Wielu fanów cyklu "Pieśń lodu i ognia" zadaje sobie pytanie kiedy do księgarń trafi bardzo oczekiwany szósty tom cyklu "Wichry Zimy".Wymagania i oczekiwania są ogromne bowiem cały cykl to literacki majstersztyk.Aby umilić czekanie na tą upragnioną powieść amerykański pisarz zaproponował nie mała gratkę dla wszystkich fanów.W formie kroniki na rynek wydawniczy weszła najnowsza powieść z świata Westeros "Ogień i krew ,część 1".Cała historia rozbita na dwa tomy opowiada o dziejach krainy Westeros trzysta lat przed opisaną akcją pierwszego tomu cyklu "Pieśń lodu ognia".Gdzie panami nieba były smoki a siedmioma królestwami rządził ród Targaryenów. Brzmi zachęcająco i kusząco.Samo wydanie i okładka to estetyka na najwyższym poziomie wydawniczym,a ilustracje Douga Whratleya ubogacają całość.Ale czy sama treść to również majstersztyk? Czy forma w jakiej poprowadzona została narracja była trafiona? I czy taki dodatek był w ogóle potrzebny ? Cała historia mogłaby się wydawać ciekawa i godna uwagi,ale niestety nie porwała mnie i nie pobudziła mojej wyobraźni.Cała powieść była bardzo nierówna i chaotyczna.Niektóre rozdziały trzymają niezły poziom,ale mam duży zarzut do zbyt dużego nagromadzenia dat,miejsc i postaci.Ich ogrom sprawił,że cała postać niestety traciła impet i nie była przejrzysta ani klarowna.Mam również duże zarzuty do całej formy.Bowiem jednak taka forma kroniki historycznej nie była trafiona. Po prostu serwowanie samych suchych faktów było nużące i nudne.Mam również duże wątpliwości czy ta pozycja ma rację bytu.Tak naprawdę "Ogień i krew część 1" nic nie wnosi do całego cyklu.A sama historia rodu Targaryenów niestety jest opisana bez błysku i polotu do jakiego przyzwyczaił Martin.Reasumując.muszę podkreślić,że jest to tylko moje subiektywne wrażenie i ocena.Kto jest fanem całego cyklu musi koniecznie sam się przekonać ,jak wyglądało życie w Westeros trzysta lat przed "Grą o tron" i sięgnąć po tą pozycję.

Wielu fanów cyklu "Pieśń lodu i ognia" zadaje sobie pytanie kiedy do księgarń trafi bardzo oczekiwany szósty tom cyklu "Wichry Zimy".Wymagania i oczekiwania są ogromne bowiem cały cykl to literacki majstersztyk.Aby umilić czekanie na tą upragnioną powieść amerykański pisarz zaproponował nie mała gratkę dla wszystkich fanów.W formie kroniki na rynek wydawniczy weszła...