Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Raymond Buckland
![Raymond Buckland](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
5
5,8/10
Pisze książki: ezoteryka, senniki, horoskopy, religia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,8/10średnia ocena książek autora
48 przeczytało książki autora
133 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autora![Freya - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/344301/425498-32x32.jpg)
Sprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Wielka księga komunikacji z duchami. Jak nawiązać kontakt z drugą stroną.
Raymond Buckland
6,8 z 17 ocen
101 czytelników 9 opinii
2012
Scottish Witchcraft and Magick : The Craft of the Picts
Raymond Buckland
5,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2005
Najnowsze opinie o książkach autora
Wielka księga komunikacji z duchami. Jak nawiązać kontakt z drugą stroną. Raymond Buckland ![Wielka księga komunikacji z duchami. Jak nawiązać kontakt z drugą stroną.](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/158000/158600/352x500.jpg)
6,8
![Wielka księga komunikacji z duchami. Jak nawiązać kontakt z drugą stroną.](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/158000/158600/352x500.jpg)
Opowieści o duchach są znane już od dawien dawna, podobnie jak próby nawiązania z nimi kontaktu. No bo czyż nie najprościej ukoić ból po stracie bliskiej osoby, jak spytać ją po raz ostatni, czy wszystko z nią w porządku i czy dobrze się jej wiedzie? Chcemy po prostu wiedzieć i nie ma w tym nic złego. Jednak komunikacja z Zaświatami to nie zabawa i należy o tym pamiętać.
Spirytualizm fascynował mnie od dziecka – uwielbiałam opowieści o duchach, bajki, które do nich nawiązywały oraz filmy. Trochę z duchami, czy też duszami z Zaświatów, miałam już do czynienia w swoim nieco krótki życiu, ale nie wspominam tego źle – wręcz przeciwnie – zawsze cieszyłam się, gdy działo się wokół mnie coś nadprzyrodzonego. Dlatego też postanowiłam w końcu rozwinąć swoją wiedzę na ten temat, a także udoskonalić umiejętności – oczywiście stopniowo. Zaczęłam od książki Raymond’a Buckland’a, która okazała się do tego idealna.
„Wielka księga komunikacji z duchami” to bardzo dobry poradnik, a mogłabym nawet powiedzieć podręcznik. Uwielbiam książki pisane stylem, który przypomina mi szkolne podręczniki, ponieważ wtedy mogę poczuć się, jakbym uczęszczała do szkoły magii. Każdy rozdział to osobna lekcja, na końcu której znajdują się pytania sprawdzające – mnie dało to motywację do tego, żeby skupić się podczas czytania, a potem sprawdzić własną wiedzę. W każdym rozdziale znajdziemy wprowadzenie, następnie ćwiczenia, test sprawdzający i biografię słynnego spirytualisty.
Książka jest pisana bardzo przyjemnym i miłym językiem, aż żal ją odkładać na półkę. Potrafi czytelnika całkowicie pochłonąć, co jest rzadko spotykane wśród poradników. Myślę, że jest to spowodowane różnorodnością tematów, które jednak sprowadzają się w końcu do jednego głównego – spirytualizmu, jednak jest tutaj naprawdę wiele składowych, a każda została świetnie przedstawiona. Ciekawymi przerywnikami są biografie ludzi, którzy zajmowali się tą dziedziną, wiem, że niektórzy za biografiami nie przepadają, ale tutaj znajdziemy po prostu najważniejsze fakty i odniesienie do ich zdolności mediumicznych.
Autor bardzo sumiennie i spokojnie wyjaśnia wszystko po kolei, odpowiada na pytania, które podczas czytania z pewnością pojawiają się w głowie czytelnika. Na samym końcu możemy znaleźć słowniczek z wieloma ciekawymi hasłami, wyjaśnienie „oszustw”, które spotyka się u mediów, a także odpowiedzi na wcześniej zadawane pytania po każdej lekcji. Z pewnością mogą one stanowić idealne podsumowanie całej wiedzy zawartej w tej książce.
Książka jest na pewno idealna dla osób, które zaczynają swoją przygodę ze spirytualizmem, ale myślę, że osoby, które już znają tę tematykę bardziej będą zadowolone – może to być dla nich takie kompendium wiedzy, do którego zawsze warto zajrzeć. Osobiście jestem naprawdę mile zaskoczona i bardzo zadowolona – dowiedziałam się wielu nowych rzeczy, poznałam nowe ćwiczenia i myślę, że nie raz wrócę do tej pozycji, a żeby sobie kilka rzeczy poprzypominać i znaleźć dobre i przydatne wskazówki.
Wielka księga komunikacji z duchami. Jak nawiązać kontakt z drugą stroną. Raymond Buckland ![Wielka księga komunikacji z duchami. Jak nawiązać kontakt z drugą stroną.](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/158000/158600/352x500.jpg)
6,8
![Wielka księga komunikacji z duchami. Jak nawiązać kontakt z drugą stroną.](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/158000/158600/352x500.jpg)
Dziś serwuję Wam recenzję książki "Wielka księga komunikacji z duchami", którą napisał Raymond Buckland.
Krótko o autorze: wychowany w wierze protestanckiej a dokładnie anglikańskiej, w wieku 12 lat zainteresował się spirytualizmem, uznawany za znawcę religii wicca a także wierzeń romskich, o czym świadczą jego napisane książki.. A przynajmniej tak się o nim mówi w tym gronie.
Wracając do tematu: "Wielka księga komunikacji z duchami" to najprościej mówiąc naprowadzenie na temat zjawisk towarzyszących przy kontaktach ze zmarłymi a także wywołanych przez osoby będące łącznikiem między światami fizycznym i niematerialnym, czyli medium.
I teraz co według mnie jest ok:
Rozdziały zostały nazwane lekcjami gdzie po każdym z nich można odpowiedzieć na pytania sprawdzające utrwalając poniekąd to co się przeczytało. Miedzy rozdziałami jest poświęcona strona osobom, które miały styczność z medium lub za nie uchodzily, jeśli chce się zagłębić w temat to może ułatwić w poszukiwaniach kolejnych informacji.
Duże zaplecze bibliograficzne co daje możliwość sprawdzenia tytułów samemu.
Sama treść nie zaskoczyła mnie.
Nie dowiedziałam się niczego nowego.
Szeerrrooookii temat parapsychologii jest moim ulubionym, ale też niee traktujcie mnie jako wyrocznię. Dalej mówię co ze mną nie współgrało:
Wydaje mi się, że autor chciał jakby zatrzeć granicę między magią a parapsychologią co wg mnie jest nieco krzywdzące dla jednej i drugiej strony.
Z Treści o parapsychologii trudno by było wcisnąć do tego dzieła coś więcej niż tam zawarł, jednak mam wrażenie że pojęcia i ćwiczenia odnoszące się do rozwoju zdolności parapsychicznych są potraktowane po łebkach.
Także to lepiej traktować jako mini drogowskaz.
Do tego psychometria jest dziedziną psychologii nie parapsychologii. Tu przydałoby się zaznaczenie że chodzi o działanie parapsychiczne gdyż badania są różne, autor zaufał czytelnikowi znajomości pojęć.
Co do mieszania: Autor na początku książki wspomina o czakrach które ułatwiają wizualizacje i medytacje, również wyjaśnia czym są, jednak nie z jakiego wierzenia pochodzą. Tyczy się to ćwiczenia wchodzenia w trans i przepływu "energii " - wszystko to można zrównać do formy wizualizacji.
Ćwiczenia są łatwe do zrozumienia, intuicyjnie opisane, ale zakładają że każdy rozpozna różnicę między wizualizacją a transem.
Ćwiczenie do jasnowidzenia nie podpasowało mi, ma się nijak do rozwijania tych zdolności.
Informacje podane w tej części opisują przykład prostego ćwiczenia na wyobraźnie/wizualizację, to raczej odtwarzanie obrazu który się widziało. Spróbujcie stworzyć coś z niczego :) nie kopiując widzianych wcześniej obiektów.
Dostrajanie psychometryczne pomagające w rozróżnianiu przedmiotów i podłączenie do tego do zdolności kontaktowania się z duchem jest dla mnie niepotrzebna i mija się z celem. Bardziej kojarzy się z szukaniem osob zaginionych za pomocą przedmiotu, który do tej osoby należał.
Autor wspomina o opcji na fotografowania duchów oraz tego, że można zwizualizowac na nienaswietlonej kliszy obraz z umysłu - to drugie jest eksperymentem badającym działanie percepcji pozazmyslowej. Co wg mnie ma dowodzić, że łatwo o pomyłkę czy fałszerstwo uchwycenia ducha na kliszy.
Autor Wspomina o Kardecu jako osobie nie posiadającej zdolności parapsychicznych, ale badającej zjawisko rozmów z duchami, zarzuca mu to że wybierał informacje, które pasowały do jego systemu wierzeń to co religia chrześcijańską, sam autor jak wcześniej pisałam udziela wskazówek do ćwiczeń z wierzeń dharmicznych.
Mówi o mediach przy, których poruszają się stoliki bez jego dotykania, następnie opisuje jak wykonać własny stół do typtologii, gdzie wyjaśnia, że pierwszy kontakt i zjawisko przesuwania stukania stołu będzie zainicjowane przez mięśnie uczestników, które są kierowane przez ducha a dopiero potem bezpośrednio do przedmiotu - no to
Nie przekonuje do wiarygodności, zwłaszcza że opisywane wcześniej sylwetki mediów w dużej mierze były oszustami, albo miały epizody oszustw. Idąc dalej, takie osoby z mojej strony od razu są skreślone i niewiarygodne. Po co oszukiwać, jeśli nic się nie dzieje, nie dodajesz efektów specjalnych.
Dalszy ciąg marudzenia:
Format - nieporęczny, okładka miękka utrudnia trzymanie. Ale to chyba domena tego wydawnictwa. Mam jeszcze jedną i jest takiego samego rozmiaru.
Strony ozdobione szarym marginesem, a tekst rozmiaru który właśnie dobrze by się trzymał w dłoniach. Gdyby nie ten fikuśny dodatek można by zmienić rozmiar książki i problem trzymania rozwiązany.
Mnóstwo cytatów które czasami nie wnoszą nic do tematu który czytasz. I do tego
cytaty umieszczone czasami do polowy strony co utrudnia czytanie głównego tekstu.
Koniec końców, takie 6/10 dla początkujących spoko, ale uważajcie na wcześniej omówione pułapki z ćwiczeniami.