W książce ukazana jest niesprawiedliwość konsekwencji skandalu, którym był romans stażystki z kongresmenem. Gdy dziewczyna w oczach wszystkich mieszkańców stanu jest rozpustnicą, co doprowadza ją do diametralnych zmian, kongresmen dalej zajmuje się polityką a jego małżeństwo ma się świetnie. Patrząc na sprawę w ten sposób widzimy ile ograniczeń napotykają kobiety i z jak wieloma „metkami” oraz standardami narzucanymi przez społeczeństwo muszą się mierzyć.

Jeśli chodzi o styl książki jest raczej lekki i przyjemny w odbiorze, lecz jeśli chodzi o historię i perspektywę, w jakiej ją czytamy jest trochę myląca i nie raz wprowadziła mnie w błąd. Zdarzały się momenty, w których kompletnie nie wiedziałam, o co chodzi, kto teraz opowiada tą historię i z kogo punktu widzenia toczy się akcja. Wracanie do początku zdania, strony czy nawet rozdziału nie do końca potrafiło rozwiać moje wątpliwości.

Zdziwiło mnie także dosyć otwarte zakończenie książki. Mimo że pewne rzeczy zostają w nim wyjaśnione inne natomiast możemy wyobrazić sobie sami. Nie jest to książka, która wciąga i nie da się odłożyć aczkolwiek ma w sobie coś, co sprawiało, że byłam ciekawa zakończenia. Jeżeli lubicie książki bardziej o tematyce fabularnej czy fikcji współczesnej to będzie to dla was dobry wybór.

W książce ukazana jest niesprawiedliwość konsekwencji skandalu, którym był romans stażystki z kongresmenem. Gdy dziewczyna w oczach wszystkich mieszkańców stanu jest rozpustnicą, co doprowadza ją do diametralnych zmian, kongresmen dalej zajmuje się polityką a jego małżeństwo ma się świetnie. Patrząc na sprawę w ten sposób widzimy ile ograniczeń napotykają kobiety i z jak...