Dziewczynka, która wypiła księżyc
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Tytuł oryginału:
- The Girl Who Drank the Moon
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2018-05-09
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-05-09
- Data 1. wydania:
- 2016-08-09
- Liczba stron:
- 336
- Czas czytania
- 5 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308065037
- Tłumacz:
- Marta Kisiel-Małecka
- Tagi:
- Marta Kisiel-Małecka fantasy baśń miłość przyjaźń magia
- Inne
Bestseller „New York Timesa”, nagrodzony prestiżowym Medalem Johna Nebery’ego za wybitny wkład w amerykańską literaturę dziecięcą.
Od wieków mieszkańcy Protektoratu wierzą, że pobliski las zamieszkuje okrutna wiedźma, której gniew obłaskawić może tylko najmłodszy mieszkaniec osady złożony w ofierze złej czarownicy. Co roku pozostawiają więc w lesie niemowlę, licząc na to, że danina z niewinnego życia powstrzyma wiedźmę przed terroryzowaniem ich miasta.
Ale Xan jest dobra. Dom w leśnym zaciszu dzieli z mądrym potworem Glerkiem i maleńkim smokiem Fyrianem o wielobarwnych skrzydłach. Ratuje ona porzucone dzieci i oddaje w opiekę rodzinom po drugiej stronie lasu, karmiąc niemowlęta blaskiem gwiazd. Jednemu z nich przypadkowo daje jednak do wypicia blask księżyca, napełniając je magią o niewyobrażalnej mocy. Xan postanawia sama wychować tę niezwykłą dziewczynkę. Kiedy zbliżają się trzynaste urodziny Luny, jej moc przybiera na sile...
Mnożące się dokoła złowrogie znaki wzmagają strach mieszkańców Protektoratu. Jeden z nich postanawia zabić wiedźmę, by uwolnić swój lud od trwającego od lat terroru. Do czego doprowadzić może wiara w zabobony? Jak niebezpieczna jest moc, którą posiadła Luna i jak potoczą się losy Xan, Glerka oraz Fyriana, którzy stali się rodziną dziewczynki?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 538
- 1 444
- 300
- 67
- 55
- 54
- 52
- 47
- 39
- 37
Opinia
I to jest niby ten "wybitny wkład w amerykańska literaturę dziecięcą"?!?!
AHA.
Będzie miało rzeczowo, bardzo emocjonalnie. Już dawno nie czytałam tak nudnej, flakowato-olejowej bajki. Pomysł na fabułę dość ciekawy – w jakiejś tam mieścince ludność składa raz na rok ofiarę z niemowląt, aby Wiedźma z pobliskich Moczarów zostawiła ich w spokoju. Wiedźma to dobra, stara czarodziejka, która jest przekonana, ze bezduszny lud zza muru, z niewiadomych powodów, wystawia niewinne dziecię na pewną śmierć. Za każdym razem zabiera maluszka i szuka dla niego nowego domu. Jedną z tych "ofiar" jest Luna, którą Wiedźma niechcący nakarmiła esencją z księżyca. Luna zostaje nasycona magią, matka Luny popada w obłęd i pojawia się jeszcze jakiś dociekliwy chłopak, który wyczuwa, że w tych ofiarach dla Wiedźmy jest coś nie tak.
AAA! i jest jeszcze jakiś smok i, o zgrozo, kruk, który pojawia się w połowie książki i gada z Luną, czyli na każdej stronie mamy pól tuzina "Kra"! Kończyłam te bajkę wczoraj o 2 w nocy i próg mojej cierpliwości drastycznie się obniżył kiedy widziałam KRA, KRA po raz trzysta osiemdziesiąty trzeci :/ Trafił mnie połowiczny szlag, który przejawia się po części w ocenie końcowej tego "literackiego dzieła".
Mniej więcej tak wygląda rys fabuły. Szału nie ma, ale gdyby bajka zastała napisana przystępnym a nie tak sztucznie nadmuchanym, pseudo-lirycznym językiem mogłoby być nie aż tak tragicznie.
Po co czytałam dalej? Ano chciałam się dowiedzieć co się stanie z Luną. Wiecie co? jajco =D gucio, figa z makiem. Czyli nuda do kwadratu.
Każda kolejna strona wzmagała moją irytację, od połowy raczej kartkowałam niż czytałam.
I ja taką bajkę, przy której sama usypiałam, miałabym przeczytać dziecku? Moim zdaniem w młodym czytelniku ta bajka może tylko wyzwolić awersję do czytania.
Na osłodę czyli łyżkę miodu w beczce dziegciu znalazłam piękny cytat:
Nawet jeśli czegoś nie widzisz, nie znaczy to jeszcze, że nie istnieje. Wiele większych cudów tego świata pozostaje niewidzialnych dla oka. Ufając w rzeczy niewidzialne, sprawiasz, że stają się jeszcze bardziej potężne i cudowne.
Zdecydowanie odradzam. Bestseller "New York Timesa" po raz kolejny "zachwyca".
http://tylkoskonczerozdzial.blogspot.com/2018/08/dziewczynka-ktora-wypia-ksiezyc.html
I to jest niby ten "wybitny wkład w amerykańska literaturę dziecięcą"?!?!
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAHA.
Będzie miało rzeczowo, bardzo emocjonalnie. Już dawno nie czytałam tak nudnej, flakowato-olejowej bajki. Pomysł na fabułę dość ciekawy – w jakiejś tam mieścince ludność składa raz na rok ofiarę z niemowląt, aby Wiedźma z pobliskich Moczarów zostawiła ich w spokoju. Wiedźma to dobra, stara...