Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Czwarta Strona, miałam przyjemność zapoznać się z ostatnio wydaną książką Piotra Bojarskiego „Pokuszenie”.
Książka pochłonęła moje myśli na kilka długich dni.
W „Pokuszeniu” jest wszystko, co powinno znaleźć się w kryminale. Jest nieboszczyk, później drugi, porwanie... Są chwile grozy, momenty zwątpienia i niewątpliwie wciągająca zagadka.Czy zmarli mają ze sobą coś wspólnego? Kto za to odpowiada? Jakie były motywy? Odpowiedzi na te pytania otrzymamy, ale dopiero na samym końcu.
Jednak coś innego zaintrygowało mnie w „Pokuszeniu”. Mianowicie... historyczny obraz Wschowy.
Nie będę ukrywać, że od Wschowy dzieli mnie może 15 km, więc tym bardziej zagłębiłam się w lekturze.
Piotr Bojarski, który związany jest ze Wschową, w fantastyczny sposób wplótł historyczne tło w obecny obraz miasta. Z zapartym tchem czytałam o bitwach, pułkownikach, Kripplein Christi, Wettynach itd. Coś pięknego. Bogdan Popiołek i Marek Cichoń dzielnie rozwikłali zagadkę, którą od kilku dni żyli mieszkańcy Wschowy.
Wiem już, jaki będzie kolejny cel mojej wizyty we Wschowie.
Polecam fanom kryminałów, jak i fanom historii.

Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Czwarta Strona, miałam przyjemność zapoznać się z ostatnio wydaną książką Piotra Bojarskiego „Pokuszenie”.
Książka pochłonęła moje myśli na kilka długich dni.
W „Pokuszeniu” jest wszystko, co powinno znaleźć się w kryminale. Jest nieboszczyk, później drugi, porwanie... Są chwile grozy, momenty zwątpienia i niewątpliwie wciągająca zagadka.Czy...