Zaufanie, czyli waluta przyszłości. Moja droga od zera do 7 milionów z bloga

Okładka książki Zaufanie, czyli waluta przyszłości. Moja droga od zera do 7 milionów z bloga
Michał Szafrański Wydawnictwo: Grupa Wydawnicza Relacja poradniki
432 str. 7 godz. 12 min.
Kategoria:
poradniki
Wydawnictwo:
Grupa Wydawnicza Relacja
Data wydania:
2018-05-16
Data 1. wyd. pol.:
2018-05-16
Liczba stron:
432
Czas czytania
7 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365796783
Tagi:
blog własna firma porzucenie etatu
Średnia ocen

                7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Po prostu kupuj. Sprawdzone sposoby oszczędzania i budowania majątku. Adaptacja do polskich realiów Nick Maggiulli, Michał Szafrański
Ocena 7,6
Po prostu kupu... Nick Maggiulli, Mic...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
613 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
25
22

Na półkach: ,

Przeczytałam opinie i chciałabym się odnieść do słów typu: "nikt nie powtórzy jego scenariusza", "taki sukces już się nie powtórzy". Autorzy twierdzą, że w związku z powyższym potencjalny czytelnik niewiele wyniesie z tej książki. Ja wyniosłam z tej książki wiele. Mam tą przewagę, że rozumiem, że nie należy powielać czyjeś drogi do sukcesu, lecz należy znaleźć swoją własną. Jeśli ktoś kopiuje innych, nie jest sobą, robi coś na siłę, robi coś tylko i wyłącznie dla kasy, raczej nie osiągnie sukcesu. O tym jest ta książka. Ktoś, kto ją komentuje w ten sposób, w ogóle nie zrozumiał przesłania bardzo mądrego człowieka.

Odjęłam dwie gwiazdki, gdyż jest to trudna książka. Może niesprawiedliwie. Michał Szafrański wybrał z pewnością taki styl pisania, by blogerzy mogli skorzystać z jego fachowej wiedzy. Dla mnie książka miała jednak największą wartość ze względu na informacje o nim samym i jego drodze życiowej. Droga każdego z nas zazwyczaj miewa wiele zakrętów, a czasami kończy się nawet w ślepej uliczce. Czy iśc dalej nie wiedząc, co jest za zakrętem? Czy stanąć w miejscu? Ja znalazłam odpowiedź w tej książce. Tego życzę każdemu z was.

Książkę dostałam w prezencie urodzinowym od znajomej zafascynowanej zarabianiem pieniędzy. Jako osoba, dla której pieniądze są środkiem do osiągnięcia celu, a nie celem, sama raczej bym po nią nie sięgnęła. Ponieważ jestem blogerką, zainteresował mnie jednak jego sukces, który odniósł właśnie w tej dziedzinie. Dla mnie fascynujący jest nie tylko sukces finansowy ale również sukces, jeśli chodzi o liczbę użytkowników. Sama od roku prowadzę bloga i początkowo byłam zdziwiona liczbą osób, które go odwiedzały. Dla mnie to fenomen i ciągle sobie powtarzam, że to grzech, by z tego nie skorzystać. Podobnie do Szafrańskiego wydałam swoją pierwszą książkę. Wtedy jeszcze nie wiedziałam o jego istnieniu. Zarabiam grosze na reklamach AdSense. I co dalej? Odpowiedź na to pytanie chciałam znaleźć właśnie w książce Michała Szafrańskiego.

Niestety tematyka naszych blogów jest zupełnie inna. Umiejętności również. Znacznie ochłonęłam, czytając, jak ogromną wiedzę posiada ten człowiek. Po przeczytaniu książki nasunął mi się następujący wniosek: Michał Szafrański swych pieniędzy nie zarobił na blogu, tylko na swojej ogromnej wiedzy, doświadczeniu i pasji jaką są finanse oraz świat komputera/ Internetu. Pasji, które towarzyszyły mu od wczesnego dzieciństwa. Blog był jedynie narzędziem, które sprytnie wykorzystał. Książka jest trudna. Dla mnie świat finansów, zarabiania na blogu, podcasty, linki afiliacyjne, szkolenia, umowy, pertraktacje to mało interesujący świat. Trudny świat. Chyba za trudny. Nie jestem pewna, czy chcę do niego wkroczyć. Myślę, że każdy, kto prowadzi bloga, powinien przeczytać tą książkę. Po co? By zrozumieć, że na samym pisaniu bloga się nie zarabia. Oprócz wielu użytkowników, należy mieć ogromną wiedzę, nie tylko w zakresie tematów, o których się pisze. Trzeba być jednocześnie biznesmenem, by osiągnąć sukces finansowy.

Michał Szafrański zainteresował mnie jako człowiek. Męczyłam książkę w poszukiwaniu informacji o tym, jak wyglądało jego życie, co przeszedł, co czuł ponosząc porażki, czy też spotykając się z hejtem. Jestem zafascynowana jego podejściem do życia. Tym, jak analizuje wszystkie wydarzenia i wyciąga mądre wnioski. Mało jest takich ludzi. Myślę, że większość ludzi woli chodzić utartymi ścieżkami, postępować według wypróbowanych schematów. Michał Szafrański to, co osiągnął, zawdzięcza metodzie prób i błędów. Trzeba mieć ogromną siłę, by przecierać innym szlaki.

Być może są blogerzy, którzy wyciągną z tej książki więcej niż ja. Ja muszę szukać własnych sposobów na wykorzystanie bloga. W związku z tematyką mojego bloga również inaczej wygląda moja droga pozyskiwania użytkowników. Michał Szafrański zaznacza jednak, że u każdego może to wyglądać inaczej.

Chętnie przeczytałabym jego autobiografię. Myślę, że mogłaby to być krzyżówka autobiografii z poradnikiem. Jest mądrym człowiekiem i taka książka miałaby ogromną wartość nie tylko dla finansistów i blogerów ale i dla każdego człowieka, który szuka swojej drogi i napotyka na problemy, które ściągają go w dół, odbierają mu energię, zapał, entuzjazm, czy nawet wiarę w siebie, jak i wiarę w innych ludzi.

Podziwiam go za projekty, które nie do końca mu wychodziły. On ich nie porzucał. Przeciągały się w czasie, a on wierząc w nie, doprowadzał je do końca. Pomimo że książka jest trudna, dodała mi ona siły. Gdybym widziała sens w bieganiu, z pewnością byłabym kolejną osobą, która w podzięce wzięłaby udział w maratonie i do mety dobiegłaby z transparentem, na którym widniałyby słowa: „Dziękuje Ci Michale”. Nie biegam, więc napiszę tutaj: Dziękuję Ci Michale. Jesteś wielki. Dzięki Tobie nie poddałam się i wyznaczyłam sobie kolejne cele.

Przeczytałam opinie i chciałabym się odnieść do słów typu: "nikt nie powtórzy jego scenariusza", "taki sukces już się nie powtórzy". Autorzy twierdzą, że w związku z powyższym potencjalny czytelnik niewiele wyniesie z tej książki. Ja wyniosłam z tej książki wiele. Mam tą przewagę, że rozumiem, że nie należy powielać czyjeś drogi do sukcesu, lecz należy znaleźć swoją własną....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    834
  • Przeczytane
    757
  • Posiadam
    207
  • Teraz czytam
    52
  • 2018
    32
  • 2019
    23
  • Biznes
    13
  • Ulubione
    11
  • Chcę w prezencie
    11
  • Audiobooki
    11

Cytaty

Więcej
Michał Szafrański Zaufanie, czyli waluta przyszłości. Moja droga od zera do 7 milionów z bloga Zobacz więcej
Michał Szafrański Zaufanie, czyli waluta przyszłości. Moja droga od zera do 7 milionów z bloga Zobacz więcej
Michał Szafrański Zaufanie, czyli waluta przyszłości. Moja droga od zera do 7 milionów z bloga Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także