Słowiańskie tajemnice
- Kategoria:
- ezoteryka, senniki, horoskopy
- Wydawnictwo:
- Bellona
- Data wydania:
- 2022-03-22
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-03-22
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788311168008
- Tagi:
- turbosłowiaństwo pseudonauka teorie spiskowe
Najdawniejsze dzieje ziem polskich, a także losy Słowian, zwłaszcza z czasów przed przyjęciem chrześcijaństwa, kryją wiele tajemnic. Historycy, archeolodzy, językoznawcy i inni badacze głowią się, jak interpretować rozmaite znaleziska i przekazy źródłowe. Pojawia się mnóstwo teorii i hipotez dotyczących pochodzenia poszczególnych ludów, ich historii, wierzeń, obyczajów, władców i innych postaci występujących w legendach i podaniach.
Tomasz J. Kosiński, znawca dawnej Słowiańszczyzny, autor m.in. „Rodowodu Słowian”, „Wiary Słowian”, „Bogów Słowian” i „Życia erotycznego Słowian”, zajął się takimi problemami. W swej najnowszej książce stara się wyjaśnić:
kto wzniósł tzw. kujawskie piramidy, czyli kamienne grobowce mające 5500 lat, a wiec starsze od egipskich piramid i angielskiego kręgu kultowego w Stonehenge?
co nam mówi waza z Bronocic z najstarszym wizerunkiem wozu konnego w Europie?
czy uralska osada Arkaim była prakolebką Słowian i siedzibą Wedów, czyli mędrców?
czym jest „pomorska Troja”, czyli kto z kim walczył nad rzeką Dołężą (niem. Tollensee) w Meklemburgii w XIII wieku p.n.e.?
co wspólnego ze Słowianami mieli Hyperborejczycy i Lugiowie?
co produkowali, sprzedawali i jedli dawni Słowianie?
dlaczego Słowianie nie mogli być niewolnikami u Rzymian?
jakie tajemnice kryje dokument „Dagome Iudex”, opisujący państwo Mieszka I?
Każdy, kto interesuje się dawną historią Słowian, powinien sięgnąć po tę publikację.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 65
- 23
- 8
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Kupując tę pozycję myślałem, że będzie całkiem o czymś innym. A to coś w rodzaju "Baśni słowiańskich".
Nie jestem jednak całkiem zawiedziony lekturą tej książki. Trochę się dowiedziałem (najlepszy chyba rozdział książki to Dagome iudex).
Ale nie polecam komuś nieobeznanemu - bo takie kwiatki, jak wojna trojańska na Bałtyku (o Helenę, czyli bursztyn) czy też rajskie wyspy na Biegunie Północnym to ewidentne sianie nieprawdy.
Można, ale nie trzeba.
Kupując tę pozycję myślałem, że będzie całkiem o czymś innym. A to coś w rodzaju "Baśni słowiańskich".
więcej Pokaż mimo toNie jestem jednak całkiem zawiedziony lekturą tej książki. Trochę się dowiedziałem (najlepszy chyba rozdział książki to Dagome iudex).
Ale nie polecam komuś nieobeznanemu - bo takie kwiatki, jak wojna trojańska na Bałtyku (o Helenę, czyli bursztyn) czy też rajskie wyspy na...
Szkodliwa, pseudonaukowa propaganda. Autor próbuje obsesyjnie tworzyć słowiańską propagandę i zwyczajnie, swoimi przykrymi wykwitami, manipuluje faktami. Książka w wielu miejscach jest zwyczajnie rasistowska i ksenofobiczna. To czytadło, jak i wcześniejsze smutne twory tego pseudoautora są niczym innym jak fikcją, która karmi zakompleksionych. Prawda boli autora - dlatego wymyśla pseudoprawdy i łączy półprawdy w taki sposób by tworzyć kompletnie wyssane z palca teorie spiskowe mające na celu lobbowanie za ruską i idiotyczną koncepcją panslawizmu. Autor jest pośmiewiskiem w środowisku naukowym i nie powinien być nigdy ani cytowany ani polecany przez autorytety ani szanujące się się media czy strony internetowe. Dziwi też niestety stanowisko Bellony. Daliście się zwieść temu obsesjonatowi.
Szkodliwa, pseudonaukowa propaganda. Autor próbuje obsesyjnie tworzyć słowiańską propagandę i zwyczajnie, swoimi przykrymi wykwitami, manipuluje faktami. Książka w wielu miejscach jest zwyczajnie rasistowska i ksenofobiczna. To czytadło, jak i wcześniejsze smutne twory tego pseudoautora są niczym innym jak fikcją, która karmi zakompleksionych. Prawda boli autora - dlatego...
więcej Pokaż mimo toFascynacja. W końcu pozycja wyczerpującą na stan obecny 2023? publikacje w temacie pochodzenia Słowian (Sławian),ale też bardzo głęboko językowo tlumaczaca nazwy Wenow/Wedow/Wendow etc i naleciałości językowe ( m.in slavus..) przez wieki kopiowane i zniekształcane. Themistocles będzie od dziś Bronisławem:). Ciekawy temat bitwy prasłowian (główny haplotyp linii R1a1..) w 3150 r p.n.e. z plemionami w Dołęży..o "słowiańska Troje'? Dagome iudex.. cóż nie świeci garnki lepią.. fałszywek w historii mnóstwo. Sporo dowiedziałem się o swoich "przodkach" a tym samym linii I2a.. stąd temat dla mnie atrakcyjny. Zachęcam do lektury 10/10 jak dla mnie :)
Fascynacja. W końcu pozycja wyczerpującą na stan obecny 2023? publikacje w temacie pochodzenia Słowian (Sławian),ale też bardzo głęboko językowo tlumaczaca nazwy Wenow/Wedow/Wendow etc i naleciałości językowe ( m.in slavus..) przez wieki kopiowane i zniekształcane. Themistocles będzie od dziś Bronisławem:). Ciekawy temat bitwy prasłowian (główny haplotyp linii R1a1..) w...
więcej Pokaż mimo toWidać dużą wiedzę i zaangażowanie autora, choć irytuje ciągłe powoływanie się na źródła internetowe. Sceptyczny jestem częstym powoływaniem się na badania językowe, i własne w tym temacie przemyślenia, i wyciąganiu z tego "źródła" danych historycznych. Bardzo ciekawy rozdział o "dagome iudex", też zawsze miałem wrażenie że ten dokument jest w ciemno uważany za prawdziwy i nadinterpretowany. Warto przeczytać, choćby żeby poznać nauki historyczne od strony niemeainstrimowej. Czasami autor przesądza kreśląc obraz słowian jako lud pokojowy, demokratyczny, czy nawet odkrywców Winlandii...W ogóle jest lekki chaos kompozycyjny, przez co można tą książkę określić jako luźne przemyślenia i sugestie, czasem bez ładu i składu
Widać dużą wiedzę i zaangażowanie autora, choć irytuje ciągłe powoływanie się na źródła internetowe. Sceptyczny jestem częstym powoływaniem się na badania językowe, i własne w tym temacie przemyślenia, i wyciąganiu z tego "źródła" danych historycznych. Bardzo ciekawy rozdział o "dagome iudex", też zawsze miałem wrażenie że ten dokument jest w ciemno uważany za prawdziwy i...
więcej Pokaż mimo toHistoryk z zamiłowania opisuje losy Słowian i dzieje ziem polskich, głównie skupiając się na czasach sprzed przyjęcia chrztu przez Polskę. Przedstawia wiele teorii i hipotez dotyczących pochodzenia poszczególnych ludów i ich wierzeń i obyczajów.
Z książki możemy się dowiedzieć m.in. czym są kujawskie „piramidy” i kto jest odpowiedzialny za ich wzniesienie oraz ich podobieństwo do znanego na całym świecie angielskiego Stonehenge. Jakie tajemnice skrywa waza z Bronocic oraz co produkowali, sprzedawali i jedli dawni Słowianie?
Można również dowiedzieć się co nieco o dokumencie Dagome iudex oraz to jakie skrywa tajemnice. Dowiadujemy się o odkrytych przez archeologów skarbach, które zostały odnalezione całkiem niedawno, bo zaledwie 5 lat temu a liczą sobie co najmniej 4-5 tysięcy lat, a zaliczyć do nich możemy tysiące kości.
Książka jest bogata w różnego rodzaju rysunki, zdjęcia czy wyobrażenia jak to wszystko mogło by wyglądać gdyby dotrwało do czasów obecnych a to tylko za sprawą sztucznej inteligencji, która pozwala na takiego rodzaju rekonstrukcje. Całość jest napisana prostym językiem, a jak już są jakieś typowo naukowe sformułowania to autor wyjaśnia to w taki sposób, że czyta się ją naprawdę szybko i zrozumiale. Od razu widać, że autor się tym interesuje, ponieważ ilość faktów, różnych danych mogłaby przytłoczyć nie jednego człowieka, natomiast czyta się ją jednym tchem, a w miarę krótkie rozdziały nie przytłaczają przeczytanymi właśnie informacjami, ponieważ jest krótko i na temat, ważne że jest opisany poruszony temat przystępnym językiem.
Osobom interesującym się historią na pewno przypadnie go gustu to, że autor przytacza wiele interesujących ciekawostek na temat, który aktualnie porusza.
Historyk z zamiłowania opisuje losy Słowian i dzieje ziem polskich, głównie skupiając się na czasach sprzed przyjęcia chrztu przez Polskę. Przedstawia wiele teorii i hipotez dotyczących pochodzenia poszczególnych ludów i ich wierzeń i obyczajów.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZ książki możemy się dowiedzieć m.in. czym są kujawskie „piramidy” i kto jest odpowiedzialny za ich wzniesienie oraz ich...
Tomasz Józef Kosiński, autor tego produktu, wynalazł nowy sposób na podbijanie ocen - hurtową produkcję fejk-kont udających kobiety i powielających prawie te same opinie, z identycznymi słowami kluczami. Brawo za innowacyjność w marketingu dla Szanownego Autora
Tomasz Józef Kosiński, autor tego produktu, wynalazł nowy sposób na podbijanie ocen - hurtową produkcję fejk-kont udających kobiety i powielających prawie te same opinie, z identycznymi słowami kluczami. Brawo za innowacyjność w marketingu dla Szanownego Autora
Pokaż mimo toDziwna to była książka. Z jednej strony ciekawa, z drugiej chaotyczna i męcząca. Bardzo ciekawy był rozdział o rosyjskim Stonehenge - osadzie Arkaim, pochodzącej najprawdopodobniej z XVIII - XVI wieku p.n.e. Tutaj autor ciekawie opowiada o prawdopodobnej historii tej osady, jej budowie i odkryciu. Ale zupełnie nie rozumiem po co robi wtręty o tym jak to polska Wikipedia nie posiada artykułu na ten temat i jak to on pisze o tym na innych portalach. I niestety ale taka retoryka ciągnie się przez całą książkę - autor ciągle narzeka jak to co poniektórzy historycy nie mają racji, jak kłamią i jak wszystkim rządzi polityka. Z książki historycznej, gdzie czytelnik miał się dowiedzieć o historii Słowian wyszedł dla mnie jakiś manifest. Owszem autor bazuje na wielu źródłach i je podaje, ale zupełnie niepotrzebnie ciągle podkreśla "moim zdaniem", "według mnie", negując przy tym zdanie innych.
Drugim ciekawym rozdziałem jest ten o "Dagome iudex", który kojarzony jest z Mieszkiem I - tutaj z pewną wiedzą z moich wcześniejszych książek na temat pierwszych Piastów z zaciekawieniem słuchałam o możliwych aspektach powstania tego dokumentu.
I to by było na tyle jeśli chodzi o ciekawe momenty tej książki. Reszta jest dla mnie jakimś chaosem i nie za bardzo nawet udawało mi się trzymać koncentrację podczas słuchania, tym bardziej, że lektor tego audiobooka chyba powinien trochę poćwiczyć przez czytaniem tego typu książek.
Generalnie coś tam z tej książki można wynieść, choćby bibliografię do dalszego śledzenia ciekawych dla nas aspektów historii Słowian, ale dla mnie zbyt chaotyczna i męcząca w odbiorze.
Dziwna to była książka. Z jednej strony ciekawa, z drugiej chaotyczna i męcząca. Bardzo ciekawy był rozdział o rosyjskim Stonehenge - osadzie Arkaim, pochodzącej najprawdopodobniej z XVIII - XVI wieku p.n.e. Tutaj autor ciekawie opowiada o prawdopodobnej historii tej osady, jej budowie i odkryciu. Ale zupełnie nie rozumiem po co robi wtręty o tym jak to polska Wikipedia nie...
więcej Pokaż mimo to"... znawca dawnej Słowiańszczyzny" :D
Do tej pory miałem ten portal za miarodajne i kompetentne źródło wiedzy o literaturze, teraz uważam, że "Lubimy Czytać" powinno się pociągnąć do odpowiedzialności karnej za "ochy i achy" nad badziewiem, które jest wręcz szkodliwe dla nauki i czytelników (podobne peany "Lubimy Czytać" pieje nad książkami innego pseudonaukowego pasożyta - Baszka, który bez oporów twierdzi, że Słowianie to bogowie z Kosmosu nękani przez Reptilian (!) i inne "cywilizacje" galaktyczne :D ).
Tak naprawdę to szkoda nawet jednej gwiazdki i to na całą "tfurczość" kolejnego master-foliarza, który - poza całą górą lodową innych uciesznych idiotyzmów - serwuje nam "rewelacje" w stylu "... wiemy jednak, że płaczących malutkich chłopców słowiańskie niańki uspokajały ssąc im penisa" (z książki "Życie erotyczne Słowian" tegoż "autora") :D
Jakby tego było mało, to ten drobny cwaniaczek lubuje się w tworzeniu fikcyjnych kont, które wychwalają jego "książki" pod niebiosa lub - z drugiej strony - ordynarnie trollują prawdziwych znawców tematu (na swojej "stronie autorskiej" robi to zresztą osobiście) lub po prostu osoby, których wiedza o Słowianach nie wzięła się tylko z pato-patriotycznych majaków dla ubogich umysłowo.
Jedynym plusem (?) jego aktywności jest to, że dzięki niej widać jak na dłoni, że procent bezmózgich kalek z "jedynych prawdziwie polskich" środowisk w naszym społeczeństwie wydatnie wzrósł jakoś tak ostatnimi laty.
Lektura tylko i wyłącznie dla Łowców Reptilian i im podobnych wirtuozów intelektu.
"... znawca dawnej Słowiańszczyzny" :D
więcej Pokaż mimo toDo tej pory miałem ten portal za miarodajne i kompetentne źródło wiedzy o literaturze, teraz uważam, że "Lubimy Czytać" powinno się pociągnąć do odpowiedzialności karnej za "ochy i achy" nad badziewiem, które jest wręcz szkodliwe dla nauki i czytelników (podobne peany "Lubimy Czytać" pieje nad książkami innego pseudonaukowego pasożyta...
Kolejna wtórna, odtwórcza i nic nie wnosząca pozycja w dorobku Tomasza J. Kosińskiego. Książka będąca mniej lub bardziej niechlujną kompilacją tekstów z Wikipedii oraz artykułów i książek innych autorów. Oryginalnych przemyśleń Autora jest niewiele, a oryginalnych i wartościowych przemyśleń - wcale. Wychwalana przez niektórych bogata bibliografia nie świadczy niestety o mądrości i erudycji Autora, lecz jest jednym z wielu przykładów jego niechlujstwa. Są w niej autorzy nie występujący w tekście głównym (np. W. Banasik),a w tymże tekście mamy też autorów nie przywołanych w bibliografii (np. A.Buko, G.K.Walkowski). Proszę też nie mieć złudzeń, że pisząc tę książkę sprytny Przepisywacz zapoznał się z pozycjami ujętymi w tej bibliografii. Gdyby tak było, to: (tytułem przykładu odniosę się tylko do rozdziału „Dagome iudex…”)
- nie sugerowałby (z argumentacją na poziomie szkoły podstawowej),że dokument ten jest falsyfikatem (wystarczyło przeczytać H. Łowmiańskiego „Początki Polski” t. V oraz „Imię chrzestne Mieszka I”,
- nie zaakceptowałby absurdalnego odczytu, autorstwa W. Wróżka, nazwy „Schignesne” jako „lechignesne” (wystarczyło przeczytać B. Kurbis „Dagome iudex - studium krytyczne”),
- nie twierdziłby, że w „Dyplomatyce wieków średnich” K. Maleczyński „Schignesne” odczytuje raz jako Gniezno , a drugi raz jako Szczecin (w książce tej ten temat w ogóle nie jest poruszony).
Po przeczytaniu tego rozdziału mam też nieodparte wrażenie, że pisząc go Autor wysłał logikę na długie wakacje. Z jednej strony bowiem stawia hipotezę (nie popartą żadnymi dowodami),że Dagome iudex, jako fałszywka, powstał w klasztorze, gdzie przebywała Oda po wygnaniu z Polski i został następnie podrzucony do archiwów papieskich, a z drugiej - bez oporu akceptuje pogląd K. Łukasiewicz, że jest to dokument prawdziwy, sporządzony w Rzymie jako akt woli Ody działającej z pełnomocnikiem o imieniu Dagome.
Zakup książki Tomasza J. Kosińskiego oczywiście odradzam. Strata czasu i pieniędzy.
Kolejna wtórna, odtwórcza i nic nie wnosząca pozycja w dorobku Tomasza J. Kosińskiego. Książka będąca mniej lub bardziej niechlujną kompilacją tekstów z Wikipedii oraz artykułów i książek innych autorów. Oryginalnych przemyśleń Autora jest niewiele, a oryginalnych i wartościowych przemyśleń - wcale. Wychwalana przez niektórych bogata bibliografia nie świadczy niestety o...
więcej Pokaż mimo toTo pierwszy taki opis postaci z naszej historii. Muszę przyznać że to kawałek naszej historii nie tylko Słowiańskiej ale i tej szarszej bo Sławiańskiej.
Historia tworzona jest na nowo już bez cenzury. Tak trzymać.
To pierwszy taki opis postaci z naszej historii. Muszę przyznać że to kawałek naszej historii nie tylko Słowiańskiej ale i tej szarszej bo Sławiańskiej.
Pokaż mimo toHistoria tworzona jest na nowo już bez cenzury. Tak trzymać.