Fantastyczna przygodówka. Uwielbiam autora i polecam wszystkim.

Fantastyczna przygodówka. Uwielbiam autora i polecam wszystkim.

Książka szybka i przyjemna w czytaniu. Czasami autora opowieści poniosła zbyt duża fantazja w opisywaniu pewnych zdarzeń, ale w niczym to nie przeszkadzało. Zaskoczyło mnie zakończenie, choć im bliżej końca, tym bardziej można nieco się domyślić. Bywały sytuacje, gdy bohaterzy walczyli o życie i wtedy ciężko było mi się oderwać od książki, gdyż przeżywałam to z nimi, niestety bywały też momenty, które potrafiły odrzucić czytelnika, ale dało się przez nie jakoś przebrnąć.
Można by się pokusić o stwierdzenie, że książka Amazonia, to trochę taki Indiana Jones, tylko w bardziej okrojonej wersji.
Na wieczorną chwilę relaksu przy ulubionej kawie, książka zdecydowanie będzie dobrą pozycją do sięgnięcia.

Książka szybka i przyjemna w czytaniu. Czasami autora opowieści poniosła zbyt duża fantazja w opisywaniu pewnych zdarzeń, ale w niczym to nie przeszkadzało. Zaskoczyło mnie zakończenie, choć im bliżej końca, tym bardziej można nieco się domyślić. Bywały sytuacje, gdy bohaterzy walczyli o życie i wtedy ciężko było mi się oderwać od książki, gdyż przeżywałam to z nimi,...

Wciągająca, przygodowa do momentu pojawienia się gigantycznych kajmanów czy szyszek wielkości małych samochodów... Im dalej w treść tym bardziej bajka. Autora mocno poniosła wyobraźnia.

Wciągająca, przygodowa do momentu pojawienia się gigantycznych kajmanów czy szyszek wielkości małych samochodów... Im dalej w treść tym bardziej bajka. Autora mocno poniosła wyobraźnia.

Rewelacyjna przygoda. Niesamowicie napisana. Bardzo wciagajaca. Moje pierwsze spotkanie z tym autorem i z pewnością nie ostatnie :)

Rewelacyjna przygoda. Niesamowicie napisana. Bardzo wciagajaca. Moje pierwsze spotkanie z tym autorem i z pewnością nie ostatnie :)

Lubię czytać książki Jamesa Rollinsa i tym razem "Amazonia" mnie nie rozczarowała.
Jest to lekka, wciągająca od pierwszych zdań powieść stanowiąca połączenie Indiany Jonesa z Avatarem. Ot taka leciutka pozycja, przy której można się świetnie bawić.

Lubię czytać książki Jamesa Rollinsa i tym razem "Amazonia" mnie nie rozczarowała.
Jest to lekka, wciągająca od pierwszych zdań powieść stanowiąca połączenie Indiany Jonesa z Avatarem. Ot taka leciutka pozycja, przy której można się świetnie bawić.

Jedno co nasuwa mi się na myśl to to, że nie można autorowi odmówić fantazji, pomysłowości. Co oprócz tego ? Nic w sumie szczególnego. Książka przypomina klasyczny amerykański film który kończy się happy endem.
Można przeczytać, ale świat bynajmniej się nie zawali, jeżeli daną pozycję ominiemy w swoim księgozbiorze.

Jedno co nasuwa mi się na myśl to to, że nie można autorowi odmówić fantazji, pomysłowości. Co oprócz tego ? Nic w sumie szczególnego. Książka przypomina klasyczny amerykański film który kończy się happy endem.
Można przeczytać, ale świat bynajmniej się nie zawali, jeżeli daną pozycję ominiemy w swoim księgozbiorze.

Dobra, ciekawa, chociaz ciut za dluga i miejscami sie przeciagala.

Dobra, ciekawa, chociaz ciut za dluga i miejscami sie przeciagala.

Książka wciąga od pierwszych stron i ciężko się od niej oderwać. Wędrówka po dzikiej Amazonii, walka o przetrwanie, genetycznie zmienione zwierzęta, szukanie leku, który uratuje ludzkość, to tylko część pomysłów autora, które znajdziemy w tej pozycji. Polecam z całego serca.

Książka wciąga od pierwszych stron i ciężko się od niej oderwać. Wędrówka po dzikiej Amazonii, walka o przetrwanie, genetycznie zmienione zwierzęta, szukanie leku, który uratuje ludzkość, to tylko część pomysłów autora, które znajdziemy w tej pozycji. Polecam z całego serca.

Sięgnęłam po "Amazonię w ramach wyzwania lutowego "Abecadło z pieca spadło". Wśród moich książek tylko Amazonia Rollinsa była na 'R' ;) Prawdopodobnie z innego powodu bym po nią nie sięgnęła, ale przyznam, że nie mogłam się oderwać od lektury/słuchowiska :)
tak to zapewne jedna z wielu przygodówek, być może trochę w stylu Indiana Jones'a :) ale jakże wciągająca! Jej wielkim plusem jest olbrzymia dawka wiedzy przyrodniczej, biologicznej i medycznej przemycona w bardzo ciekawy sposób. Wielki plus za to!

Sięgnęłam po "Amazonię w ramach wyzwania lutowego "Abecadło z pieca spadło". Wśród moich książek tylko Amazonia Rollinsa była na 'R' ;) Prawdopodobnie z innego powodu bym po nią nie sięgnęła, ale przyznam, że nie mogłam się oderwać od lektury/słuchowiska :)
tak to zapewne jedna z wielu przygodówek, być może trochę w stylu Indiana Jones'a :) ale jakże wciągająca! Jej...

Mam pomysł na drugą część i chyba wyślę go autorowi nieodpłatnie. Z serca warszawskich Łazienek wyłania się obdrapany i wycieńczony pan Zdzisław. Ostatkiem sił wyjawia przechodniom, że gdzieś w Łazienkach, w krzakach znajduje się stuprocentowo skuteczny lek na zgagę, a on zostawił ślady, które pomogą ludziom do niego dotrzeć. Prezydent wysyła w jego poszukiwaniu ekipę naukowców, chronionych przez elitarny oddział Grom. Po drodze wielu z nich ginie od siekaczy półtorametrowych wiewiórek oraz chimer jeży z psami...

Mam pomysł na drugą część i chyba wyślę go autorowi nieodpłatnie. Z serca warszawskich Łazienek wyłania się obdrapany i wycieńczony pan Zdzisław. Ostatkiem sił wyjawia przechodniom, że gdzieś w Łazienkach, w krzakach znajduje się stuprocentowo skuteczny lek na zgagę, a on zostawił ślady, które pomogą ludziom do niego dotrzeć. Prezydent wysyła w jego poszukiwaniu ekipę...