Rozczarowałem się troszkę .Miałobyć o Herkulesie .A dostałem o bombie atomowej. Wolę Cusslera. Czytnik

Rozczarowałem się troszkę .Miałobyć o Herkulesie .A dostałem o bombie atomowej. Wolę Cusslera. Czytnik

Fajnie jak można znaleść się w środku akcji tudzież przygody.
Przenieść się i uczestniczyć oraz przeżywać wiele sytuacji , egzaltujących sytuacji..
Takie odnoszę wrażenie czytając literaturę przygody czy to z naszego podwórka czy z innego, byle był charakter zawarty w treści przekazu.
Na pewno Andy McDermott należy do takich autorów .Udało mu się przyciągnąć wielu czytelników , a jednym z nich ja jestem. Kolejny autor po Clivie Cusslerze czy Jacku de Brulu robi dobrą robotę w postaci fajnego pióra. Lekka a zarazem ujmująca i porywająca w stan fantasmagorii, trudno oderwać się . To jest to.
Samej fabuły nie ma co opisywać , inni to zrobili, najlepiej przeczytać co bardzo Was zachęcam. Miłego spędzenia czasu.

Fajnie jak można znaleść się w środku akcji tudzież przygody.
Przenieść się i uczestniczyć oraz przeżywać wiele sytuacji , egzaltujących sytuacji..
Takie odnoszę wrażenie czytając literaturę przygody czy to z naszego podwórka czy z innego, byle był charakter zawarty w treści przekazu.
Na pewno Andy McDermott należy do takich autorów .Udało mu się przyciągnąć wielu...

Gdyby książka była filmem, byłby to typowy film sensacyjny klasy C - taki do puszczenia wieczorem w TV - trup się ściele gęsto i widowiskowo (na wszystkie strony ;) ),główni bohaterowie potrafią pokonać nawet wyszkolonych snajperów czy gołymi rekami rozbroić bombę itp. :) Czyta się szybko, ale nie ma co oczekiwać za wiele po tej książce - taki trochę "Indiana Jones dla ubogich" ;)

Gdyby książka była filmem, byłby to typowy film sensacyjny klasy C - taki do puszczenia wieczorem w TV - trup się ściele gęsto i widowiskowo (na wszystkie strony ;) ),główni bohaterowie potrafią pokonać nawet wyszkolonych snajperów czy gołymi rekami rozbroić bombę itp. :) Czyta się szybko, ale nie ma co oczekiwać za wiele po tej książce - taki trochę "Indiana Jones dla...

Wartka akcja, zaskakujące zwroty, podróże przez różne kontynenty, starożytna zagadka i współczesne zagrożenie - brzmi świetnie tylko trochę tu tego wszystkiego za dużo, a opisy walki np Sophie z Niną przypominają mi relacje komentatorów opowiadających o walkach bokserskich. Przeczytałem, ale jakoś mnie nie zachwyciła.

Wartka akcja, zaskakujące zwroty, podróże przez różne kontynenty, starożytna zagadka i współczesne zagrożenie - brzmi świetnie tylko trochę tu tego wszystkiego za dużo, a opisy walki np Sophie z Niną przypominają mi relacje komentatorów opowiadających o walkach bokserskich. Przeczytałem, ale jakoś mnie nie zachwyciła.

Biorąc pod uwagę tytuł, spodziewałam się czegoś innego. Konkretnie miałam nadzieję na fabułę typu Indiana Jones i przygody w drodze do grobowca mitycznego herosa, ale to trochę inna bajka. Owszem, grobowiec jest, poszukiwania też, ale ten wątek zajmuje zaledwie kilka kartek, a reszta to kryminalno-sensacyjna historia z wątkami miłosno-nienawistnymi :D
Akcja jest wartka, trzyma w napięciu i ciągle coś się dzieje, więc nie nudziłam się czytając ją :-)

Biorąc pod uwagę tytuł, spodziewałam się czegoś innego. Konkretnie miałam nadzieję na fabułę typu Indiana Jones i przygody w drodze do grobowca mitycznego herosa, ale to trochę inna bajka. Owszem, grobowiec jest, poszukiwania też, ale ten wątek zajmuje zaledwie kilka kartek, a reszta to kryminalno-sensacyjna historia z wątkami miłosno-nienawistnymi :D
Akcja jest wartka,...

Strona zaczyna tak wariować,że zaczęłam podejrzewać bana na dodawanie opinii xp
Jestem zaskoczona fabułą. Myślałam, że autor poleci schematem z pierwszej części, a nie do końca tak było. Sama końcówka to science fiction, ale nie przeszkadza mi to zbytnio, skoro akceptuję taką formę narracji z nieprawdopodobnymi zwrotami akcji.
Czas zacząć gromadzić kolejne tomy, żeby potem nie piszczeć, że nie ma co czytać i czemu oczekiwanie takie długie, żeby dostać kolejne wydanie.
Stałam się fanką Eddiego Chase'a, chociaż Nina nadal mnie wkurza, ale mniej.
W dalszym ciągu postuluję Brendana Frasera na głównego bohatera, niech zrobią tą ekranizację. Innego aktora nie zaakceptuję, tak jak zrobili z ekranizacją '63 Kinga. Z opisu Sasha Roiz a na ekranie James Franco. I teraz nie mogę się przemóc, żeby to zobaczyć.

Strona zaczyna tak wariować,że zaczęłam podejrzewać bana na dodawanie opinii xp
Jestem zaskoczona fabułą. Myślałam, że autor poleci schematem z pierwszej części, a nie do końca tak było. Sama końcówka to science fiction, ale nie przeszkadza mi to zbytnio, skoro akceptuję taką formę narracji z nieprawdopodobnymi zwrotami akcji.
Czas zacząć gromadzić kolejne tomy, żeby potem...

Podchodząc do tej książki nie oczekiwałem niczego zbytnio interesującego.Jednak wgłębiając się coraz bardziej w fabułę nie mogłem się od niej oderwac.Dużo akcji, miejscami trochę śmiechu. Idealna na lekkie czytanie gdyż fabuła nie jest wymagająca i nie wymaga dużego skupienia tak jak np. (gra o tron).Polecam dla czytelników lubiących przygody i zagadki.

Podchodząc do tej książki nie oczekiwałem niczego zbytnio interesującego.Jednak wgłębiając się coraz bardziej w fabułę nie mogłem się od niej oderwac.Dużo akcji, miejscami trochę śmiechu. Idealna na lekkie czytanie gdyż fabuła nie jest wymagająca i nie wymaga dużego skupienia tak jak np. (gra o tron).Polecam dla czytelników lubiących przygody i zagadki.

Ta książka powinna mieć inny tytuł. Odpowiedni byłby "Pościg". Dzieje się dużo, ale właśnie większość z działań opiera się na pościgach, które jednak są raczej nużące i zdecydowanie nieprawdopodobne. Momentami czyta się to wszystko naprawdę ciężko. Niezniszczalny bohater, właściwie dwójka. I jeszcze ta końcówka... Szkoda czasu.

Ta książka powinna mieć inny tytuł. Odpowiedni byłby "Pościg". Dzieje się dużo, ale właśnie większość z działań opiera się na pościgach, które jednak są raczej nużące i zdecydowanie nieprawdopodobne. Momentami czyta się to wszystko naprawdę ciężko. Niezniszczalny bohater, właściwie dwójka. I jeszcze ta końcówka... Szkoda czasu.

książka słaba. Nawet bardzo. Jedyny plus to szybka akcja. Niestety wpływa to na logikę historii. Bohaterowie, mimo, że są ścigani, podróżują dosłownie po całym świecie. Nic nie jest wstanie ich zabić. Generalnie opowieść na poziomie filmów klasy F. Nie wiem czy to błąd tłumaczenia, korekty czy samego autora, ale ilość dennych zdań i stwierdzeń bije po oczach i psuje czytanie. Przykład: "Chase po ciężarze pistoletu wiedział, że został mu tylko jeden nabój". Jakaś masakra. Albo autor prymityw, albo wydawnictwo dało ciała. Nieważne. Jest to pierwsza i ostatnia książka tego autora w moim przypadku. Nie polecam, chyba, że jesteś małolatem wierzącym w agenta 007.

książka słaba. Nawet bardzo. Jedyny plus to szybka akcja. Niestety wpływa to na logikę historii. Bohaterowie, mimo, że są ścigani, podróżują dosłownie po całym świecie. Nic nie jest wstanie ich zabić. Generalnie opowieść na poziomie filmów klasy F. Nie wiem czy to błąd tłumaczenia, korekty czy samego autora, ale ilość dennych zdań i stwierdzeń bije po oczach i psuje...

Za duzo akcji, za mało treści. Trochę nieudana kopia Cusslera.

Za duzo akcji, za mało treści. Trochę nieudana kopia Cusslera.