Amazonia

Przygodowa-sensacja to połączenie gatunków, które bardzo lubię i w wersji filmowej i książkowej. A ten tytuł nadawałby się na niezły film.
Moje pierwsze spotkanie z Jamesem Rollinsem, którego styl pisania polubiłam. Na pewno bardzo dużo się tu dzieje. Nie można się nudzić. Z jednej strony mamy zarazę, z drugiej magicznie zregenerowaną brakującą kończynę, niebezpieczną Amazonię i wiele tajemnic. Trochę odkrywamy dżunglę, trochę tropimy zaginionych a jeszcze trochę próbujemy rozwikłać medyczną zagadkę. Tego było naprawdę dużo i co najważniejsze wszystko świetnie ze sobą współgrało.

Przygodowa-sensacja to połączenie gatunków, które bardzo lubię i w wersji filmowej i książkowej. A ten tytuł nadawałby się na niezły film.
Moje pierwsze spotkanie z Jamesem Rollinsem, którego styl pisania polubiłam. Na pewno bardzo dużo się tu dzieje. Nie można się nudzić. Z jednej strony mamy zarazę, z drugiej magicznie zregenerowaną brakującą kończynę, niebezpieczną...

Od razu sobie przypomniałam jak ja nie lubię wszelkiego rodzaju robactwa i innego oślizgłego draństwa! Praktycznie od pierwszych rozdziałów a dalej w tym temacie było tylko gorzej. Jednocześnie przypomniałam sobie jak ten facet świetnie pisze. Te książki to prawdziwa rozrywka serio. Taka książka mocno przygodowa dla dorosłych. Czyta się to w kilka wieczorów i nie można ich zaliczyć do zmarnowanych. Akcja wartko się toczy od pierwszych stron, mamy bohaterów, których lubimy i tych po drugiej stronie barykady których nie lubimy. Tutaj mamy tajemniczą zaginioną kilka lat wcześniej wyprawę do Amazonii, tajemnicze plemię o którym wszyscy słyszą a nikt nie widział i tajemniczą zarazę na którą lekarstwo można znaleźć tylko w amazońskich lasach. No i zaczyna się jazda bez trzymanki. Rożne france z tej dżungli wyłażą na tych naszych bohaterów, wszystko chce ich zeżreć i nawet czasem się udaje ale dzielna grupa prze do przodu w poszukiwaniu i poprzedników i lekarstwa. Pytanie czy to się wszystko trzyma naukowej kupy? Nie wiem za to czyta się wręcz wyśmienicie. Jak mnie już dojedzie jakaś ambitna lektura wysokich lotów to z przyjemnością sięgam po Rollinsa.

Od razu sobie przypomniałam jak ja nie lubię wszelkiego rodzaju robactwa i innego oślizgłego draństwa! Praktycznie od pierwszych rozdziałów a dalej w tym temacie było tylko gorzej. Jednocześnie przypomniałam sobie jak ten facet świetnie pisze. Te książki to prawdziwa rozrywka serio. Taka książka mocno przygodowa dla dorosłych. Czyta się to w kilka wieczorów i nie można ich...

Lekko wchodząca przygodówka z trzymającą w napięciu akcją, zbudowaną wprawdzie ze schematów, ale zręcznie i sprawnie . Daję stosunkowo wysoką ocenę, bo choć literacko powieść nie ma zbyt wielkich walorów, przedstawia fascynujący obraz Amazonii, amazońskiej dżungli, jej dzikości i niebezpieczeństw jakie niesie ona dla zanurzającego się w niej człowieka. Znów przypomina mi się stwierdzenie Sapkowskiego, że to co się łatwo czyta, niekoniecznie łatwo się pisze. Trzeba docenić dogłębny research autora, który pozwala uznać tekst za wiarygodny choć to mało prawdopodobna fikcja.

Lekko wchodząca przygodówka z trzymającą w napięciu akcją, zbudowaną wprawdzie ze schematów, ale zręcznie i sprawnie . Daję stosunkowo wysoką ocenę, bo choć literacko powieść nie ma zbyt wielkich walorów, przedstawia fascynujący obraz Amazonii, amazońskiej dżungli, jej dzikości i niebezpieczeństw jakie niesie ona dla zanurzającego się w niej człowieka. Znów przypomina mi...

Ciekawostka: książka jak sprzed stulecia. Bo gatunek zwany zaginionym światem i jego odmiana – zaginiona cywilizacja, modne były w czasach Henrego Ridera Haggarda (1856-1925) czy Arthura Conana Doyla (1859-1930),a obecnie to z rzadka pojawiająca się ciekawostka...

WIĘCEJ:
https://seczytam.blogspot.com/2024/05/james-rollins-amazonia.html

Ciekawostka: książka jak sprzed stulecia. Bo gatunek zwany zaginionym światem i jego odmiana – zaginiona cywilizacja, modne były w czasach Henrego Ridera Haggarda (1856-1925) czy Arthura Conana Doyla (1859-1930),a obecnie to z rzadka pojawiająca się ciekawostka...

WIĘCEJ:
https://seczytam.blogspot.com/2024/05/james-rollins-amazonia.html

Jak dla mnie ,troszkę za bardzo baśniowa .

Jak dla mnie ,troszkę za bardzo baśniowa .

Fantastyczna przygodówka. Uwielbiam autora i polecam wszystkim.

Fantastyczna przygodówka. Uwielbiam autora i polecam wszystkim.

Książka szybka i przyjemna w czytaniu. Czasami autora opowieści poniosła zbyt duża fantazja w opisywaniu pewnych zdarzeń, ale w niczym to nie przeszkadzało. Zaskoczyło mnie zakończenie, choć im bliżej końca, tym bardziej można nieco się domyślić. Bywały sytuacje, gdy bohaterzy walczyli o życie i wtedy ciężko było mi się oderwać od książki, gdyż przeżywałam to z nimi, niestety bywały też momenty, które potrafiły odrzucić czytelnika, ale dało się przez nie jakoś przebrnąć.
Można by się pokusić o stwierdzenie, że książka Amazonia, to trochę taki Indiana Jones, tylko w bardziej okrojonej wersji.
Na wieczorną chwilę relaksu przy ulubionej kawie, książka zdecydowanie będzie dobrą pozycją do sięgnięcia.

Książka szybka i przyjemna w czytaniu. Czasami autora opowieści poniosła zbyt duża fantazja w opisywaniu pewnych zdarzeń, ale w niczym to nie przeszkadzało. Zaskoczyło mnie zakończenie, choć im bliżej końca, tym bardziej można nieco się domyślić. Bywały sytuacje, gdy bohaterzy walczyli o życie i wtedy ciężko było mi się oderwać od książki, gdyż przeżywałam to z nimi,...

Wciągająca, przygodowa do momentu pojawienia się gigantycznych kajmanów czy szyszek wielkości małych samochodów... Im dalej w treść tym bardziej bajka. Autora mocno poniosła wyobraźnia.

Wciągająca, przygodowa do momentu pojawienia się gigantycznych kajmanów czy szyszek wielkości małych samochodów... Im dalej w treść tym bardziej bajka. Autora mocno poniosła wyobraźnia.

Rewelacyjna przygoda. Niesamowicie napisana. Bardzo wciagajaca. Moje pierwsze spotkanie z tym autorem i z pewnością nie ostatnie :)

Rewelacyjna przygoda. Niesamowicie napisana. Bardzo wciagajaca. Moje pierwsze spotkanie z tym autorem i z pewnością nie ostatnie :)

Lubię czytać książki Jamesa Rollinsa i tym razem "Amazonia" mnie nie rozczarowała.
Jest to lekka, wciągająca od pierwszych zdań powieść stanowiąca połączenie Indiany Jonesa z Avatarem. Ot taka leciutka pozycja, przy której można się świetnie bawić.

Lubię czytać książki Jamesa Rollinsa i tym razem "Amazonia" mnie nie rozczarowała.
Jest to lekka, wciągająca od pierwszych zdań powieść stanowiąca połączenie Indiany Jonesa z Avatarem. Ot taka leciutka pozycja, przy której można się świetnie bawić.