Wow, to była jedna z najlepszych książek, jakie przeczytałam kiedykolwiek. Odblokowala we mnie coś, dała mi do myślenia. Uderzyła w miejsce o którego istnieniu nie miałam pojęcia.
Trafiłam na nią przypadkiem, kupiłam ją mamie na święta jako dzieciak, wydałam na nią śmieszne pieniądze. Stała tak na półce i czekała na swoją kolej, może nie przypadkowo.
Ten tytuł poruszył mnie jak nic innego, dostrzegłam ulotność życia, któremu brak pewnej stałej. Cały czas dążymy do czegoś, czego sami nie potrafimy nazwać, ustalamy sobie jakiś cel, który za jakiś czas może stać się czymś zupełnie nieistotnym. Myślimy o przyszłości, zapominając o wczorajszym dniu, bierzemy za pewnik coś, co dawno zniknęło. Życie może wydawać się proste i monotonne, ale w każdej rutynie kryje się niepewność.
Styl pisarza mnie urzekł, było w nim coś męczącego, ale jednocześnie pięknego, do tego stopnia, że musiałam się zatrzymać, aby podziwiać i rozmyślać nad sensem słów Czasem niektóre zapisywałam. Zdecydowanie warto przeczytać, zastanowić się nad sensem życia i naszego istnienia, pozwolić sobie na chwilę refleksji.

Wow, to była jedna z najlepszych książek, jakie przeczytałam kiedykolwiek. Odblokowala we mnie coś, dała mi do myślenia. Uderzyła w miejsce o którego istnieniu nie miałam pojęcia.
Trafiłam na nią przypadkiem, kupiłam ją mamie na święta jako dzieciak, wydałam na nią śmieszne pieniądze. Stała tak na półce i czekała na swoją kolej, może nie przypadkowo.
Ten tytuł poruszył...

Ta książka jest niemal metafizyczna, filozoficzna. To jedna z tych, które żałujesz, że skończyłeś czytać.

Ta książka jest niemal metafizyczna, filozoficzna. To jedna z tych, które żałujesz, że skończyłeś czytać.

Dawno zapowiedziana nieobecność / Tomasz Mazur

Świetna pozycja. Dobrze napisana, wielowątkowa, a jakby nie. Moim zdaniem, autor w bardzo prosty sposób pokazuje nam, jak łatwo jest nas zniszczyć. Dzieją się w ludzkim życiu rzeczy, po których człowiek chce zapaść się pod ziemie, zniknąć. Wydarzenia, z którymi nie potrafimy sobie poradzić, które nam coś odbierają i zmieniają nas bezpowrotnie. Po których umieramy, ale później wracamy, nowi, silniejsi, aż do następnego... Nietuzinkowa, naprawdę warto.

Dawno zapowiedziana nieobecność / Tomasz Mazur

Świetna pozycja. Dobrze napisana, wielowątkowa, a jakby nie. Moim zdaniem, autor w bardzo prosty sposób pokazuje nam, jak łatwo jest nas zniszczyć. Dzieją się w ludzkim życiu rzeczy, po których człowiek chce zapaść się pod ziemie, zniknąć. Wydarzenia, z którymi nie potrafimy sobie poradzić, które nam coś odbierają i zmieniają...

Długo czytałam tą książkę... Robiłam przerwy, bo jednym tchem nie umiałam jej czytać, ale ona ma w sobie to COŚ. Bardzo ciekawa historia Tomasza Wróblewskiego, całe jego życie było z jednej strony melancholijne, a z drugiej pełne nieoczekiwanych wydarzeń... Dużo smutku, ale ten smutek miał w sobie jakieś przesłanie...

Długo czytałam tą książkę... Robiłam przerwy, bo jednym tchem nie umiałam jej czytać, ale ona ma w sobie to COŚ. Bardzo ciekawa historia Tomasza Wróblewskiego, całe jego życie było z jednej strony melancholijne, a z drugiej pełne nieoczekiwanych wydarzeń... Dużo smutku, ale ten smutek miał w sobie jakieś przesłanie...

Zauroczyła mnie ta książka. Sięgnąłem po nią, bo zainteresował mnie autor i blurb, czyli dwa błędy, których nie powinien popełniać wytrawny czytelnik, a za takiego się przecież uważam.
Ale okazuje się, że dobrze zrobiłem, autor świetnie pisze, blurb nie oszukuje, niesamowite.
Opowieść o Tomaszu i Oldze na przestrzeni lat, ale nie prosta opowieść damsko męska, a prawie epopeja, i to epopeja z przemyśleniami i dobrym tłem historycznym.
Książka wciąga, mocno, chce się wiedzieć co jeszcze stało się z naszymi bohaterami, bo szybko się z nimi utożsamiamy. Postaci bardzo dobrze zarysowane.
Dlaczego więc dziewiątka? Czasami, zwłaszcza w drugiej połowie niepotrzebne dłużyzny. Poza tym, świetna książka, bardzo polecam, z czystym sercem.

Zauroczyła mnie ta książka. Sięgnąłem po nią, bo zainteresował mnie autor i blurb, czyli dwa błędy, których nie powinien popełniać wytrawny czytelnik, a za takiego się przecież uważam.
Ale okazuje się, że dobrze zrobiłem, autor świetnie pisze, blurb nie oszukuje, niesamowite.
Opowieść o Tomaszu i Oldze na przestrzeni lat, ale nie prosta opowieść damsko męska, a prawie...