Lynch Cinder jest znakomitym mechanikiem. Doskonale zna się na rzeczy, niestety przez to, że jest cyborgiem należy do ludzi drugiej kategorii. Macocha jej nienawidzi i wykorzystuje do ciężkich prac w warsztacie. Na domiar złego Cinder jest obwiniana za chorobę swojej siostry Peony, która została zarażona litumozą - zarazą, która szaleje w Nowym Pekinie, a naukowcy jeszcze nie odkryli żadnego antidotum. Pewnego dnia do jej warsztatu zjawia się książę Kai z prośbą, aby ta naprawiła jego androida.
To spotkanie zmienia wszystko...

Niezwykle rzadko sięgam po fantastykę, ten gatunek od zawsze był dla mnie zupełnie obcy. Ale "Cinder" zmieniła wszystko...chcę więcej! MArissa Meyer stworzyła świetną historię, w której świat księżniczek i królewiczów miesza się z cyborgami, robotami i obiektami latającymi. Do tego oczywiście obecny jest zły charakter, czyli Królowa Księżyca, Levana, która ma chrapkę na Kaia :-). Choć trochę przeczuwałam kim tak na prawdę jest Cinder, to reszta okazała się dla mnie zupełną zagadką.
Książkę pochłonęłam błyskawicznie i czekam na więcej!

Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Papierowy Księżyc.

Lynch Cinder jest znakomitym mechanikiem. Doskonale zna się na rzeczy, niestety przez to, że jest cyborgiem należy do ludzi drugiej kategorii. Macocha jej nienawidzi i wykorzystuje do ciężkich prac w warsztacie. Na domiar złego Cinder jest obwiniana za chorobę swojej siostry Peony, która została zarażona litumozą - zarazą, która szaleje w Nowym Pekinie, a naukowcy jeszcze...