Pudełko w kształcie serca
- Kategoria:
- horror
- Tytuł oryginału:
- Heart-Shaped Box
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2007-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2007-01-01
- Liczba stron:
- 328
- Czas czytania
- 5 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788374696104
- Tłumacz:
- Paulina Braiter-Ziemkiewicz
- Tagi:
- joe hill horror upiory
Jude Coyne, gwiazdor ostrego rocka w mocno średnim wieku, oprócz muzyki ceni sobie spokój, psy, kobiety - i swoją kolekcję. Jako zbieracz wszystkiego, co makabryczne i niesamowite, nie może przepuścić okazji zakupu wystawionego na aukcji internetowej ducha. Kiedy jednak w jego domu pojawia się garnitur nieboszczyka w czarnym pudełku w kształcie serca, Jude odkrywa, że za swe pieniądze dostał znacznie więcej, niż się spodziewał. Duch bowiem jest prawdziwy - i ma swoje plany...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Pudełko w kształcie serca
Wyposażony w Rogi (uprzednio przeczytane), postanowiłem taranem wbić się w kolejną historię zaprezentowaną przez King'a Juniora, czyli Joe Hill'a. To był dobry krok... Opowieść zdecydowanie trzyma specyficzny klimat, który jest tak charakterystyczny dla autora. Joe odziedziczył po tacie to co najlepsze, zachowując przy tym młodzieńcze szaleństwo. W każdej z przeczytanych dotychczas książek Joe czuć duszę prawdziwego rock&roll'owca. Książka zaczyna się smakowicie. Podstarzały upadły anioł grupy rockowej, lubujący się w kolekcjonowaniu różnych dziwnych i mrocznych rzeczy, kupuje na aukcji stary garnitur. Okazuje się, że w pakiecie z 'gajerem' otrzymuje ducha gratis... To, że duchy są różne każdy wie. Prawdopodobieństwo, że z przesyłki wyskoczy nasz poczciwy, przyjazny duszek Casper jest zerowe. I rzeczywiście... Zakupiona dusza nie jest przypadkowa i zaczyna w dość brutalny sposób odciskać swoje piętno na życiu Jude'a i jego otoczenia. Podobała mi się droga jaką przebył główny bohater. Jego przemiana i wewnętrzne rozterki to meritum tej książki. Znów, jak w przypadku Rogów, nic nie jest takim jakie się wydaje. Nawiasem mówiąc książka jest na tyle dobra i wielowymiarowa, że gdyby usunąć element fantastyki i odrobinę zmodyfikować fabułę, to wyszedł by z tego niezły kryminał. Serdecznie polecam tą pozycję. Wydaje mi się, że panowie nie założyli spółki King&Son tylko dlatego, że dzieło, które by powstało z takiego połączenia, było by zbyt dobre, aby przeciętny umysł był w stanie go ogarnąć
Oceny
Książka na półkach
- 1 788
- 1 063
- 446
- 53
- 45
- 32
- 21
- 19
- 18
- 10
Opinia
Powieści grozy to taka trochę komedia, z licznymi elementami groteski. Trudno zachować powagę czytając o duchach, upiorach czy - broń Boże, w naszych czasach! - wampirach. Anioły i demony - to samo. Takich pisarzy jak Masterton czy Koontz po prostu trzeba lubić, odpowiednio się do nich nastroić, by ich powieści były rozrywką. A jednak czasem trafi się ktoś, kto potrafi z tych samych tematów, tak… hm, trochę żenujących… zrobić coś, co faktycznie podoba się nie tylko specyficznemu odbiorcy - czyli fanowi.
"Pudełko w kształcie serca" to druga książka Joe Hilla (po "Rogach") którą mam okazję poznać. I z uczuciem autentycznego zachwytu stwierdzam, że ten człowiek naprawdę potrafi napisać horror tak, by poczuć gęsią skórkę. Nawet jeśli na warsztat bierze wielokrotnie przeżute, mocno zużyte tematy. A może specjalnie to robi, by pokazać, że się da? W każdym razie w "Pudełku…" będziemy mieli do czynienia z duchami, zmarłymi nawiedzającymi żywych, pragnących by ci żywi także poumierali.
Fabuła jest bardzo… kingowska. Bohaterem jest wyrazista postać, rockman po pięćdziesiątce, który z czasem zaczął kolekcjonować dziwne przedmioty związane w jakiś sposób z okultyzmem czy mistycyzmem. Sam nie jest fanem takich rzeczy, raczej ma to w głębokim poważaniu, ale jego image wymagał przez lata, by coś takiego zbierać. Fani mu przysyłali różne ciekawostki, wreszcie zaczął je gromadzić. I pewnego dnia na aukcji internetowej kupił… ducha. No i zaczęły się problemy.
Tyle by wystarczyło niejednemu znanemu twórcy horrorów by rozpisać wiele "mrożących krew w żyłach" scen walki, ucieczek i tak dalej. Ale nie Joe Hill - tu sprawa z duchem sięgnie o wiele, wiele głębiej niż można by się spodziewać; wszystko ma swoje miejsce, swój cel, swoje przeznaczenie; nic nie wzięło się znikąd. Kreacja całego tego przedstawienia zrobiła na mnie spore wrażenie. Druga książka Hilla i po raz drugi to przyjemne uczucie respektu pisarza do swoich czytelników. Daje nam więcej, niż po gatunku "horror" się spodziewamy. I choć całość nie jest aż tak rozbudowana i wielowarstwowa jak "Rogi", to lektura i tak jest czystą przyjemnością. Po przejściu połowy lektury już nie sposób się oderwać, i nawet czasem cicho odzywające się groteskowe elementy obecne w każdej powieści grozy nie przeszkadzają. Hill skutecznie odciąga uwagę czytelnika od tych słabszych fragmentów przez stworzenie takiej akcji i takich wydarzeń, że czytelnik to jedna wielka wściekłość; emocje są wspaniałe, oczyszczające, chcemy widzieć jak to się skończy, chcemy widzieć ból, jaki zostanie zadany, ból zasłużony.
No a poza tym dużą rolę w książce odgrywa więź człowieka z psem, najwierniejszym przyjacielem. W sumie już to mnie przekonało. :))
Powieści grozy to taka trochę komedia, z licznymi elementami groteski. Trudno zachować powagę czytając o duchach, upiorach czy - broń Boże, w naszych czasach! - wampirach. Anioły i demony - to samo. Takich pisarzy jak Masterton czy Koontz po prostu trzeba lubić, odpowiednio się do nich nastroić, by ich powieści były rozrywką. A jednak czasem trafi się ktoś, kto potrafi z...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to