Morderstwo przy rue Dumas
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Verlaque i Bonnet (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- Murder in the Rue Dumas
- Wydawnictwo:
- Smak Słowa
- Data wydania:
- 2018-06-06
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-06-06
- Liczba stron:
- 340
- Czas czytania
- 5 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365731517
Druga książka z porywającej serii „Verlaque i Bonnet na tropie“ przedstawia kolejną intrygującą zagadkę kryminalną. Tym razem akcja rozgrywa się w małej społeczności studentów i wykładowców teologii na uniwersytecie w Aix-en-Provence. Kiedy dziekan Wydziału Teologii na Uniwersytecie w Aix zostaje znaleziony martwy, sędzia Verlaque nie może wyjść ze zdumienia. Profesor Moutte miał właśnie ogłosić nazwisko zdobywcy prestiżowego stypendium, a także mianować swojego następcę, który zamieszka w budzącym powszechne pożądanie apartamencie w siedemnastowiecznej rezydencji. Na długiej liście podejrzanych znaleźli się potencjalni beneficjenci stypendium i inne osoby bliskie profesorowi, jednak Verlaque wątpi, że ktokolwiek spośród gorliwych studentów lub ich zdesperowanych nauczycieli jest zdolny do morderstwa. Musi więc kopać głębiej. Z pomocą Marine oraz jej dzielnej matki Verlaque odkrywa świat, który jest bardziej skomplikowany niż polityka uniwersytetu. Urodzona w Kanadzie M.L. Longworth mieszka w Aix-en-Provence od 1997 r. Jej malownicze powieści kryminalne wydają się wręcz wyrastać z żyznej miejscowej ziemi, która nadaje się zarówno do uprawy winogron, jak i do grzebania ciał. Wiele wspaniałych widoków, wiele butelek wina… Trzeba wybaczyć czytelnikom, że kręci im się w głowie. „New York Times“ W swojej drugiej zajmującej powieści kryminalnej, osadzonej w Aix-en-Provence, Longworth rzuca sędziego śledczego, Antoine’a Verlaque’a, i jego dziewczynę, profesor Marine Bonnet, w świat akademicki. Trafiają tam oczywiście w następstwie morderstwa […]. Fani europejskich detektywów, gustujący w dobrym jedzeniu […] będą się dobrze bawić. „Publishers Weekly“ Delikatne prowadzenie akcji przez M.L. Longworth przynosi wspaniały efekt, zarówno wtedy, gdy czyni ona akademickie i literackie aluzje, jak i wtedy, gdy opowiada o pracy policji albo relacjonuje podróże palcem po mapie. Zręcznie zmieniając punkt widzenia, autorka tworzy urzekającą historię, która przemówi do wielbicieli Louise Penny i Donny Leon. Czytelnicy mogą nieco zyskać na przeczytaniu najpierw pierwszego tytułu z serii (Śmierć w Chateau Bremont), ale nie jest to konieczne. „Library Journal“ Ta uważana za kryminał powieść jest niezwykle zajmująca. Dynamika relacji między Verlakiem a jego dziewczyną fascynuje. Ale tym, co tak naprawdę czyni pisarstwo Longworth wyjątkowym, jest jej głęboka znajomość francuskiej historii, krajobrazu, kuchni, a nawet współczesnych kawiarni i restauracji… To niezwykle nastrojowy kryminał, w którym zawarty jest pokaźny ładunek wiedzy. Booklist Uwspółcześniona wersja klasycznej powieści detektywistycznej, okraszona często zjadliwym humorem, z interesującym wątkiem związku dwojga głównych bohaterów oraz eksperckie spojrzenie na popularne atrakcje turystyczne. „Denver Post“ Mary Lou Longworth mieszka w Aix-en-Provence od 1997 roku. Pisała o tym regionie dla „Washington Post“, „Timesa“ (Wielka Brytania), „Independent“ (Wielka Brytania) i czasopisma „Bon Appétit“. Jest autorką dwujęzycznego zbioru esejów Une Américaine en Provence, wydanego przez La Martiniere w 2004 roku. Czas spędza w Aix, gdzie pisze, oraz w Paryżu, gdzie prowadzi kursy pisarstwa na New York University. Jej debiut krymnalny to pierwsza powieść z serii Śmierć w Château Bremont.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 198
- 122
- 47
- 11
- 7
- 6
- 6
- 5
- 5
- 4
Opinia
Po latach bezowocnych poszukiwań miałam nadzieję, że w końcu natrafiłam na serię kryminałów napisanych z klasą i polotem. Śmierć w Chateau Bremont w pełni zaspokoiła moje czytelnicze oczekiwania, a kończąc lekturę miałam ochotę na więcej. Czy tym razem Mary Lou Longworth mnie zaskoczyła? Nie do końca. Śledząc opinię w serwisie lubimyczytac.pl zauważyłam, że Morderstwo przy rue Dumas okrzyknięte zostało przez zatrważającą większość czytelników tą lepszą częścią cyklu.
Kolejny raz muszę stanąć w opozycji do większości, bo książka nie do końca zaspokoiła pokładane w niej nadzieję. W pierwszym tomie serii zachwycałam się tłem akcji. Nie ukrywam, że Longworth w iście magiczny sposób oddała całe piękno Prowansji. Książka była nietypowa i bardzo klimatyczna, a kulinarne smaczki zaintrygowały mnie do tego stopnia, że byłam urzeczona szczegółowym opisem posiłków Verlaque'a (które o dziwo, większość z Was irytowały). W Morderstwie przy rue Dumas kryminalna intryga została skrojona na miarę. Z jednej strony to dobrze, bo o to przecież chodzi w rasowych kryminałach. Ja niestety byłam zawiedziona wyborem autorki, ponieważ tym razem zaniedbała to urzekające tło.
Akcja rozgrywa się na wydziale teologii lokalnego uniwersytetu. Dwójka przyjaciół walczy o prestiżowe stypendium. Wspominana nagroda jest kluczem do sławy, prestiżu i oszałamiającej kariery naukowej. Przeszkodą w osiągnięciu upragnionego celu jest nieprzychylny dziekan wydziału. Wspomniany bufon i zakapior zrobi wszystko, żeby uprzykrzyć życie zarówno studentom, jak i swoim współpracownikom. Sprawa zaczyna się gmatwać, gdy tuż przed ogłoszeniem wyników konkursu, wspomniany dziekan umiera w niewyjaśnionych okolicznościach.
Życie Verlaqu'a i Bonnet nieuchronnie przerodziło się w romantyczną sielankę. Bohaterowie dosłownie pili sobie z dzióbków. Takie zachowania wprawiały mnie w stan umysłowego odrętwienia. Może i jestem emocjonalną masochistką, ale o wiele bardziej odpowiadały mi niedawne miłosne niesnaski w życiu głównych bohaterów. Longworth całkiem nieźle poradziła sobie z wprowadzeniem czytelnika w realia pracy wspominanego wydziału teologii. Opisy kolejnych miejsc akcji porażały mnie realizmem. Nie da się ukryć, że moja uwaga non stop była skupiona na emocjonalnej burzy towarzyszącej śmierci znienawidzonego przez wszystkich dziekana. Elementy kryminalnej układanki przyjemnie zaskakiwały, a sam wątek śledztwa został tym razem w stu procentach przemyślany i dopieszczony. Wydarzenia porzedstawione były po kolei bez niepotrzebnej gmatwaniny. W drugiej części obyło się bez gaf i nieprzyjemnych dla oka wstawek znanych z pierwszego tomu, co mnie osobiście cieszy. Longworth postawiła na r(ewolucje), wynagradzając tym samym czytelnikom wszelkie niedogodności, związane z lekturą pierwszego tomu Jeżeli chodzi o warsztat pisarski- zanotowałam znaczny progres (pragnę jednak zaznaczyć, że w tym temacie jestem laikiem). Niezmiernie cieszę się, że autorka w końcu skupiła się na konkretach, i odbiorcy, porzucając tym samym swoje irytujące przyzwyczajenia.
Książka jest lekka, ale w żadnym razie banalna. Mimo większej ilości akcji uznaje ją za tę nieco spokojniejszą część. Sama z niecierpliwością wyczekuję premiery pierwszego tomu, bo coś czuje, że Mary Lou Longworth może kolejny raz bardzo mile mnie zaskoczyć!
Po latach bezowocnych poszukiwań miałam nadzieję, że w końcu natrafiłam na serię kryminałów napisanych z klasą i polotem. Śmierć w Chateau Bremont w pełni zaspokoiła moje czytelnicze oczekiwania, a kończąc lekturę miałam ochotę na więcej. Czy tym razem Mary Lou Longworth mnie zaskoczyła? Nie do końca. Śledząc opinię w serwisie lubimyczytac.pl zauważyłam, że Morderstwo...
więcej Pokaż mimo to