Fantastyczna książka, zawierająca wszystko to czego szukam w literaturze rozrywkowej. Ciekawe i niebanalne historie, opisywane z niesamowitą lekkością i swadą. Zazdroszczę Llosie umiejętności opowiadania o rzeczach wydawało by się mało interesujących w sposób, który sprawia, że nagle dany wątek wciąga nas jak wir. Smakowite wątki biograficzne ubarwiają i ubogacają historię romansu (alter ego) pisarza ze starszą o 10 lat ciotką. Mamy tu oburzenie rodziny, kawalkadę pomyłek i zwrotów akcji; niewyobrażalny natłok przeszkód i zbiegów okoliczności, które dzielą ukochanych od skoku do oceanu miłości. Książka dodaje otuchy i pokazuje, że niemal każdy zasługuje na swą miłość, chyba że to miłość zakazana, obrażająca Boga – patrz „opowieści radiowe”.
Dla mnie dodatkowym atutem książki są opisy pracy w radiu u szczytu jego popularności i opowieści radiowe podobne klimatem do filmów Stevena Spielberga z serii „Opowieści niesamowite”. Tytułowy skryba to wyjątkowa persona…
Książka Mario Vargas Llosy to realizm magiczny w czystej postaci. Kto nie poznał jeszcze tego pisarza, choćby z takich pozycji jak: „Pantaleon i wizytantki” czy „Miasto i psy”, powinien jak najszybciej nadrobić te zaległości. Zapewniam, że będzie żałował tylko jednego, że poznał twórczość Llosy tak późno. Gorąco polecam.

Fantastyczna książka, zawierająca wszystko to czego szukam w literaturze rozrywkowej. Ciekawe i niebanalne historie, opisywane z niesamowitą lekkością i swadą. Zazdroszczę Llosie umiejętności opowiadania o rzeczach wydawało by się mało interesujących w sposób, który sprawia, że nagle dany wątek wciąga nas jak wir. Smakowite wątki biograficzne ubarwiają i ubogacają historię...