Historia filozofii po góralsku
- Kategoria:
- filozofia, etyka
- Wydawnictwo:
- Znak
- Data wydania:
- 2018-03-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 1997-01-01
- Liczba stron:
- 192
- Czas czytania
- 3 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324054015
- Tagi:
- religia filozofia etyka Bóg literatura polska
„Na pocątku wsędy byli górole, a dopiero pote porobiyli się Turcy i Zydzi. Górole byli tyz piyrsymi »filozofami«. »Filozof« to jest pedziane po grecku. Znacy telo co: »mędrol«. A to jest pedziane po grecku dlo niepoznaki. Niby, po co mo fto wiedzieć, jak było na pocątku? Ale Grecy to nie byli Grecy, ino górole, co udawali greka. Bo na pocątku nie było Greków, ino wsędy byli górole”.
Tak ksiądz Józef Tischner w swoim największym bestsellerze wyjaśniał powstanie filozofii. Jego gawędy, w których w roli greckich filozofów występują znani i mniej znani mieszkańcy Podhala, to znakomita lektura zarówno dla tych, którzy szukają inteligentnej rozrywki, jak i tych, którzy chcą się czegoś dowiedzieć o dziejach ludzkiego myślenia. Jest to też wielkie święto góralskiej gwary, którą Tischner posługuje się tak umiejętnie, że jego opowieść staje się zrozumiała dla szerokiego grona czytelników.
"Historia filozofii po góralsku" to oryginalne, nieszablonowe zaproszenie do myślenia. I ważne wydarzenie literackie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 486
- 401
- 143
- 23
- 19
- 14
- 13
- 7
- 6
- 5
Opinia
Jakiś czas temu raczej dla sentymentu kupiłem książkę "Filozofię po góralsku" ks. Józefa Tischnera, kiedyś to czytałem i przekonałem się, że warto to mieć w skromnym księgozbiorze i nie mam czego żałować. Do książki była załączona płyta, audiobook, na którym jest filozoficzne gadanie ks. Tischnera. Później go jakaś kobieta go zastąpiła, to musiało być nagrywane jak Tischner zachorował na raka krtani stracił głos, to musiałoby straszne dla kogoś kto głosem m. innymi tak pięknie pracował. Filozof wkrótce zmarł. Ale na tym koniec zamulania.
Tekst, zarówno pisany jak i słuchany, to po prostu rewelacja, nie ma tylu gwiazdek w naszym portalu, żeby tą książkę rzetelnie ocenić. Właśnie teraz często wracam do „Historii filozofii po góralsku” słucham pomiędzy różnymi utworami muzycznymi na winampie na komputerze i często się nabijam z tego, że filozof, mówiąc kolokwialnie kręci sobie bekę ze starych dobrych znajomych Greków, którzy nie byli Grekami, ale właśnie góralami, co udawali Greka. Bo to ponoć górale byli pierwszymi filozofami. „ Filozof znacy telo co mędrol. Filozofia to jest pedzione po grecku dla niepoznaki, bo niby fto co ma wiedzieć co było na pocątu?”
Żeby się specjalnie nie wczuwać, ale przy okazji zapoznać czytelnika z klimatem tej genialnej książki napiszę kilka słów, krótko, zwięźle i na temat, o dwóch opowiadaniach, które mi podobają,
W jednym Tischner nabija się do rozpuku, że smętne historie Greków, tych prawdziwych, kręciły, więc Sokrates musiał wykitować. A Tischner gada, że Jędruś czyli Sokrates się od sądu wykręcił, bo jego baba go z sądu wyratowała. A pozostałe towarzystwo miotłą pogoniła precz!
Niezła jazda….
Takie filozofowanie z przymrużeniem oka, coś niesamowitego.
No ale jak kto, co ja tu kombinuję, powiecie, przecież miały dwa opowiadanka być, no i owszem pamiętam i dotrzymuję słowa zaraz będzie coś o drugim, tylko nie pęknijcie ze śmiechu moi drodzy czytelnicy.
Myślę, że spodobałaby się wam taka jedna przypowieść o tym, jak jeden gościu wpadł w swoim ogrodzie na żabę i gadał z nią. Ta mu plecie, że jest hrabianką w żabę zamieniona i że trza ją pocałować.
Gościu duma, duma, duma i nic nie wymyślił…
W związku z tym poszedł do swojego kumpla Władka - Platona, a ten powiedział, że skoro jest żabą to w poprzednim wcieleniu musiała za dużo gadać i za to ją ukarali.
Potem wrócił do domu, do swojego ogrodu, wpadł na tą żabę i powiedział jej, że hrabianka mu nie jest potrzebna, a żaba i owszem w ogrodzie mu się przyda i jej nie pocałował.
Wszystkie te przypowieści o góralach filozofach są w podobnym bardzo ciepłym, niezwykle żartobliwym stylu.
Fajna rzecz, dużo radości mi to przyniosło i wciąż przynosi czytanie i słuchanie, wracanie tej niezwykłej książki
Myślę, że więcej słów zachęty nie potrzeba, co za dużo to nie zdrowo.
Jakiś czas temu raczej dla sentymentu kupiłem książkę "Filozofię po góralsku" ks. Józefa Tischnera, kiedyś to czytałem i przekonałem się, że warto to mieć w skromnym księgozbiorze i nie mam czego żałować. Do książki była załączona płyta, audiobook, na którym jest filozoficzne gadanie ks. Tischnera. Później go jakaś kobieta go zastąpiła, to musiało być nagrywane jak...
więcej Pokaż mimo to