rozwińzwiń

Majster Bieda czyli zakapiorskie Bieszczady

Okładka książki Majster Bieda czyli zakapiorskie Bieszczady Andrzej Potocki
Okładka książki Majster Bieda czyli zakapiorskie Bieszczady
Andrzej Potocki Wydawnictwo: Carpathia publicystyka literacka, eseje
305 str. 5 godz. 5 min.
Kategoria:
publicystyka literacka, eseje
Wydawnictwo:
Carpathia
Data wydania:
2016-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Liczba stron:
305
Czas czytania
5 godz. 5 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362076321
Tagi:
Bieszczady zakapiory Majster Bieda
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
140 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
296
153

Na półkach: ,

"Zakapiorskie Bieszczady" wprawiły mnie w małe rozgoryczenie. Przyznaję, że jestem tą książką odrobinę zawiedziona. Być może dlatego, że jak wspomniał jeden z innych komentujących, autor chyba nie do końca przemyślał obraz zakapiorów, jaki stwarza w swoich opowieściach. Oczywiście większości zakapiorów daleko do abstynentów, ale oceniając ich tylko na podstawie tej książki, można wywnioskować, że butla z tanim alkoholem, to atrybut bieszczadzkiego zakapiora. A to nieprawda! Zakapiorskie Bieszczady to konie, to życie zgodne z porami roku, poszanowanie przyrody, artyzm, kreatywność, wzajemność, uczynność... Mało w tej książce tych cech. "Zakapiorskie Bieszczady" przedstawiają alkoholików bez litości dla zwierząt. I w większości umarłych. A przecież paru zakapiorów wciąż w Bieszczadach da się odnaleźć i nawet mają się całkiem nieźle. Książka z potencjałem do wykorzystania w kolejnym wydaniu. Na ten moment 5 w 10-stopniowej skali to wszystko, czym mogę wyrazić swoje uznanie wobec niej.

"Zakapiorskie Bieszczady" wprawiły mnie w małe rozgoryczenie. Przyznaję, że jestem tą książką odrobinę zawiedziona. Być może dlatego, że jak wspomniał jeden z innych komentujących, autor chyba nie do końca przemyślał obraz zakapiorów, jaki stwarza w swoich opowieściach. Oczywiście większości zakapiorów daleko do abstynentów, ale oceniając ich tylko na podstawie tej książki,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
409
16

Na półkach:

Brednie i gloryfikacja ludzi, którzy jakby świadomie doprowadzili do tego, że im w życiu nie wyszło. Potocki żeruje na bieszczadzkiej melancholii, w złym znaczeniu tego słowa, czyniąc z niej twór popkultury.

Brednie i gloryfikacja ludzi, którzy jakby świadomie doprowadzili do tego, że im w życiu nie wyszło. Potocki żeruje na bieszczadzkiej melancholii, w złym znaczeniu tego słowa, czyniąc z niej twór popkultury.

Pokaż mimo to

avatar
8
3

Na półkach:

Bieszczady zawsze były uważane za Dziki Zachód. Tu uciekali ludzie poszukiwani przez organy państwa, ale również zasłużeni artyści czy biznesmeni szukajacy inspiracji lub próby ucieczki od cywilizacji. Kultura i sztuka tych terenów jak najbardziej rozkwitła. Polecam książkę, pokazuje choć część tego fenomenu....

Bieszczady zawsze były uważane za Dziki Zachód. Tu uciekali ludzie poszukiwani przez organy państwa, ale również zasłużeni artyści czy biznesmeni szukajacy inspiracji lub próby ucieczki od cywilizacji. Kultura i sztuka tych terenów jak najbardziej rozkwitła. Polecam książkę, pokazuje choć część tego fenomenu....

Pokaż mimo to

avatar
193
81

Na półkach:

Książka niewątpliwie opowiada historie o życiu. Zakapiorem nie może zostać każdy ale życie każdego z nas może potoczyć się tak, że w Bieszczady trafi. Drwale, żołnierze, muzycy, plastycy, żona przy mężu - wyrzutkowie... Książka napisana wartkim, ciekawym językiem. Skłania i do uśmiechu i do refleksji.

Książka niewątpliwie opowiada historie o życiu. Zakapiorem nie może zostać każdy ale życie każdego z nas może potoczyć się tak, że w Bieszczady trafi. Drwale, żołnierze, muzycy, plastycy, żona przy mężu - wyrzutkowie... Książka napisana wartkim, ciekawym językiem. Skłania i do uśmiechu i do refleksji.

Pokaż mimo to

avatar
66
28

Na półkach: ,

Mam mieszane uczucia po przeczytaniu "Majstra Biedy ...". Dlaczego? Ponieważ nie wiem czy autor do końca przemyślał jaki ogólny obraz pozostawił na kartach tej książki. Niestety, ale w moim odczuciu, tak zwani "Zakapiorzy", nie są pozytywnym elementem piękna Bieszczad, historii czy kultury bieszczadzkiej. Autor ukazał szereg popapranych życiorysów, którzy znaleźli swój mały kąt właśnie w Bieszczadach. Pisząc -popapranych- mam na myśli nadużywających alkoholu, gorzały, czasem i narkotyków, świadomie nie planujących zmiany swojego życia, egzystujących na tym łez padolu, bezrobotnych, żerujących na innych. Takie odniosłam wrażenie. Więc czy "Zakapiorzy" tworzą współczesny bieszczadzki folklor? Według mnie nie. Bieszczady to coś zupełnie innego. Z każdą kolejną historią byłam coraz bardziej rozgoryczona tą książką. Uważam za nietakt stawianie do rangi kultury bieszczadzkiej Zakapiorów (jak ich nazwał autor).

Mam mieszane uczucia po przeczytaniu "Majstra Biedy ...". Dlaczego? Ponieważ nie wiem czy autor do końca przemyślał jaki ogólny obraz pozostawił na kartach tej książki. Niestety, ale w moim odczuciu, tak zwani "Zakapiorzy", nie są pozytywnym elementem piękna Bieszczad, historii czy kultury bieszczadzkiej. Autor ukazał szereg popapranych życiorysów, którzy znaleźli swój mały...

więcej Pokaż mimo to

avatar
110
38

Na półkach:

Słyszałem ostatnio opinię, że współczesna kultura Bieszczadów to taka trochę cepelia. Myślę, że to bardzo trafne spostrzeżenie i „Zakapiorskie Bieszczady” pasują do niego jak ulał. Postacie tu opisywane, ich historie są bowiem taką właśnie kolorową wydmuszką, której celem jest zapełnienie próżni po kulturze chamsko przecież wysiedlonej. Nie lubię tej książki, prawdę powiedziawszy i w zasadzie to ja nie wiem, czemu po raz kolejny ją przeczytałem. Muszę być naprawdę zdesperowany. Muszę w połoniny...

Słyszałem ostatnio opinię, że współczesna kultura Bieszczadów to taka trochę cepelia. Myślę, że to bardzo trafne spostrzeżenie i „Zakapiorskie Bieszczady” pasują do niego jak ulał. Postacie tu opisywane, ich historie są bowiem taką właśnie kolorową wydmuszką, której celem jest zapełnienie próżni po kulturze chamsko przecież wysiedlonej. Nie lubię tej książki, prawdę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
216
51

Na półkach: ,

Książki Pana Andrzeja czyta się jednym tchem. Zakapiorskie Bieszczady tak jak ludzie odchodzą powoli w świat niebytu, wszystko staję się coraz bardziej nowoczesne, coraz mniej ludzi śpi pod namiotem i chodzi po górach z plecakiem. I tylko dzięki zapisanym kartom możemy poznać życie ludzi Bieszczadu, które w większości jest tak zakręcone jak serpentyny bieszczadzkich obwodnic.

Książki Pana Andrzeja czyta się jednym tchem. Zakapiorskie Bieszczady tak jak ludzie odchodzą powoli w świat niebytu, wszystko staję się coraz bardziej nowoczesne, coraz mniej ludzi śpi pod namiotem i chodzi po górach z plecakiem. I tylko dzięki zapisanym kartom możemy poznać życie ludzi Bieszczadu, które w większości jest tak zakręcone jak serpentyny bieszczadzkich obwodnic.

Pokaż mimo to

avatar
86
56

Na półkach: ,

Książka dla miłośników Bieszczad i snucia opowieści w barowych, piwno-winnych klimatach. To rodzaj wspomnień, anegdot, historyjek o przyjaciołach i ludziach nietuzinkowych, których los rzucił w Bieszczady, to opowieść o legendzie zakapiorów napisana z sympatią do bohaterów, bez zadęcia do bycia wielką literaturą.
Książka Potockiego świetnie uzupełnia serial dokumentalny "Drwale i inne opowieści Bieszczadu" Ireny i Jerzego Morawskich.
Polecam!

Książka dla miłośników Bieszczad i snucia opowieści w barowych, piwno-winnych klimatach. To rodzaj wspomnień, anegdot, historyjek o przyjaciołach i ludziach nietuzinkowych, których los rzucił w Bieszczady, to opowieść o legendzie zakapiorów napisana z sympatią do bohaterów, bez zadęcia do bycia wielką literaturą.
Książka Potockiego świetnie uzupełnia serial dokumentalny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
343
124

Na półkach:

Magiczna opowieść...

Magiczna opowieść...

Pokaż mimo to

avatar
254
90

Na półkach:

Jak ktos kocha Bieszczady, to bedzie bezkrytyczny

Jak ktos kocha Bieszczady, to bedzie bezkrytyczny

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    176
  • Chcę przeczytać
    174
  • Posiadam
    77
  • Bieszczady
    12
  • Teraz czytam
    9
  • Ulubione
    8
  • 2023
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • 2020
    2
  • Reportaż
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Majster Bieda czyli zakapiorskie Bieszczady


Podobne książki

Przeczytaj także