia". Autorka posiada bardzo bogaty życiorys - publikowała swoje wiersze, pisała słowa piosenek, zagrała także jedną z głównych ról w filmie "Grzechy dzieciństwa", zajmowała się tłumaczeniami, przekładami słuchowisk, współpracą z radiem, czy też działalnością biznesową. W 2012 roku porzuciła pracę w korporacji, kocha podróże, jest szczęśliwą żoną i matką.

Cztery młode aktorki – Malwina, Dominika, Klaudia i Miśka postanawiają wyjechać na filmowy festiwal na Maltę, by tam zdobyć upragnioną rolę u znanego na całym świecie reżysera. Jak się jednak okazuje, rolę może dostać tylko jedna z nich, co zapoczątkowuje pomiędzy przyjaciółkami szaleńcy wyścig. Wszystko się zmienia, gdy na horyzoncie pojawia się wspólny wróg.

Agnieszka Walczak-Chojecka podjęła się trudnego zadania ukazania blasków i cieni wpisanych w zawodowe aktorstwo. Autorka, sama mająca w przeszłości pewne doświadczenie w tej materii, a obecnie będąca za sprawą swojej córki, dość blisko tego świata, unaoczniła na jakie pokusy narażone są osoby, które pragną brylować na aktorskim szczycie. Przykład zaprzyjaźnionych ze sobą młodych kobiet ukazuje dobitnie, że w show-biznesie bardzo łatwo przekroczyć cienką granicę pomiędzy dążeniem do realizacji własnych ambicji, a chorą rywalizacją. Ta płaszczyzna ukazująca nieco kulisy świata aktorów to łakomy smaczek dla czytelników pragnących poznać specyfikę tego zawodu.

Malwina, Dominika, Klaudia i Miśka to kobiety z zupełnie innymi podejściami do życia, co w konsekwencji powoduje swoiste intensywne ścieranie się ze sobą różnych światów. Beztroska Malwina, odpowiedzialna Dominika, Klaudia lubiąca ekstremalne sporty oraz nastawiona na sukces Miśka to zupełnie różne żywioły. Widoczny kontrast charakterologiczny w połączeniu z rosnącą pomiędzy nimi rywalizacją, tworzy wiele zaskakujących wydarzeń budujących wartką akcję.

Mamy w tej powieści przede wszystkim kulisy show-biznesu, ale jest także ku mojemu zdziwieniu, tajemnica związana z Zakonem Maltańskim i pewnym fikcyjnym zakonem, odwołanie się do teorii spiskowej mówiącej o tym, że bractwa mają nadal ogromny wpływ na stosunki między państwami oraz najciekawszy dla mnie temat, czyli istnienie genu agresji. Przyznam, że nie spodziewałam się w tej książce takich wątków, tym bardziej więc byłam pozytywnie zaskoczona ich pojawieniem się. Godną uwagi płaszczyzną są także smaczki historyczne dotyczące Malty oraz pewien bałkański wątek, jaki autorka przemyca do fabuły swojej powieści.

"Królowa gwiazd" to książka, która z pewnością oprócz dobrej rozrywki, zaprezentuje wam interesujące smaczki pod postacią fascynujących i tajemniczych zagadnień. Ważne jest także przesłanie tej powieści mówiące o tym, że prawdziwa przyjaźń przetrwa w każdym środowisku, nawet tak skażonym jakim jest show-biznes.

https://www.subiektywnieoksiazkach.pl/

"Wszystko jest przecież grą, cały świat to iluzja".

Czy w szeroko rozumianym show-biznesie jest jeszcze miejsce na prawdziwą przyjaźń? Trudno o taką w normalnym życiu, więc tym bardziej ciężko spodziewać się jej w tak specyficznym środowisku, gdzie każdy pragnie być na szczycie. A jak wiadomo, prawdziwych przyjaciół poznaje się po tym, jak znoszą nasze sukcesy.

Agnieszka...