Allan Kardec

Moja pierwsza dopiero co przczytana ksiazka tego autora, do przeczytania ktorej od dawien dawna sie palilem. Obecnie czytam "Ksiege mediow" rowniez jeg autorstwa (jestem wlasnie w polowie) - niektore aspekty poruszone w niej zawarte sa w niniejszej pracy. Moim zdaniem sa w niej przedstawione bardzo ogolne zagadnienia odnoscnie spirytyzmu - przypusczam, ze zawarte w niej informacje znajdzie sie rowniez w "Ksiedze Duchow" (nie wiem, ktora z tych dwoch zostala napisana jako pierwsza). Pozycja stanowi - kazdy wedle swojego zdania - swego rodzaju "maly" poradnik. Odnosnie "Jak" zawartego w tytule, to autor nie podaje "przepisow"na skontaktowanie sie z duchem, bo jesli takie zdolnosci sa w mniejszym badz wiekszym stopniu czescia czyjegos bytu (lub w danym okresie sie "szczegolnie" ujawniaja badz rozwijaja),to- wedlug autora - wystarcza poza "naturalnymi" zdrolnosciami mysli, a nie formulki czy rytualy. W mojej ocenie (patrzac przez pryzmat drugiej, tj. kolejnej, pozycji, ktora czytam - nie wiem, jak wyczerpujacy jest na dzien dzisiejszy stan przedmiotu badan jakim jest spirytyzm) "powinno sie" przeczytac na sam poczatek (w "Ksiedze mediow" autor zaleca na poczatek "Czym jest spirytyzm"). Moje szczegolne uznanie w niniejszej pozycji odnosci sie do poruszonej w niej min. nastepujacych watkow: - zwrocenie uwagi na dla ludzi zbedna, a dla Duchow "smieszna", role formulek oraz mniej lub bardziej odpowiedniego miejsca i czasu na wywolanie Ducha/Duchow - zerowy wplyw oddzialywania miejsca pochowku ciala materialnego (opcja domyslna: cemntarza) a czestotliwoscia i intensywnoscia manifestacji Duchow w tymze miejscu. - zerowy wplyw poslugiwania sie przez medium jezykiem obcym podczas komunikacji z Duchem - wzgledem niego - obcojezycznym - moja autorefleksja: czym innym jest porozumiewanie sie w jezyku obcym uczestnikow seansu podczas wlasnie seansu - kwestia wspoloddzialywania wplywu samej obecnosci, nastawienia, podejscia, obencego stanu duch oraz aktualneej wlasciwosci "fluidow" pozostalych osob nie bedaych w danym seansie mediow, lecz bioracy czynny lub pasywny udzial w seansie, na Ducha poprzez wlasnie medium - usilnie i z glebi serca, doradza skontaktowac sie osobiscie z Duchem, ktory sie w jakikowiek sposob danej osobie "manifestuje" - w jakis sposob bywa podatna na jego impulsy: sklania do postawnienia sie na miejscu Ducha i wczuc sie w jego sytuacje. Mysle, ze osoby, ktore chociaz przynajmniej raz doswiadczyly jakiegokolwiek rodzaju - chocby tylko spontanicznej - manifestacji Ducha/Duchow (w ich wewnetrzynm/zmyslowym odczuciu inteligentnej przyczyny),to stosunkowo wiele kwiestii poruszanych w tejze pozycji moze wydawac im sie czyms w rodzaju "to przeciez "oczywiste"". W ksiazce (w stosunku adekwatnie proporcjonalnym do jej objetosci) osobiscie znalazlem dla siebie dosc duzo przydatnych ciekawostek oarz odpowiedzi na pytania, ktore przedzej czy pozniej same by mi sie kiedys na pewno nasunely, a sa to odpowiedzi na pytania, ktorych, przypuszczam ze, nie znajdzie sie chyba w kazdej pozycji traktujacej o spirytyzmie. Autor (uwzgledniajac rowniez w tym akapicie "Ksiege mediow") ma bardzo wnikliwe i dociekliwe podejscie do badania swojego poletka badawczego, zna sie w mojej ocenie bardzo dobrze na rzeczy, bardzo praktycznie, przystepnie pod wzgledem "wykladania" materialu podchodzi do tematu. Drazy temat, rozpatrujac go z wszystkich sobie znanych i mozliwych perspektyw, nie tracac przy tym samokrytycznego myslenia i nie sprzedaje czytelnikom bajek, gdy w pewnych kwestiach nie dociekl "jeszcze" odpowiedzi na swoje badania. Autor z osobowoscia badacza. W kilku zrodlach wyczytalem, ze styl pisania autora jest naukowy - ja osobiscie sie z tym twierdzeniem w zadnym stopniu na dzien dzisiejszy nie zgadzam - autor pisze (tlumaczenie) bardzo przystepnie, a to, ze wyjasnia "nadnaturalne" "fakty" (bazujace w subjektywym odczuciu kazdego czlowieka),wymaga pelnej koncentracji, by moc rozumiec opisywane zjawiska.