Książka pomaga poradzić sobie z niektórymi problemami intelektualnymi związanymi z osobą Jezusa.
Polecam szczególnie wierzącym (dla niewierzących lepsze jest "Dochodzenie w sprawie Stwórcy").
Ciekawe są nie tylko argumenty rozumowe ale też samo świadectwo wiary wielu osób z którymi Strobel rozmawiał.

Książka pomaga poradzić sobie z niektórymi problemami intelektualnymi związanymi z osobą Jezusa.
Polecam szczególnie wierzącym (dla niewierzących lepsze jest "Dochodzenie w sprawie Stwórcy").
Ciekawe są nie tylko argumenty rozumowe ale też samo świadectwo wiary wielu osób z którymi Strobel rozmawiał.

"Sprawa Chrystusa" autorstwa Lee Strobla to jedna z najlepszych książek z zakresu apologetyki chrześcijańskiej. Jednak prezentuje ona słaby, rozwodniony argument, co mówi wiele o tej dziedzinie. Jest napisana przez apologetę, który przeprowadza wywiady z innymi apologetami. Strobel wydaje się przyjmować sceptyczną rolę, ale jego bezkrytyczne akceptowanie słabych lub spekulatywnych wyjaśnień na wszystko – od istnienia Jezusa po kwestię boskości – budzi wątpliwości co do szczerości jego wysiłków. Jeśli przyjąć, że jest szczery, to Strobel wykazuje dużą dawkę łatwowierności. Strobel nieustannie ignoruje lub niewystarczająco argumentuje przeciwko powszechnym wyjaśnieniom, takim jak tworzenie mitów czy możliwość, że Jezus był zwykłym kaznodzieją. Argumentuje, że zmartwychwstanie Jezusa musiało być prawdziwe, ponieważ bez tego wiara chrześcijańska by się rozpadła... No tak. Więc przyjmuje on konkluzję opartą na wierze. Tego typu wymuszona odwrotna logika jest powszechna wśród apologetów. Można dać im na niektóre pytania, jak istnienie Jezusa, korzyść wątpliwości, ale Strobel nie podnosi poprzeczki dowodowej dla nadprzyrodzonych zdarzeń, takich jak chodzenie Jezusa po śmierci. Niestety nie, na coś takiego trzeba lepszego dowodu niż "ludzie powiedzieli, że go widzieli". Chodzący zmarły to nie sztuczka z kartami. Dla tych, którzy chcą wierzyć w Jezusa i cały pakiet (uprzedzeni przez ten warunek),ta książka prawdopodobnie wystarczy. Ale ci, którzy mają niezachmurzony rozum, dostrzegą szybką niewystarczalność wniosków Strobela. Ten punkt jest podkreślony w ostatnich akapitach, gdzie przedstawia on okropną analogię, porównując widzenie fizycznej osoby w rzeczywistości z "...świadectwem Ducha Świętego w naszych sercach". Nie, te dwie rzeczy nie są podobne. Jesteś łatwowierny, panie Strobel. Sprawa zamknięta.

"Sprawa Chrystusa" autorstwa Lee Strobla to jedna z najlepszych książek z zakresu apologetyki chrześcijańskiej. Jednak prezentuje ona słaby, rozwodniony argument, co mówi wiele o tej dziedzinie. Jest napisana przez apologetę, który przeprowadza wywiady z innymi apologetami. Strobel wydaje się przyjmować sceptyczną rolę, ale jego bezkrytyczne akceptowanie słabych lub...

Lee Strobel, prawnik, były dziennikarz sądowy rusza w podróż po USA, aby w trakcie rozmów z badaczami Ewangelii, archeologami, lekarzami sądowi itd. zweryfikować prawdziwość opowieści zawartych w Nowym Testamencie. Brzmi zachęcająco, gorzej z wykonaniem. To niestety nie jest dziennikarstwo śledcze, ale apologetyka.

Autor, obecnie już pastor, na biegłych powołał tylko sprzyjających jego tezom ekspertów. Stara się miejscami wchodzić w buty advocatus diaboli, ale niestety nie wypada w tej roli przekonująco. Mimo to udaje mu się miejscami wciągnąć w opowieść o losach Jezusa Chrystusa.

Przyjemność z lektury odbiera niestety fatalna korekta. Nagminne „najbardziej optymalne” czy "ilości" w przypadku rzeczowników policzalnych sprawiają, że trzeba dużej wiary, aby uwierzyć, że tłumacz i korektor byli prowadzeni ręką Boga w swojej zbożnej pracy.

Lee Strobel, prawnik, były dziennikarz sądowy rusza w podróż po USA, aby w trakcie rozmów z badaczami Ewangelii, archeologami, lekarzami sądowi itd. zweryfikować prawdziwość opowieści zawartych w Nowym Testamencie. Brzmi zachęcająco, gorzej z wykonaniem. To niestety nie jest dziennikarstwo śledcze, ale apologetyka.

Autor, obecnie już pastor, na biegłych powołał tylko...

Moim zdaniem znakomicie napisana książka.
Jej wielkim atutem jest podejście autora, który jako dziennikarz stawia pytania. Zaprasza do rozmów różnych ekspertów i to oni mierzą się z poszczególnymi tematami.
Na koniec jest też świadectwo samego autora - mocne.
Moim zdaniem dobry materiał, z którym polecałbym się zapoznać każdemu sceptykowi. Nie po to by się przekonał, ale po to, by zmierzył się z pewnym rzetelnym przedstawieniem tematu.

Moim zdaniem znakomicie napisana książka.
Jej wielkim atutem jest podejście autora, który jako dziennikarz stawia pytania. Zaprasza do rozmów różnych ekspertów i to oni mierzą się z poszczególnymi tematami.
Na koniec jest też świadectwo samego autora - mocne.
Moim zdaniem dobry materiał, z którym polecałbym się zapoznać każdemu sceptykowi. Nie po to by się przekonał, ale po...

Pseudonaukowy bełkot katolickiego neofity - coś dla fanów teorii spiskowych.
Autor "bada" sprawę Jezusa podpierając się ultrakatolickimi naukowcami.
Każdy rozdział otwiera "podobną sprawą" z akt współczesnej zbrodni w USA.
A potem jest jeszcze gorzej :) Hipnoza, placebo, zbiorowe majaki...
Uwaga spoiler !!!
Na końcu wyjaśnia się, że autor jest pastorem który nawet nie myślał o tym by porozmawiać z jakimkolwiek sceptykiem w tym "najważniejszym śledztwie na świecie" :)
Szkoda czasu.

Pseudonaukowy bełkot katolickiego neofity - coś dla fanów teorii spiskowych.
Autor "bada" sprawę Jezusa podpierając się ultrakatolickimi naukowcami.
Każdy rozdział otwiera "podobną sprawą" z akt współczesnej zbrodni w USA.
A potem jest jeszcze gorzej :) Hipnoza, placebo, zbiorowe majaki...
Uwaga spoiler !!!
Na końcu wyjaśnia się, że autor jest pastorem który nawet nie...

Teza która miała być udowodniona w trakcie dziennikarskiego śledztwa, jest jedyna i niepodważalna od samego początku. Mam nadzieję że całe dziennikarstwo śledcze tak nie wygląda. 5 punktów za kilka ciekawych spostrzeżeń i interpretacji.

Teza która miała być udowodniona w trakcie dziennikarskiego śledztwa, jest jedyna i niepodważalna od samego początku. Mam nadzieję że całe dziennikarstwo śledcze tak nie wygląda. 5 punktów za kilka ciekawych spostrzeżeń i interpretacji.

Dobra pozycja dla wszystkich poszukujących prawdy. Dobry dodatek do Słowa Bożego. Polecam.

Dobra pozycja dla wszystkich poszukujących prawdy. Dobry dodatek do Słowa Bożego. Polecam.

Książka „Sprawa Chrystusa” Lee Strobel to historia, która zabiera czytelnika w świat dziennikarza śledczego będącego ateistą, który chce obalić historię Jezusa. Jego żona zaczęła wierzyć w Jezusa, a on jako mąż postanowił poszukać prawdy. Przejechał kraj, aby spotkać się z różnymi naukowcami, doktorami i znawcami tematu. Im bardziej dociekał prawdy, hipotez i dowodów, tym bardziej się do niej przekonywał.
To ciekawa podróż dotyczącą chrześcijaństwa, wiary, dowodów, przekonań.
Pamiętajcie, że dowody nie zawsze muszą prowadzić do jednej hipotezy. A dowody mogą być tak przekonujące, ponieważ mogą pasować do naszych uprzedzeń.
Rewelacyjna.

Książka „Sprawa Chrystusa” Lee Strobel to historia, która zabiera czytelnika w świat dziennikarza śledczego będącego ateistą, który chce obalić historię Jezusa. Jego żona zaczęła wierzyć w Jezusa, a on jako mąż postanowił poszukać prawdy. Przejechał kraj, aby spotkać się z różnymi naukowcami, doktorami i znawcami tematu. Im bardziej dociekał prawdy, hipotez i dowodów, tym...

Zazwyczaj książki na ten temat pisane są z perspektywy podważającej wiarygodność relacji biblijnych. W tym wypadku autor przeprowadza wywiady z przedstawicielami teologii, historii i medycyny, którzy przytaczają argumenty za prawdziwością relacji opisanych w Nowym Testamencie. Książka bardzo ciekawa i moim zdaniem potrzebna. Zdecydowanie polecam!

Zazwyczaj książki na ten temat pisane są z perspektywy podważającej wiarygodność relacji biblijnych. W tym wypadku autor przeprowadza wywiady z przedstawicielami teologii, historii i medycyny, którzy przytaczają argumenty za prawdziwością relacji opisanych w Nowym Testamencie. Książka bardzo ciekawa i moim zdaniem potrzebna. Zdecydowanie polecam!

Książka jest bardzo dokładną analizą wiarygodności Ewangelii i podstawowych doktryn chrześcijaństwa. Jestem pełna podziwu, jak wielką pracę włożył autor w przeprowadzenie tego śledztwa, dlatego książkę oceniam wysoko. Jednak myślę, że nie każdemu przypadnie ona do gustu. Jeśli ktoś już jest chrześcijaninem, to ta książka może utwierdzić go w przekonaniu, że to, w co wierzy, jest oparte na solidnych podstawach. Jednak szczerze mówiąc nie wydaje mi się, żeby zagorzały ateista poprzez tę lekturę nawrócił się na chrześcijaństwo, aczkolwiek wg tego, o czym mówi sam autor w wywiadzie zamieszczonym na końcu, było bardzo dużo takich przypadków.

Książka jest bardzo dokładną analizą wiarygodności Ewangelii i podstawowych doktryn chrześcijaństwa. Jestem pełna podziwu, jak wielką pracę włożył autor w przeprowadzenie tego śledztwa, dlatego książkę oceniam wysoko. Jednak myślę, że nie każdemu przypadnie ona do gustu. Jeśli ktoś już jest chrześcijaninem, to ta książka może utwierdzić go w przekonaniu, że to, w co wierzy,...