Słowiańskie skarby. Tajemnice zabytków runicznych z Retry

Okładka książki Słowiańskie skarby. Tajemnice zabytków runicznych z Retry Tomasz J. Kosiński
Okładka książki Słowiańskie skarby. Tajemnice zabytków runicznych z Retry
Tomasz J. Kosiński Wydawnictwo: Bellona ezoteryka, senniki, horoskopy
280 str. 4 godz. 40 min.
Kategoria:
ezoteryka, senniki, horoskopy
Wydawnictwo:
Bellona
Data wydania:
2018-02-15
Data 1. wyd. pol.:
2018-02-15
Liczba stron:
280
Czas czytania
4 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788311153059
Tagi:
turbosłowiaństwo teorie spiskowe pseudonauka
Średnia ocen

2,9 2,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
2,9 / 10
44 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
23
22

Na półkach:

Polecam ta książkę jak i przedstawiony w niej stan na temat odkryć figurek słowiańskich. Autor jest niezależnym badaczem słowiańskich dziejów i jego poglądy nie są uwiązane ograniczeniami akademickimi pod dyktando. Zresztą historycy np. z UW nie podejmują nawet tych tematów ze względu na nadmierne przywiązanie do ustalonych już interpretacji i ocen.

Polecam ta książkę jak i przedstawiony w niej stan na temat odkryć figurek słowiańskich. Autor jest niezależnym badaczem słowiańskich dziejów i jego poglądy nie są uwiązane ograniczeniami akademickimi pod dyktando. Zresztą historycy np. z UW nie podejmują nawet tych tematów ze względu na nadmierne przywiązanie do ustalonych już interpretacji i ocen.

Pokaż mimo to

avatar
25
25

Na półkach:

Można sobie darować opinie osób, tóre nie czytały książki, co widac po ich komentarzach z ad personam. Kosiński nie dość że odnalazł ukrywane idole prilwickie w niemieckich magazynach, to jeszcze pojechał je jako jedyny autor o nich piszący od stu lat chyba, dokonał oględził i sfotografował. jak takie podejście do tematu ma się w stosunku do autorzyn, którzy siedzą w kapciach w domu i krytykuja innych? Ja doceniam takie wysiłki i uważam, że to uwiarygadnia autora, a dzieciaki piszące o jego niekompetencji odsyłam do piaskownicy. Ktoś kto zarzuca Kosińskiego, który studiował nauki społeczne, w tym atropologię kulturową, że nie jest specjalistą, można zapytać, a gdzie w Polsce można studiować runologię? Uważam, że postulat Kosińskiego o poddaniu współczesnym naukowym badaniom idoli prilwickich jest słuszny i może rozwiać wątpliwości w kwestii ich autentyczności. No i kto czytał tę książkę wie także, że Kosiński zakłada, że w całej kolekcji z Prilwic są też XVIII-wieczne kopie, wykonane może dla zachowania ich sobie po odsprzedaży oryginałów księciu meklemburskiemu, jak też i znaleziska niesłowiańskie, które trafiły tam przypadkowo być może tylko dlatego że odkopano je w pobliżu, albo ktoś celowo je wstawił by podważyć wiarygodność pozostałych. Pytanie tylko dlaczego nikt nie chce zrobić datowania wszystkich idoli by przekonac się o ich rodowodzie i ewentualnie oddzielić ziarno od plew, czyli oryginały z Retry od poźniejszych kopii i innych przedmiotów będących być może darami od pielgrzymów z innych plemion, czy nawet Duńczyków, o czym czytamy w przekazach, bo nawet król duński pielgrzymował do Retry swego czasu. Ale nasi malkontenci i zajadliwi krytycy ciężkiej i wieloletniej pracy Kosińskiego nie mają o takich sprawach pojęcia. Dlatego popieram takich autorów i czekam na ich kolejne publikacje.

Można sobie darować opinie osób, tóre nie czytały książki, co widac po ich komentarzach z ad personam. Kosiński nie dość że odnalazł ukrywane idole prilwickie w niemieckich magazynach, to jeszcze pojechał je jako jedyny autor o nich piszący od stu lat chyba, dokonał oględził i sfotografował. jak takie podejście do tematu ma się w stosunku do autorzyn, którzy siedzą w...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
8
7

Na półkach:

Pseudonaukowy bełkot, który można traktować jako paradokument fantasy.

Pseudonaukowy bełkot, który można traktować jako paradokument fantasy.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
70
14

Na półkach:

Pierwsze naukowe opracowanie tematu sławiańskich zabytków, między innymi figurek z Prillwitz co do których autentyczności nie miał zastrzeżeń wielki slawista Jan Potocki, ten sam który odnalazł inne ważne źródło do pradziejów Sławian - Geografa Bawarskiego. Zabytki piśmiennictwa sławiańskiego dotychczas były ośmieszane przez pseudonaukowców i antysławiańskich propagandystów. Tomasz Kosiński nie dał się zwieść oszustwu pseudonaukowców i osobiście pojechał na Połabie, by dokładnie obejrzeć zabytki. Książka jest napisana rzetelnie i naukowo. Ponadto dogłębnie opisuje historię badań i dyskusji nad tymi zabytkami.

Pierwsze naukowe opracowanie tematu sławiańskich zabytków, między innymi figurek z Prillwitz co do których autentyczności nie miał zastrzeżeń wielki slawista Jan Potocki, ten sam który odnalazł inne ważne źródło do pradziejów Sławian - Geografa Bawarskiego. Zabytki piśmiennictwa sławiańskiego dotychczas były ośmieszane przez pseudonaukowców i antysławiańskich...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
106
28

Na półkach:

Jedynym plusem tej książki jest to, że autorowi chciało się osobiście pojechać do muzeum w Niemczech i porobić trochę zdjęć tych falsyfikatów z Prillwitz. Reszta to totalna klapa.

Jedynym plusem tej książki jest to, że autorowi chciało się osobiście pojechać do muzeum w Niemczech i porobić trochę zdjęć tych falsyfikatów z Prillwitz. Reszta to totalna klapa.

Pokaż mimo to

avatar
29
26

Na półkach:

Ukrywane przez lata idole prilwickie z łatką fałszywek znalezione przez Niemca, opisane przez Niemca i wystawiane na zamku przez niemieckiego księcia jako dzidzictwo Meklemburgii, w czasach zaborów i gemranizacji stały się niewygodne i przypięto im gębę w czym brali udział także niektórzy polscy uczeni na usługach zaborców. Ci co mieli inne zdanie na temat piśmienności Słowian, run słowiańskich i licznych s łowiańskich artefaktów z napisami runicznymi, zostali poddani ostracyzmowi środowiska, wyśmiani, pozbawieni funkcji, katedr i uznani za oszołomów. Dziś dzięki tej książce sprawa wraca spod dywanu pod który została zamieciona ponad 100 lat temu. Ale czy komus dzisiaj zależy na poznaniu prawdy i zrobieniu datowania owoczesnymi metodami całej kolekcji kilkuset przedmiotów?

ps.
dziadpaprotny, michal_kfiat, Dariusz itp. to Paweł Miłosz, który nie może uwierzyc, że Kosiński który sprzedaje tysiące książek może miec swoich fanów i tutaj. Szczytem głupoty jest twierdzenie że autor sam sobie pisze pozytywne komentarze bo nie kupuje tez sam swoich książek, a Seczytam zazdrości sukcesu i traci czas na hejtowanie pod różnymi nikami. Słabe to bardzo.

no i jeszcze michal czyli Michal Łuczyński, doktor onomasta od siedmiu boleści, kóry daje sam swoim książkom 10* i tez ma kompleks Kosińskiego, który napisał lepszą książke o bogach słowiańskich od niego. Słabe to bardzo.

Ukrywane przez lata idole prilwickie z łatką fałszywek znalezione przez Niemca, opisane przez Niemca i wystawiane na zamku przez niemieckiego księcia jako dzidzictwo Meklemburgii, w czasach zaborów i gemranizacji stały się niewygodne i przypięto im gębę w czym brali udział także niektórzy polscy uczeni na usługach zaborców. Ci co mieli inne zdanie na temat piśmienności...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
754
753

Na półkach: ,

„Słowiańskie skarby. Tajemnice zabytków runicznych z Retry” jest ciekawą książką autorstwa Tomasza Kosińskiego, opisującą liczne słowiańskie znaleziska archeologiczne. Kosiński opisuje między innymi odkrycie run słowiańskich z Retry, które przez długi czas pozostawały tematem tabu, głównie w nauce niemieckiej, gdyż nie pasowały do nacjonalistycznych teorii o wyższości cywilizacyjnej ludności germańskiej nad słowiańską. Książka ukazuje losy Prasłowian oraz tak zwanego Imperium Lechitów, czyli starożytnej Polski. Jest to jedna z nielicznych publikacji, która traktuje o Ario-Słowianach (Prasłowianach),a także o Scytii Europejskiej. Ostatnie odkrycia archeologiczne potwierdzają istnienie wielu grobowców, grodów oraz osad zamieszkiwanych przez Ariów, Prasłowian, którzy byli naszymi przodkami. Historia z terenów obecnej Polski kryje w sobie jeszcze bardzo wiele tajemnic.

W XVII wieku we wsi Prilwitz w Meklemburgii pastor Fryderyk Sponholtz wykopał w przykościelnym ogrodzie wiele figurek z brązu oraz naczynia i sprzęty obrzędowe pokryte napisami runicznymi. Odkrycie to wstrząsnęło archeologicznym światem, jednak dopiero kilkadziesiąt lat po dokonaniu znaleziska. Według ówczesnych archeologów były to pamiątki po średniowiecznej świątyni słowiańskiej w Retrze, Radogoszczy, która znajdowała się ona na terytorium wspólnoty plemiennej Redarów. W świątyni czczono boga Radegasta (Swarożyca),ponoć miał się w niej znajdować również jego złoty posąg, opisywany przez chrześcijańskich kronikarzy. Odnalezione figurki określone jako idole prilwickie, stały się niewygodna dla propagandy germańskiej. Według mocno przyjętej teorii Słowianie mieli być niepiśmienni do czasu stworzenia alfabetu przez misjonarzy Cyryla i Metodego. Jednak odnalezione figurki pokryte starymi runami dobitnie świadczą o tym, że na terenach dawnej słowiańszczyzny potrafiono posługiwać się pismem.

Nasza historia posiada bardzo wiele luk, a liczne, nowe znaleziska z biegiem czasu zdają się coraz bardziej wypełniać braki w naszej wspólnej historii. Tomasz Kosiński jest jednym z nielicznych polskich autorów starających się omówić zaskakujące odkrycia archeologiczne, które przez współczesną naukę są odrzucane. Autor, chociażby omawia Pochodzenie Słowian, w tym Polaków, snuje opowieść o dawnych dziejach Europy Środkowej, od prehistorii do wczesnego średniowiecza. Na potwierdzenie swych przypuszczeń autor przytacza wyniki najnowszych badań DNA, które podważają przekłamaną z powodów politycznych wiedzę historyczną o dziedzictwie i pochodzeniu narodów europejskich. Okazuje się, że to właśnie Ario-Słowianie byli protoplastami euroazjatyckich cywilizacji, a język polski uchodzi za najbardziej zbliżony do prajęzyka całej grupy praindoeuropejskiej. Tomasz Kosiński informuje również, że protoplaści Polaków, najprawdopodobniej żyją na Nizinie Środkowoeuropejskiej znacznie dłużej, niż mogło się dotychczas wydawać. Serdecznie polecam lekturę tej książki.

http://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2018/07/sowianskie-skarby-tajemnice-zabytkow.html

„Słowiańskie skarby. Tajemnice zabytków runicznych z Retry” jest ciekawą książką autorstwa Tomasza Kosińskiego, opisującą liczne słowiańskie znaleziska archeologiczne. Kosiński opisuje między innymi odkrycie run słowiańskich z Retry, które przez długi czas pozostawały tematem tabu, głównie w nauce niemieckiej, gdyż nie pasowały do nacjonalistycznych teorii o wyższości...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
343
320

Na półkach:

Kolejna odsłona wypocin nieuka bez wyobraźni i bez historycznego czy archeologicznego przygotowania. Oczywiście firmowana przez "niezawodną" Bellonę, producenta wyrobów książkopodobnych.
A tu o fałszywych runach z Prillwitz:

http://seczytam.blogspot.com/2017/09/o-rzekomym-sowianskim-pismie-1-idole-z.html

UWAGA! Sam autor zachwala tu swoje gnioty, jego konta to: Feliks, Wedun (edycja: zmiana nicka na Misza) i tamaszek (edycja: zmiana nicka na Jozef; edycja 2: zmiana nicka na Tadek).

Kolejna odsłona wypocin nieuka bez wyobraźni i bez historycznego czy archeologicznego przygotowania. Oczywiście firmowana przez "niezawodną" Bellonę, producenta wyrobów książkopodobnych.
A tu o fałszywych runach z Prillwitz:

http://seczytam.blogspot.com/2017/09/o-rzekomym-sowianskim-pismie-1-idole-z.html

UWAGA! Sam autor zachwala tu swoje gnioty, jego konta to: Feliks,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
106
30

Na półkach: ,

Nie siedzę w temacie, jednak mogę stanowczo docenić tę książkę za szeroki materiał źródłowy. Jest ona napisana bardziej jako polemika z innymi krytykami pamiątek prilwickich i to co najbardziej mi się podoba to, że autor staje wyraźnie po środku a do tego nawołuje do bardziej szczegółowych badań. Po lekturze mam nadzieję, że uda się autorowi doprowadzić do takowych.

Nie siedzę w temacie, jednak mogę stanowczo docenić tę książkę za szeroki materiał źródłowy. Jest ona napisana bardziej jako polemika z innymi krytykami pamiątek prilwickich i to co najbardziej mi się podoba to, że autor staje wyraźnie po środku a do tego nawołuje do bardziej szczegółowych badań. Po lekturze mam nadzieję, że uda się autorowi doprowadzić do takowych.

Pokaż mimo to

avatar
11
11

Na półkach:

Poleganie na wiedzy kogoś tak niekompetentnego jest szkodliwe

Poleganie na wiedzy kogoś tak niekompetentnego jest szkodliwe

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    52
  • Chcę przeczytać
    31
  • Posiadam
    7
  • Chcę w prezencie
    1
  • 🎑 Słowiańskie fantasy
    1
  • LEGIMI
    1
  • Nie posiadam
    1
  • 2019
    1
  • Trash
    1
  • XI-V
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Słowiańskie skarby. Tajemnice zabytków runicznych z Retry


Podobne książki

Przeczytaj także