Opcja Benedykta. Jak przetrwać czas neopogaństwa

Okładka książki Opcja Benedykta. Jak przetrwać czas neopogaństwa Rod Dreher
Okładka książki Opcja Benedykta. Jak przetrwać czas neopogaństwa
Rod Dreher Wydawnictwo: Wydawnictwo AA religia
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
religia
Wydawnictwo:
Wydawnictwo AA
Data wydania:
2018-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2018-01-01
Data 1. wydania:
2017-04-01
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378642381
Tagi:
opcja benedykta
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Otwieranie drzwi. Rozmowy o Kościele i świecie Franciszek (papież), Dominique Wolton
Ocena 7,2
Otwieranie drz... Franciszek (papież)...
Okładka książki Dzisiaj trzeba wybrać. O potędze Maryi, walce duchowej i czasach ostatecznych Piotr Glas, Tomasz P. Terlikowski
Ocena 8,2
Dzisiaj trzeba... Piotr Glas, Tomasz ...
Okładka książki Po co światu mnich? Roman Bielecki OP, Katarzyna Kolska, Michał Zioło OCSO
Ocena 8,1
Po co światu m... Roman Bielecki OP, ...

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
60 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
451
293

Na półkach: , , , ,

Książka potrzebna, wnikliwa i ciekawa. Sytuacja społeczna ludzi wierzących w Stanach Zjednoczonych pokazuje nam dokąd zmierza świat zachodni. Warto czerpać z tych lekcji - zarówno jako ostrzeżenia, jak również z przemyśleń społeczności zmagających się z nieprzyjaznym prawem i ostracyzmem na dużą skalę. Proponowane rozwiązania są niejednokrotnie bardzo trafne, a spostrzeżenia błyskotliwe. Jednak wymowę książki osłabia amerykano-centryzm oraz labilność autora w kwestiach wiary mimo nawoływania do ortodoksji. Można jednak traktować tę sytuację jako przestrogę.

Książka potrzebna, wnikliwa i ciekawa. Sytuacja społeczna ludzi wierzących w Stanach Zjednoczonych pokazuje nam dokąd zmierza świat zachodni. Warto czerpać z tych lekcji - zarówno jako ostrzeżenia, jak również z przemyśleń społeczności zmagających się z nieprzyjaznym prawem i ostracyzmem na dużą skalę. Proponowane rozwiązania są niejednokrotnie bardzo trafne, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
417
355

Na półkach: ,

Trudno mi jednoznacznie ocenić tę książkę, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że sam raczej deklaruję się jako agnostyk, który uznaje jednak wartości religijne za fundamentalne dla prawidłowego rozwoju społecznego. Tym samym nie jestem do końca przekonany, czy zamknięcie się w swego rodzaju religijnym getcie jest najlepszym pomysłem na odrodzenie chrześcijaństwa...

Z drugiej strony trudno się nie zgodzić z autorem co do diagnoz dotyczących współczesności, w tym zwłaszcza jego rodzinnych Stanów Zjednoczonych. Od dłuższego czasu żyjemy bowiem w świecie coraz agresywniejszego liberalizmu, uderzającego nie tylko w wierzących, ale w każdą osobę nie akceptującą chociażby w bzdury o "60 płciach" etc.

Trudno mi jednoznacznie ocenić tę książkę, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że sam raczej deklaruję się jako agnostyk, który uznaje jednak wartości religijne za fundamentalne dla prawidłowego rozwoju społecznego. Tym samym nie jestem do końca przekonany, czy zamknięcie się w swego rodzaju religijnym getcie jest najlepszym pomysłem na odrodzenie chrześcijaństwa...

Z drugiej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
37
26

Na półkach:

Ciekawe spojrzenie, paradoksalnie najciekawsze w tych miejscach, w których się nie spodziewałem, czyli dotyczącego życia codziennego. W sprawach politycznych zbyt amerykańska i dziwna.

Ciekawe spojrzenie, paradoksalnie najciekawsze w tych miejscach, w których się nie spodziewałem, czyli dotyczącego życia codziennego. W sprawach politycznych zbyt amerykańska i dziwna.

Pokaż mimo to

avatar
38
33

Na półkach:

Książka jest dobra, ale teza zła. Nie można uciec przed światem, nie te czasy. Ale diagnoza zepsucia świata - jest ok.

Książka jest dobra, ale teza zła. Nie można uciec przed światem, nie te czasy. Ale diagnoza zepsucia świata - jest ok.

Pokaż mimo to

avatar
122
1

Na półkach:

Okazuje się, że już w 2017 roku powstała pozycja, która świadczy nie tylko o tym, że coraz więcej ludzi zauważa, że ze sposobem i podejściem do życia wielu współczesnych chrześcijan „coś jest nie tak”, ale też proponuje sposoby rozwiązania tego problemu poprzez stworzenie swego rodzaju kontrkultury polegającej, w pewnym sensie, na „powrocie do źródeł” chrześcijańskiego życia. Nie będąc świadom istnienia tej książki miałem odczucia i spostrzeżenia, których wiele Autor umiejętnie ubrał w słowa i przelał na karty papieru - czy normalnym jest, że dziś gdy ktoś powie „jestem katolikiem” jedyne czego będziemy pewni po takiej deklaracji, to to, że ta osoba jest ochrzczona i (być może) pojawia się co niedzielę w kościele?

Tytuł nawiązuje do osoby św. Benedykta, który zdaniem Autora (i nie tylko) żył w czasach nam podobnych (VI wiek) i zaczerpnięty jest z książki szkockiego filozofa Alasdaire MacIntyre-a „Dziedzictwo Cnoty” gdzie dzisiejszy chaos moralny porównany jest do dekadencji, która poprzedziła upadek Cesarstwa Rzymskiego. Wtedy swoją działalność rozpoczął św. Benedykt, a jego dzieło w postaci powołanych zgromadzeń zakonnych będących "arkami" wiary pomogło chrześcijaństwu przetrwać te trudne czasy. Autor, bynajmniej, nie proponuje by robić dokładnie to samo co św. Benedykt, a raczej dostosować sposoby radzenia sobie z tym problemem do otaczającej nas dziś rzeczywistości. Większą pracę do wykonania widzi w środowisku świeckich chrześcijan niż duchowieństwa - w różnych dziedzinach, m.in.: tworzenia zdrowej wspólnoty chrześcijańskiej, wychowania i edukacji swoich dzieci (homeschooling, edukacja klasyczna),wspierania przedsiębiorczości członków wspólnoty, radzenia sobie z problemami wynikłymi z rewolucji seksualnej i technologicznej (np. silne uzależnienie od techniki). Autor zauważa problemy zewnętrzne - jak atak kultury lewicowej na wartości chrześcijańskie jak i wewnętrzne, przykładowo coś co socjolodzy nazwali "moralistycznym deizmem terapeutycznym" (blisko terminów "dobroludzizm" i "katolicyzm kulturowy" z naszego podwórka) - czyli "papkowata pseudoreligia" wyznawana przez niemałą część społeczeństwa.

Można spotkać się z zarzutem wobec Autora o promowanie eskapizmu i zamykaniu się w gettach, ale są to zarzuty z gruntu nieprawdziwe i podejmowane przez ludzi, którzy książki albo nie przeczytali, albo nieuczciwych - z jakiegoś powodu chcących zachować istniejący stan rzeczy.

Nawet tutaj, w jednej z recenzji użytkownik "Przemysław Zyra" kłamie:
„Autor, który uciekł z Kościoła Chrystusowego (nie istotne dokąd) zachęca katolików i protestantów do zamykania się w gettach.”

(Kłamstwem jest też twierdzenie, że Autor "uciekł z kościoła" - jego historia opisana jest tu: https://youtu.be/l7WqFiFVsZA?t=41)

Garść cytatów przeczących tym kalumniom:
"Atak jest najlepszą obroną. Trzeba atakować", stwierdził brat Ignatius. "Atakujmy, rozszerzając Królestwo Boże - najpierw w naszych sercach, potem w naszych rodzinach, aż wreszcie dalej na świecie. Tak, musimy wyznaczać granice, ale jest naszym obowiązkiem, aby nie pozostały one niewzruszone. Musimy przeć, przedzierać naprzód, nieustannie." (str. 101)

"Jaki rodzaj polityki powinni uprawiać zwolennicy "Opcji Benedykta"? Jeśli rozszerzymy naszą wizję polityczną tak, że obejmie ona kulturę, odkryjemy nieograniczone możliwości działania i służby. Filozof chrześcijański Scott Moore twierdzi, że popełniamy błąd myśląc o polityce wyłącznie jako umiejętności rządzenia krajem" (str. 123)

"Zatem rozwiązaniem jest stworzenie i wspieranie "struktur równoległych", w ramach których społeczność może żyć w prawdzie. Czy to forma eskapizmu, chronienia się w gettcie? Wcale nie, odpowiada Havel; wspólnota kontrkulturowa, która uchyla się od odpowiedzialności i nie wyciąga pomocnej dłoni do innych, skończy jako "bardziej wyrafinowana wersja życia w kłamstwie"" (str. 125)

"Z tej perspektywy, tworzenie równoległej polis nie polega na budowaniu zamkniętej społeczności chrześcijan, lecz raczej na ustanowieniu wspólnych praktyk i zakładaniu wspólnych instytucji, które mogą odwrócić izolację i rozczłonkowanie współczesnego społeczeństwa" (str. 127)

Okazuje się, że już w 2017 roku powstała pozycja, która świadczy nie tylko o tym, że coraz więcej ludzi zauważa, że ze sposobem i podejściem do życia wielu współczesnych chrześcijan „coś jest nie tak”, ale też proponuje sposoby rozwiązania tego problemu poprzez stworzenie swego rodzaju kontrkultury polegającej, w pewnym sensie, na „powrocie do źródeł” chrześcijańskiego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
139
134

Na półkach:

Książka napisana jest przez amerykańskiego konserwatywnego członka Kościoła Prawosławnego bardzo przystępnie i sensownie. Autorowi nie sposób odmówić głębokiej analizy współczesnych zagrożeń które "świat" wysuwa przeciwko wierzącym chrześcijanom. I wcale nie jest to tylko LGBT i aborcja, choć nie można przejść bez tego obojętnie. W dwóch ostatnich rozdziałach bardzo obrazowo pokazane jest zagrożenie związane z łatwym dostępem do internetu, a co za tym idzie pornografia, przesytem informacyjnym, zaburzeniami psychicznymi związanymi z ciągłym obcowaniem ze świetlistym ekranem, a w ostateczności zerwanie więzi międzyludzkich.
Tytułowa opcja Benedykta to propozycja autora dla konserwatywnych chrześcijan, zarówno katolików, prawosławnych i wszelkiej maści protestantów. Skąd się wzięła, co zawiera, i jak przystosować ją do naszych czasów, znajdziecie Państwo w książce. Osobiście mówiąc jest to jedna z dróg przetrwania nie tylko wiary, ale i normalności w coraz bardziej odczłowieczonym świecie, stąd warto zainteresować się regułą św Benedykta. Nawet jak ktoś nie trawi chrześcijaństwa to powinien docenić w tej pierwotnej i trwałej regule siłę ciszy i spokoju, czyli tego czego brakuje najbardziej we współczesnym świecie.
PS- jedno mnie tylko zastanawia, dlaczego mianowicie New York Times książkę ta poleca. Dlaczego robi to znana amerykańska antychrześcijańska i progresywna gazeta? Chciała by widzieć chrześcijan w benedyktyńskich rezerwatach jak indian wywłaszczonych z prerii?

Książka napisana jest przez amerykańskiego konserwatywnego członka Kościoła Prawosławnego bardzo przystępnie i sensownie. Autorowi nie sposób odmówić głębokiej analizy współczesnych zagrożeń które "świat" wysuwa przeciwko wierzącym chrześcijanom. I wcale nie jest to tylko LGBT i aborcja, choć nie można przejść bez tego obojętnie. W dwóch ostatnich rozdziałach bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
542
523

Na półkach: ,

Pełen zapału wziąłem się za lekturę książki i można powiedzieć, że bardziej chłonąłem niż czytałem. Ale... do czasu. Bardzo krótkie stwierdzenie sprawiło, że spojrzałem na wszystko, co przeczytałem w inny sposób. Autor bowiem użył bardzo znaczących słów: "gdy jeszcze byłem katolikiem". Te słowo najpierw zapaliły w mojej głowie lampkę, przed którą odłożyłem tę książkę, a następnie sprawiły, że przedefiniowałem sobie myśli przeczytane do tej pory (zdążyłem pochłonąć 2/3 książki). Autor, który uciekł z Kościoła Chrystusowego (nie istotne dokąd) zachęca katolików i protestantów do zamykania się w gettach. A co z nauczaniem, że nie zapala się światła i nie stawia na podłodze tylko wysoko, by oświecało jak najwięcej? Myślę, że katakumby już były, a my katolicy powinniśmy skupić się na planie np. pod hasłem "moje niepokalane serce zatriumfuje". Podsumowując: fajny plan, ale trochę tego nie kupuję. Autora zapraszam z powrotem do Kościoła :)

Pełen zapału wziąłem się za lekturę książki i można powiedzieć, że bardziej chłonąłem niż czytałem. Ale... do czasu. Bardzo krótkie stwierdzenie sprawiło, że spojrzałem na wszystko, co przeczytałem w inny sposób. Autor bowiem użył bardzo znaczących słów: "gdy jeszcze byłem katolikiem". Te słowo najpierw zapaliły w mojej głowie lampkę, przed którą odłożyłem tę książkę, a...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
30
21

Na półkach:

Dzieło zdecydowanie godne uwagi, lecz trzeba poświęcić mu sporo czasu. Niektóre rozdziały są dość proste w przyswajaniu; niektóre zaś, ciężkie i wymagające. Warto jednak sięgnąć po to dzieło.

Dzieło zdecydowanie godne uwagi, lecz trzeba poświęcić mu sporo czasu. Niektóre rozdziały są dość proste w przyswajaniu; niektóre zaś, ciężkie i wymagające. Warto jednak sięgnąć po to dzieło.

Pokaż mimo to

avatar
353
335

Na półkach:

Muszę szczerze powiedzieć, że do tej książki musiałem się przekonać. Długo leżała ona na mojej półce i oczekiwała lepszych czasów. W czasie koronowirusa lepsze czasy nadeszły :) okazało się, że jest napisana językiem niezwykle zrozumiałym, nawet dla mnie. Podaje nie tylko analizę dlaczego w Kościele jest źle, ale także daje bardzo konkretne rozwiązania. Jedno co mnie zaskoczyło to fakt, że autor nie jest członkiem Kościoła Katolickiego, a wypowiada się o jego zmianach. Może nie doczytałem ale jakoś mi to nie gra.

Muszę szczerze powiedzieć, że do tej książki musiałem się przekonać. Długo leżała ona na mojej półce i oczekiwała lepszych czasów. W czasie koronowirusa lepsze czasy nadeszły :) okazało się, że jest napisana językiem niezwykle zrozumiałym, nawet dla mnie. Podaje nie tylko analizę dlaczego w Kościele jest źle, ale także daje bardzo konkretne rozwiązania. Jedno co mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1244
269

Na półkach: , ,

Mądra książka o tym w którym miejscu jest ten świat i chrześcijaństwo. Bez złudzeń i z planem co można zrobić aby zachować prawdziwe chrześcijaństwo. Świetnie pokazane jest jak świat zachodni (USA) jest dużo dalej od prawdziwej religii niż się wszystkim zdaje.
Świetny opis jak upada chrześcijaństwo (w USA) i dlaczego to się dzieje. Oczywiście te same procesy są w Europie/

Mądra książka o tym w którym miejscu jest ten świat i chrześcijaństwo. Bez złudzeń i z planem co można zrobić aby zachować prawdziwe chrześcijaństwo. Świetnie pokazane jest jak świat zachodni (USA) jest dużo dalej od prawdziwej religii niż się wszystkim zdaje.
Świetny opis jak upada chrześcijaństwo (w USA) i dlaczego to się dzieje. Oczywiście te same procesy są w Europie/

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    92
  • Przeczytane
    65
  • Posiadam
    16
  • Religijne
    3
  • Teraz czytam
    3
  • 2019
    3
  • Ulubione
    2
  • 2020
    2
  • Chrześcijaństwo
    2
  • Chcę w prezencie
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Opcja Benedykta. Jak przetrwać czas neopogaństwa


Podobne książki

Przeczytaj także