Księga dzikości
- Kategoria:
- poradniki
- Tytuł oryginału:
- Wild Book
- Wydawnictwo:
- Insignis
- Data wydania:
- 2018-05-09
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-05-09
- Liczba stron:
- 272
- Czas czytania
- 4 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365743930
- Tłumacz:
- Maria Brzozowska
W świecie, w którym zawsze mamy pod ręką telefon, tablet, komputer czy konsolę, często nie zauważamy, ile radości czeka na nas poza domem.
Budujemy światy w Minecrafcie, kiedy moglibyśmy budować tratwę; oglądamy najnowszy serial na Netfliksie, kiedy moglibyśmy oglądać gwiazdy; bezmyślnie buszujemy po mediach społecznościowych, kiedy moglibyśmy buszować po lesie; szukamy okazji w internecie, kiedy moglibyśmy szukać złota w strumieniu.
Mamy coraz lepsze smartfony, ale coraz mniej doświadczeń – świat skurczył się do rozmiaru ekranu przed oczami.
Księga dzikości przypomina nam, ile cudownych przeżyć czeka na nas za progiem. Jest pełna propozycji prostych i przyjemnych zajęć i gier na świeżym powietrzu. Dowiesz się z niej na przykład, jak zrobić tarniówkę, wspiąć się na drzewo, rozpalić ognisko, rozpoznać chmury po kształcie i zbudować szałas.
Ta książka pomoże ci odkryć w sobie dziecko.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 186
- 58
- 22
- 5
- 4
- 4
- 3
- 2
- 2
- 1
Opinia
Pamiętacie czasy, gdy byliście mali? Gdy pierwszy telefon dostawało się dopiero pod koniec podstawówki ( i to jeszcze taki bez aparatu, a co tu dopiero marzyć o dostępie do Internetu) albo w gimnazjum? Bo ja pamiętam.
Pamiętam, gdy miałam kilka lat i całe dnie spędzałam na dworze. Mieszkałam na wsi i zawsze było co robić. Nieustannie miałam poobdzierane nogi czy łokcie, rozczochrane włosy i pobrudzone ubranie. Babcia zawsze marudziła, że nie jestem jak inne dziewczynki. Że zamiast chodzić w ładnych sukieneczkach i bawić się lalkami, to ja wspinałam po drzewach i bawię się w błocie. I gdzie tu sukienka, jak nogi w strupach! Później, gdy już ta dziewczęcość trochę się we mnie przebudziła, to ogromną frajdę sprawiały wianki czy bukiety z polnych kwiatów. Dnie spędzało się na dziewczęcych ploteczkach, chichotach i pleceniu wianeczków. Nieraz wspominałam te czasy i pragnęłam wrócić do tych chwil beztroski. Nie pamiętam, żeby kiedykolwiek mi się nudziło, choć nie oglądałam bajek, ani nie grałam na komputerze. Gdzie to się podziało? Gdzie jest teraz moja dzikość?
Ogromnie się cieszę, że urodziłam się jeszcze w tych czasach, gdzie ta cała elektronika nie była jeszcze tak powszechna.
Ze zgrozą obserwuję małe dzieciaki, które zamiast spędzać ze sobą czas, to siedzą obok siebie z telefonem w nosie. Wtedy sama uświadamiam sobie, że sama tak się zachowuję. Zamiast wyjść na zewnątrz, to gniję w domu z książką czy włączonym na laptopie filmie. Gdzie się podziała ta energia i pociąg do wychodzenia z czterech ścian budynku?
„Księga dzikości” jest sentymentalnym powrotem do dzieciństwa i tego, jak to się przyjemnie i ciekawie spędzało czas bez Internetu. Książka budzi tęsknotę za spędzaniem czasu na łonie natury, za jej pośrednictwem odżywają wspomnienia i dobre chwile. W treści przewija się sporo ciekawostek i fajnych pomysłów na gry zespołowe. To inspirująca lektura pokazująca, że człowiek jest istotą, która potrzebuje obcowania z naturą, żeby nie zatracić siebie.
Pamiętacie czasy, gdy byliście mali? Gdy pierwszy telefon dostawało się dopiero pod koniec podstawówki ( i to jeszcze taki bez aparatu, a co tu dopiero marzyć o dostępie do Internetu) albo w gimnazjum? Bo ja pamiętam.
więcej Pokaż mimo toPamiętam, gdy miałam kilka lat i całe dnie spędzałam na dworze. Mieszkałam na wsi i zawsze było co robić. Nieustannie miałam poobdzierane nogi czy łokcie,...