Dzieci stamtąd. Nawet ptaki umilkły
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Ces enfants d'ailleurs. Même les oiseaux se sont tus
- Wydawnictwo:
- WAM
- Data wydania:
- 2017-10-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-10-18
- Liczba stron:
- 568
- Czas czytania
- 9 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788327714831
- Tłumacz:
- Monika Katarzyna Chojnowska
Przejmująca saga o Polskich uchodźcach, którzy w Kanadzie odbudowują swoje życie.
Kraków, rok 1939. Rodzeństwo Pawulskich – Jerzy, Elżbieta i Jan – cieszy się młodością, nieświadome zbliżającej się katastrofy. Wkrótce II wojna światowa ściąga na Europę mrok tak nieprzenikniony, że nawet ptaki zdają się milknąć. Jan i Elżbieta, a następnie Jerzy, pokonują Atlantyk i przedostają się do Kanady. Wyrwani z rodzinnych stron mierzą się z całkiem nowym, obcym i oszałamiającym światem. Dla nich życie dopiero się zaczyna…
Dzieci stamtąd to pełen dramatyzmu i emocji fresk rodzinny osadzony w czasach wojennej migracji. To książka niepozbawiona delikatnego humoru oraz wzruszających obrazów tego, co utracone.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Nowi Kanadyjczycy
„Dzieci stamtąd" są sagą rodzinną napisaną przez Arlette Cousture, kanadyjską autorkę, bez żadnych polskich korzeni, ale opowiadająca o polskiej rodzinie. Pawulskich, profesorską familię z Krakowa poznajemy w przededniu II wojny światowej i śledzimy ich losy poprzez wojnę, tułaczkę, aż do powolnego zakorzeniania się w Kanadzie. Na podstawie książki powstał serial.
Pierwsza część - wojenne losy Pawulskich - na 170 stronach dała radę objąć: wojnę obronną, wkroczenie Armii Radzieckiej, ruch oporu, tajne komplety i krakowski „Sonderaktion", Syberię i łagry (nazywane przez autorkę obozami koncentracyjnymi), aresztowania przez gestapo, rozstrzelania i łapanki, szmuglowanie żywności, formowanie armii Andersa i bitwę pod Monte Cassino. W całej tej przepastnej materii historycznej autorka porusza się wyjątkowo niezręcznie, wykorzystując same klisze (każdą scenę widzieliśmy i czytaliśmy już w lepszym wydaniu), bez żadnych owoców własnej wyobraźni. Wynikiem suchego przetworzenia tabel historycznych na opowieść jest jednak nie tylko nieznośna miałkość obrazu, ale i wynikające ze złej skali przekłamania (na przykład urocze wrażenie że wojnę polsko-rosyjską w 1920 roku wygrali Francuzi). Fatalnie wyszły również próby oddania polskiej codzienności (zabawnie było przekonać się, że nawet nazwiska można źle dobrać do postaci). Odetchnęłam z ulgą , gdy Pawulscy dopłynęli do Kanady.
Część kanadyjska czytało mi się odrobinę lepiej, bo przynajmniej niektóre obrazy były dla mnie nowe. Bardzo za to przeszkadzał mi kontrast między szumnymi zamiarami autorki pokazania, że imigranci, czy raczej poprawnie „Nowi Kanadyjczycy" są pełnoprawnymi członkami społeczeństwa, a boleśnie stereotypowym tworzeniem ich postaci i problemów.
Osobną kategorią są opisy zbliżeń seksualnych. Nie umiem sobie wyobrazić ich czytelniczego adresata (dwunastoletnie zakonnice przecież nie istnieją).
Być może istnieje taki stan ducha w którym ta prosta lektura, niewymagający przekaz, cukierkowość postaci, i imponujący zestaw uniesień może się podobać. Mnie urzekł jedynie fragment na tylnej stronie strony tytułowej: trzy certyfikaty i trzy standardy ISO informują nas, że książka nie pochłonęła życia żadnego drzewa.
Agnieszka Ardanowska
Książka na półkach
- 228
- 95
- 15
- 7
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
- 1
Opinia
Rok 1939. Czas wypełniony pracą, marzeniami, odpoczynkiem. Młodzi ludzie wkraczający w dojrzałość, pełni planów, przeżywający pierwsze miłości, rozpoczynający studia, podejmujący poważne decyzje. Dorośli przyglądający się z niedowierzaniem kolejnym poczynaniom Hitlera, ale nadal pewni, że to po prostu pieniacz, któremu świat nie pozwoli przekroczyć pewnej granicy. Koniec roku szkolnego. Upalne letnie dni zwieńczone tragedią Polski i świata. W życie bohaterów wkracza wojna, którą przewidział Tomasz, przenikliwy profesor historii, której obawiała się jego żona Zofia, w końcu z którą przyszło zmierzyć się również ich dzieciom. Codzienność nabiera gorzkiego smaku samotności, głodu, obawy o życie swoje i bliskich. Staje się swoistym teatrem, grą prowadzoną z Niemcami. Ale aktorów jest wielu. Nie brak oddanych ojczyźnie patriotów i konspiratorów, jak i uległych najeźdźcy donosicieli. W tym dualistycznym świecie inteligencka rodzina próbuje odnaleźć swój skrawek bezpiecznej przestrzeni, przetrwać zachowując człowieczeństwo i wrażliwość. Wojenne dni przepełnione są walką o byt. Lekcje muzyki przeplatają się ze zdobywaniem pożywienia, coraz wymyślniejszymi sposobami dorabiania, w końcu koniecznością uczenia się życia od nowa i znoszenia okupanta. Jedno wydarzenie rzuca się cieniem na przyszłość rodziny. Potem następuje ciemność, wymagająca i wyniszczająca przeprawa przez góry. Pełne czujności dni, noce spędzane na marszu, strach przed drugim człowiekiem, zwątpienie i miłość, w końcu zaś wyzwolenie. Czy jednak można ułożyć sobie szczęśliwe życie po tragediach, które się przeszło?
Arlette Cousture stworzyła pełną emocji i obserwacji książkę, która pozostaje w czytelniku i skłania go do zadawania sobie pytań. Do tematu przedstawienia świata drugiej wojny światowej w Polsce przez kanadyjską pisarkę podchodziłam z lekkim sceptycyzmem. Nie wiedziałam, czego się spodziewać, ale szybko moje obawy zostały rozwiane. Autorka naprawdę dobrze odmalowała obraz tamtych dni. Przygotowała się do podjętego zadania. Przede wszystkim jednak stworzyła ciekawą, pełną napięć i dobrze napisaną historię o ludzkich przeżyciach i emocjach. O tym, jak błyskawiczne dorastanie i doświadczenia wojenne naznaczają życie i prowadzą do konfliktów nie tylko wewnętrznych, ale również międzyludzkich. "Dzieci stamtąd" to refleksyjna powieść o tym, jak budować swój świat od nowa, jak stawiać pierwsze kroki na nowym lądzie, którym przecież może być inne miejsce życia, niekoniecznie oddalone o setki kilometrów. W końcu zaś to historia o zmaganiu się ze sobą, własnymi demonami, lękami, o wyborach, które nie zawsze podobają się innym, ale które trzeba podjąć. Dla mnie najważniejszy wniosek, jaki z niej płynie to fakt, że kluczowa jest wolność drugiego człowieka, bo to czego chcę ja, niekoniecznie jest najlepszym wyborem dla bliźniego. Jeśli lubicie historie, które budzą silne emocje, z którymi chcielibyście się momentami kłócić, ostro polemizować, które zostawiają was z wieloma pytaniami i rozterkami natury filozoficznej ;) to "Dzieci stamtąd" są zdecydowanie dobrym wyborem.
Dłuższy, bardziej szczegółowy (jest więcej informacji o fabule)tekst na blogu: https://spacerwsrodslow.blogspot.com/2018/04/arlette-cousture-dzieci-stamtad.html
Rok 1939. Czas wypełniony pracą, marzeniami, odpoczynkiem. Młodzi ludzie wkraczający w dojrzałość, pełni planów, przeżywający pierwsze miłości, rozpoczynający studia, podejmujący poważne decyzje. Dorośli przyglądający się z niedowierzaniem kolejnym poczynaniom Hitlera, ale nadal pewni, że to po prostu pieniacz, któremu świat nie pozwoli przekroczyć pewnej granicy. Koniec...
więcej Pokaż mimo to