rozwińzwiń

Locke & Key: Złoty Wiek

Okładka książki Locke & Key: Złoty Wiek Jay Fotos, Joe Hill, Gabriel Rodriguez
Okładka książki Locke & Key: Złoty Wiek
Jay FotosJoe Hill Wydawnictwo: Taurus Media Cykl: Locke & Key (tom 0.5) komiksy
232 str. 3 godz. 52 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Locke & Key (tom 0.5)
Tytuł oryginału:
Locke & Key: The Golden Age
Wydawnictwo:
Taurus Media
Data wydania:
2022-05-31
Data 1. wyd. pol.:
2022-05-31
Liczba stron:
232
Czas czytania
3 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365465672
Tłumacz:
Jakub Pietrasik
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Toń Joe Hill, Stuart Immonen
Ocena 6,7
Toń Joe Hill, Stuart Im...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Słyszeliście, co zrobił Eddie Gein? Eric Powell, Harold Schechter
Ocena 7,7
Słyszeliście, ... Eric Powell, Harold...
Okładka książki Piękna Hubert, Kerascoët
Ocena 7,8
Piękna Hubert, Kerascoët
Okładka książki Diuna: Ród Atrydów, tom 1 Kevin J. Anderson, Brian Herbert, Dev Pramanik
Ocena 6,8
Diuna: Ród Atr... Kevin J. Anderson, ...
Okładka książki Diuna: Ród Atrydów, tom 2 Kevin J. Anderson, Brian Herbert, Dev Pramanik
Ocena 6,8
Diuna: Ród Atr... Kevin J. Anderson, ...
Okładka książki Coś zabija dzieciaki, tom 3 Werther Dell'Edera, James Tynion IV
Ocena 7,2
Coś zabija dzi... Werther Dell'Edera,...
Okładka książki RIP 1 - Derrick / Ciężko przeżyć własną śmierć Gaet's, Julien Monier
Ocena 7,6
RIP 1 - Derric... Gaet's, Julien Moni...

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
51 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
55
26

Na półkach:

Joe pobiją swoją serie ;) lekka cofka wstecz aby zrozumieć prawdziwą moc kluczy, do tego podane w świetnej otoczce dramatyczno-obyczajowej.

Joe pobiją swoją serie ;) lekka cofka wstecz aby zrozumieć prawdziwą moc kluczy, do tego podane w świetnej otoczce dramatyczno-obyczajowej.

Pokaż mimo to

avatar
135
130

Na półkach: ,

Ciesze się, że przeczytałam tą część dopiero po przeczytaniu całej serii. Poznajemy tu losy przodków rodziny Lock'ów, które były bardzo ważne i znaczące. Jak dla mnie to totalna wisienka na torcie, szczególnie ostatnie opowiadanie :)

Ciesze się, że przeczytałam tą część dopiero po przeczytaniu całej serii. Poznajemy tu losy przodków rodziny Lock'ów, które były bardzo ważne i znaczące. Jak dla mnie to totalna wisienka na torcie, szczególnie ostatnie opowiadanie :)

Pokaż mimo to

avatar
99
35

Na półkach:

Pięć prequelowych opowieści ukazujących minioną epokę Locków. Mroczne postacie wezmą ponownie w objęcia niepojętej grozy. Uwolnione zostaną nowe klucze i nowe postacie. Genialne rysunki Gabriela Rodrigueza dopieszczają opowieści swoją magiczną, pełną precyzji kreską. To cudowna podróż w czasie okupiona gęsią skórką wywołaną oddechem lucyfera.

Pięć prequelowych opowieści ukazujących minioną epokę Locków. Mroczne postacie wezmą ponownie w objęcia niepojętej grozy. Uwolnione zostaną nowe klucze i nowe postacie. Genialne rysunki Gabriela Rodrigueza dopieszczają opowieści swoją magiczną, pełną precyzji kreską. To cudowna podróż w czasie okupiona gęsią skórką wywołaną oddechem lucyfera.

Pokaż mimo to

avatar
487
295

Na półkach:

Fajnie było wrócić do tego uniwersum. Komiks składa się z pięciu opowieści. Pierwsza historia pozwala nam poznać przodków głównych bohaterów serii Locke & Key, druga dotyczy najtrudniejszej z decyzji, jaką może podjąć rodzic, trzecia jest lekką i krótką nowelką, następna dotyczy wojny, śmierci i złych decyzji, a piąta (która zapowiadała się najlepiej) opowiada o postawieniu wszystkiego na jedna kartę i zejściu do samego piekła w celu uratowania zagubionej duszy.

Czytając Złoty wiek bawiłem się całkiem dobrze. Historia nie wciągnęła mnie tak jak oryginalna seria, ale stanowiła całkiem fajne uzupełnienie.

Delikatnie rozczarowała mnie ostatnia opowieść, gdzie gościnnie pojawiły się pewne postacie stworzone przez Neila Gaimana. Najbardziej wzruszyłem się przy opowieści numer dwa, której zakończenie omal wywołało we mnie potok łez.

Komiks graficznie prezentuje się bardzo dobrze. Niektóre kadry wyszły Rodriguezowi wręcz doskonale. Bardzo podobała mi się również galeria okładek. Ja ze swojej strony polecam dzieło Hilla i Rodrigueza.

Fajnie było wrócić do tego uniwersum. Komiks składa się z pięciu opowieści. Pierwsza historia pozwala nam poznać przodków głównych bohaterów serii Locke & Key, druga dotyczy najtrudniejszej z decyzji, jaką może podjąć rodzic, trzecia jest lekką i krótką nowelką, następna dotyczy wojny, śmierci i złych decyzji, a piąta (która zapowiadała się najlepiej) opowiada o ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1055
1019

Na półkach:

,,Locke & Key’’ to seria, która chodziła za mną już od jakiegoś czasu, jednak jakoś zawsze coś odciągało mnie od lektury. W końcu jednak, zachęcona dodatkowo serialową adaptacją, postanowiłam nadrobić zaległości i rozpocząć swoja przygodę od najnowszego tomu – stanowiącego prequel do głównej serii – i dziś z przyjemnością przedstawiam Wam komiks ,,Locke & Key: Złoty Wiek’’.

,,Złoty Wiek’’ zawiera w sobie pięć prequelowych opowieści, na które składają się: Mały świat, Otwórz księżyc, Dźwięki muzyki, Blady batalion oraz Piekła kres. Ponieważ mamy tu do czynienia z prequelem po ten tom ten można sięgnąć bez znajomości głównej serii. Sama dopiero zaczynam swoja przygodę z ,,Locke & Key’’ i muszę przyznać ze świetnie bawiłam się w trakcie czytania ,,Złotego Wieku’’ towarzysząc członkom rodziny Locke, którzy stanowią piecze nad niezwykłą rezydencją Keyhouse. Bohaterowie za sprawą sekretnych drzwi i kluczy o unikalnych mocach potrafiących zmieniać rzeczywistość, otwierają niekiedy drogę do spełnienia marzeń, a niekiedy powołują do życia najgorsze koszmary.

Zawarte w tym tomie historie są bardzo różnorodne, choć niewątpliwie większość z nich kładzie mocny nacisk na grozę i wywoływaniu w czytelniku uczucia niepokoju. Ogromnie ucieszyłam się gdy jedna z historii okazała się crossoverem z uniwersum Sandmana. Była to miła i bardzo udana niespodzianka, na którą powinni zwrócić uwagę fani obu serii.

Samo wydanie komiksu również cieszy oczy. Powiększony format, twarda okładka, to odpowiednia oprawa dla naprawdę świetnych rysunków Gabriela Rodrigueza. Stanowią one idealne dopełnienie opowiadanych historii dodając im niesamowitego klimatu i odpowiedniej dawki mroku.

,,Locke & Key: Złoty Wiek’’ to pierwszy komiks z serii który miałam okazje przeczytać, wcześniej miałam jedynie styczność z kilkoma odcinkami serialu, które zaciekawiły mnie na tyle by zdecydować się na dłuższą znajomość z tym tytułem. I muszę przyznać że ,,Złoty Wiek’’ jedynie zaostrzył mój apetyt na więcej. Fanów serii z pewnością nie trzeba namawiać do lektury tej pozycji, zaś tych którzy, tak jak ja, mieli wyłącznie niewielka styczność z tym uniwersum, bądź dopiero planują swoją przygodę z ,,Locke & Key’’ zapewniam ze prequelowe opowieści zawarte w tym tomie maja naprawdę sporo do zaoferowanie i mogą stanowić początek naprawdę wyjątkowej przygody.

Recenzja dostępna na stronie Kosz z Książkami.
https://koszzksiazkami.pl/locke-and-key-zloty-wiek-recenzja/

,,Locke & Key’’ to seria, która chodziła za mną już od jakiegoś czasu, jednak jakoś zawsze coś odciągało mnie od lektury. W końcu jednak, zachęcona dodatkowo serialową adaptacją, postanowiłam nadrobić zaległości i rozpocząć swoja przygodę od najnowszego tomu – stanowiącego prequel do głównej serii – i dziś z przyjemnością przedstawiam Wam komiks ,,Locke & Key: Złoty...

więcej Pokaż mimo to

avatar
497
230

Na półkach: , , ,

Twórcy mieli niezły ubaw robiąc ten komiks i wplątując Sandmana :) do historii. Lubię takie zabawy. Kupiłem tą historię :)

Twórcy mieli niezły ubaw robiąc ten komiks i wplątując Sandmana :) do historii. Lubię takie zabawy. Kupiłem tą historię :)

Pokaż mimo to

avatar
1510
899

Na półkach: , , ,

Niesamowicie dobrze bawilam sie przy lekturze tego komiksu. To byla wielka przyjemnosci znowu wziac udzial w przygodach rodzinki Locke'jow.
Nie polecam zaczynac od tego komiksu, zdecydownie lepiej zapoznac sie z seria, a potem siegnac po ten komiks.
Swietna, klimatyczna kreska.
Polecam.

Niesamowicie dobrze bawilam sie przy lekturze tego komiksu. To byla wielka przyjemnosci znowu wziac udzial w przygodach rodzinki Locke'jow.
Nie polecam zaczynac od tego komiksu, zdecydownie lepiej zapoznac sie z seria, a potem siegnac po ten komiks.
Swietna, klimatyczna kreska.
Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
934
259

Na półkach: , , ,

Powiedziałem to już kiedyś i powtórzę jeszcze raz - historie stworzone przez Joe Hilla albo się kocha ("NOS4A2") albo nienawidzi ("Strażak"). Wiem, że się powtarzam, ale ja tak właśnie z tym autorem mam. Zresztą czytana nie tak dawno temu seria "Hill House Comics", w której Joe stworzył scenariusz do dwóch zeszytów, jest tego świetnym przykładem. Z jednej strony mamy prosty, ubrany w elementy mistyczne, slasher, który potrafił mnie niesamowicie wciągnąć, a przy okazji rozłożyć na łopatki dużą dawką czarnego humoru. Z drugiej natomiast nawiązanie do klimatu lat osiemdziesiątych, do historii rodem z "Coś", wymieszane z lovecraftowym weirdem, które okazało się ostatecznie całkowicie niestrawne. Serię "Locke & Key" miałem natomiast od dawna w planach, tylko ciężko ją było na chwilę obecną skompletować (nadal brakuje mi dwóch tomów)... Ale za to dzięki uprzejmości wydawnictwa Taurus Media w moje łapiszcza trafił jej prequel, czyli "Locke & Key: Złoty Wiek". Przekonajmy się zatem, jak tym razem zaprezentował się kolejny komiks, w tworzeniu którego paluchy maczał Joe Hill.

"Locke & Key: Złoty Wiek" to zbiór pięciu opowieści, tworzących wspólnie jedną zwartą historię, skupioną wokół rodziny Locke, ich posiadłości Keyhouse oraz kluczy, potrafiących otworzyć drogę zarówno do marzeń, jak i koszmarów.

Album rozpoczyna opowiadanie "Mały Świat", nawiązujące klimatem do "Rodziny z Domu Dla Lalek" z serii "Hill House Comics". Utwór, będący wypadkową weird fiction i animal horroru (no jest to naprawdę ciekawe połączenie) robi świetną robotę, idealnie wprowadzając nas w lekturę. Krótko mówiąc, świetna groza na początek przygody ze zbiorem.

Następnie mamy "Otwórz Księżyc", który zabiera nas w całkowicie inne klimatycznie rejony. Jest to opowieść o chorobie jednego z synów Locke, niezwykle dramatyczna i przejmująca, nie mająca nic wspólnego z grozą. Ale to w żadnym wypadku nie oznacza, że jest słaba. Wręcz przeciwnie, niesamowicie mocno kopie nasze uczucia w cztery litery, a przynajmniej tak było z moimi, bo łzy w oczach miałem przez większą część utworu.

"Dźwięki Muzyki" to natomiast najkrótsza historia w całym komiksie, utrzymana w mocno komediowym klimacie. Taki miły przerywnik przed potężnym uderzeniem, czającym się niczym ninja, na kolejnych stronach.

A tym pier.......m z grubej rury jest niesamowity "Blady Batalion". Tak proszę Państwa, przed Wami Joe Hill tworzący na najwyższym poziomie swoich umiejętności pisarski. To opowieść, którą spokojnie można postawić na równi obok dokonań Charliego Manxa ("NOS4A2"). Trafiamy w niej wprost w czasy I Wojny Światowej, stając się świadkami jak John Locke postanawia z pomocą unikalnych zdolności Keyhouse, rozprawić się z siłami wroga. Jest przede wszystkim bardzo krwawo, kadry często ocierają się o gore. Szczególnie widać to w batalistycznych scenach z pola walk. Dodatkowym smaczkiem jest potężna dawka dramatyzmu, która objawia się bardzo mocno w finałowej części utworu.

Zwieńczeniem zbioru jest natomiast opowiadanie "Piekła Kres", będące crossoverem z Uniwersum Sandmana. Ok, od razu przyznam się, że jestem jednych z tych, którzy do tej pory nie mieli przyjemności obcować z powyższym uniwersum. Także było to dla mnie całkowicie nowe doznanie. Jednak mimo mojej niewiedzy muszę stwierdzić, że cała historia zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. Skupia się ona na postaci Mary Locke, która wyrusza z misją odnalezienia drogi prowadzącej wprost do samego piekła. Dostajemy rewelacyjną opowieść utrzymaną w konwencji dark fantasy, z genialnymi kadrami zarówno w świecie Snu, jak i w samym piekle. Poza tym finał elegancko spina wszystkie pięć opowiadań w jedną całość. Piekielnie mocne zakończenie zbioru.

Jeżeli chodzi o stronę graficzną, to kreska Gabriela Rodrigueza świetnie oddaje to, co Hill chciał przekazać swoim scenariuszem. Troszkę obawiałem się jego rysunków, bo przed lekturą niniejszego zbioru przejrzałem na szybko jeden tom "Locke & Key" i jakby to powiedzieć, nie było miłości od pierwszego wejrzenia. Jednak wraz z czytaniem, jego styl "zaczął mi wchodzić" coraz bardziej, a dwie ostatnie historie to był niekwestionowany popis jego umiejętności. Także, w ogólnym rozrachunku, graficznie jestem zadowolony.

Podsumowując, rozpoczęcie przygody z serią "Locke & Key" uważam za bardzo udane. Nie pozostało mi nic innego, jak tylko zorganizować dwa brakujące tomy i zabrać się za lekturę całości. Bo jeżeli wszystkie części trzymają poziom omawianej, to czeka mnie mnóstwo świetnej zabawy. "Złoty Wiek" natomiast polecam całym serduchem. Tyle ode mnie!!! Do usłyszenia!!!

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Taurus Media.

Powiedziałem to już kiedyś i powtórzę jeszcze raz - historie stworzone przez Joe Hilla albo się kocha ("NOS4A2") albo nienawidzi ("Strażak"). Wiem, że się powtarzam, ale ja tak właśnie z tym autorem mam. Zresztą czytana nie tak dawno temu seria "Hill House Comics", w której Joe stworzył scenariusz do dwóch zeszytów, jest tego świetnym przykładem. Z jednej strony mamy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2194
2018

Na półkach:

Locke & Key: Złoty wiek to pozycja znacząco rozszerzająca znane komiksowe uniwersum, którego popularność eksplodowała wraz z pojawieniem się Netflixowej adaptacji. Nie jest to jednak tytuł, po który mogą sięgnąć tylko i wyłącznie fani serii. Mamy tutaj bowiem do czynienia z komiksem, który wiernym fanom dostarczy nowej porcji wrażeń, zaś dla nowych czytelników będzie doskonałym wstępniakiem, do dalszego poznawania mrocznej historii.

Złoty wiek pod twardą oprawą skrywa ponad dekadę prac pisarza Joe Hilla i współpracującego z nim ilustratora Gabriela Rodrigueza. Znajdziemy tutaj pięć prequelowych opowieści, w których mamy okazję obserwować przeróżne losy rodu Locke’ów i odkrywać tajemnice ich rezydencji. Największą perełką albumu, która zdecydowanie powinna mocniej zwrócić uwagę wielkich fanów komiksów, jest historia będąca crossoverem L&K z uniwersum Sandmana. Nie chcąc zagłębiać się w jej szczegóły fabularne, wystarczy nadmienić, że sam ten rozdział jest doskonałym powodem, aby mieć ten tytuł w swojej kolekcji (szczególnie jeśli ktoś jest fanem dzieła Gaimana).

Pozostałym zawartym w albumie opowiadaniom oczywiście również niczego nie brakuje. Każde z nich to jakaś wartość dodana, która pokazuje talent Joe Hilla do kreślenia intrygujących i zaskakujących historii. Zasadniczo komiks można podzielić na trzy części. Pierwsza z nich to zbiór opowiadań przybliżających rodzinę Locke’ów na początku XX wieku i skupiających się na niezwykłych osobliwościach złożonych charakterów poszczególnych członków rodu. W dalszej części autor przenosi czytelnika w realia I Wojny Światowej, serwując mu dawkę wyrazistej przemocy, głębokiego przesłania i licznych dramatycznych zwrotów. Kulminacją całej historii jest wspomniany już rewelacyjny crossover z uniwersum Sandmana.

Jedyną rzeczą, do jakiej można przyczepić się w kontekście scenariusza to brak bardziej wyrazistej dawki horroru. Przez cały album czytelnikowi towarzyszy przemyślana i intrygująca dawka mroku i niepokoju. W kilku scenach brakuje tutaj jednak „mocniejszej treści”, która emanowałaby jeszcze większą grozą i naprawdę przeraziła odbiorcę.

Cała recenzja na:

https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-locke-key-zloty-wiek/

Locke & Key: Złoty wiek to pozycja znacząco rozszerzająca znane komiksowe uniwersum, którego popularność eksplodowała wraz z pojawieniem się Netflixowej adaptacji. Nie jest to jednak tytuł, po który mogą sięgnąć tylko i wyłącznie fani serii. Mamy tutaj bowiem do czynienia z komiksem, który wiernym fanom dostarczy nowej porcji wrażeń, zaś dla nowych czytelników będzie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1187
827

Na półkach:

Zapewne wielu z nas zna znakomitą, komiksową serię „Locke & Key”, przedstawiając losy mieszkańców pewnego tajemniczego, starego domu w Nowej Anglii. Dziś mamy przyjemność pogłębić ten nasz stan wiedzy i tym samym fascynację ową serią za sprawą premiery pięknie wydanego albumu „Locke & Key. Złoty wiek”, który ukazał się właśnie w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Taurus Media.

Na pozycję tę składa się pięć klimatycznych historii: „Mały świat”, „Otwórz księżyc”, „Dźwięki muzyki”, „Blady batalion” oraz „Piekła kres”, gdzie ta ostatnia stanowi sobą niezwykle intrygujący crossover z uniwersum Sandmana. Każdą z tych mini opowieści łączy niezwykła atmosfera grozy, tajemniczości i niepewności tego, co jest jawą, a co koszmarnym snem. Oczywiście łączy je również stary dom rodziny Locke’ów i kryjące się w nim sekrety, otwierane magicznymi kluczami... A zapraszają nas do odbycia tej fascynującej, komiksowej wyprawy dwaj znamienici twórcy - Joe Hill (scenariusz) i Gabriel Rodriguez (ilustracje).

* „MAŁY ŚWIAT” - pierwsza z historii przedstawia losy pewnej familii, a w zasadzie małych dzieci, które w znanym nam starym domu cieszą się mocą magii ukrytych w kluczach, która pozwala zaginać czasoprzestrzeń, czynić małe wielkim i na odwrót, jak i wreszcie walczyć z nieopatrznie przywołanym złem. To opowieść pełna symboli, emocji i czarów, ale też nie brak na jej stronach wartkiej akcji i wielkiej przygody.

* „OTWÓRZ KSIĘŻYC” - to piękna, symboliczna i niezwykle poruszająca relacja o miłości ojca do syna, który każdego dnia zmaga się z postępującą, śmiertelną chorobą. Chcąc spełnić jego największe marzenie - dotrzeć do gwiazd i zajrzeć na druga stronę księżyca, wykorzystuje w tym celu jedne z magicznych kluczy, za sprawą którego oboje udają się w piękną podróż. To znów wielkie emocje, pomysłowe nawiązania do przodków rodziny Locke'ów, jak i wspaniały morał, który płynie z tej opowieści.

* „DŹWIĘKI MUZYKI” - to najkrótsza z udostępnionych nam tu historii, której przewodnim motywem jest rzecz jasna muzyka, zaoferowana przez doktora Locke'a swoim dzieciom, by te mogły się świetnie bawić. I tak zapewne by było, gdyby nie wmieszał się w ów zabawę pewien monstrualny, psotny kot... To groteska, humor i szczypta makabry w tle, które to trzy element składają się na ciekawą i świetnie nam podaną, komiksową całość.

* „BLADY BATALION” - jak wskazuje tytuł tej opowieści, jest to historia o piekle I wojny światowej, której zazna syn doktora Locke’a - Jack. Zanim jednak tak się stanie, skorzysta on z magii kluczy by uzyskać dorosły wygląd, dzięki czemu będzie mógł zaciągnąć się do armii wbrew woli ojca. I gdy uda mu się to już osiągnąć, bardzo szybko przekona się na własnej skórze o tym, że wojna ta wygląda zupełnie inaczej, niż mógłby przypuszczać - zwłaszcza dla niego, członka rodu Locke'ów. To interesująca, mocno rozbudowana, inteligentnie poprowadzona i chyba też najmroczniejsza z całego zbioru relacja, którą wieńczy dramatyczny i zaskakujący finał...

* „PIEKŁA KRES” - ostatnia i zarazem najdłuższa opowieść w tym albumie, która znajduje swój początek w wizycie panny Mary Locke u potężnego i wpływowego człowieka w osobie Rodericka Burgessa, gdzie kobieta prosi go o pomoc w uratowaniu duszy brata cierpiącego w piekle. Burgess więzi bowiem w swej piwnicy istotę, która może tego dokonać... Oczywiście nie wszytko idzie zgodnie z planem, wobec czego członków obu familii czeka cała seria mrocznych i niebezpiecznych zdarzeń. To rozbudowana, poprowadzona wieloma pobocznymi wątkami i zapewniająca nam sentymentalne spotkania z doskonale znanymi postaciami - na czele z Sandmanem, Snem i Lucyferem, opowieść z najwyższej, komiksowej półki.

Jak widzimy, fabularna oferta tego albumu jest niezwykle bogatą, zróżnicowaną i efektowną. Podobnie ma się rzecz z ilustracyjnym obliczem tej pozycji, gdzie to Gabriel Rodriguez dał nam bardzo malownicze, pociągnięte nieco surową kreską i przede wszystkim niezwykle złożone na polu swej konstrukcyjnej formy, rysunki. To mnogość szczegółów, rozmach na pierwszym i dalszym planie, perfekcyjne oddawanie dynamiki scen akcji oraz emocji na twarzach bohaterów, jak i wreszcie mroczny klimat. Całość efektu dopełniają piękne i idealnie dobrane dla danej sekwencji scen, kolory.

Powyższe opowieści stanowią sobą swoiste dopełnienie znanych nam już historii z tego Uniwersum, jak i jednocześnie niezwykle intrygujące wyjaśnienie wielu kwestii, które nurtowały nas podczas lektury innych część tej serii. To prequele, swoista podróż w przeszłość i niezwykłe spotkania z członkami rodziny Locke'ów, które fundują nam znakomitą rozrywkę, zapewniają wielkie emocje i sprawiają, że ten komiksowy świat starego domu i magicznych kluczy jest dla nas jeszcze ciekawszym i bardziej fascynującym. To również zabawa Joe Hilla i Gabriela Rodrigueza, którzy pozwalają tu sobie na spełnianie własnych marzeń, czego najlepszym przykładem jest ostatnia z opowieści tego zbioru.

Komiksowy album pt. “Locke & Key. Złoty wiek”, to rzecz wielka, pod wieloma względami wręcz wybitna i z pewnością mająca sobą wiele do zaoferowania. Mam tu na myśli ciekawą fabułą, piękne ilustracje oraz emocje, które oscylują gdzieś pomiędzy strachem, czarnym humorem i autentycznymi wzruszeniami. Wielkim plusem tego tytułu jest także to, że można sięgnąć po niego śmiało również wtedy, gdy nie znamy poprzednich odsłon tej serii. Ze swej strony oczywiście gorąco polecam i zachęcam was do tego, byście poznali ten album – naprawdę warto!

Zapewne wielu z nas zna znakomitą, komiksową serię „Locke & Key”, przedstawiając losy mieszkańców pewnego tajemniczego, starego domu w Nowej Anglii. Dziś mamy przyjemność pogłębić ten nasz stan wiedzy i tym samym fascynację ową serią za sprawą premiery pięknie wydanego albumu „Locke & Key. Złoty wiek”, który ukazał się właśnie w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Taurus...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    62
  • Chcę przeczytać
    36
  • Posiadam
    26
  • Komiksy
    9
  • 2022
    6
  • Komiks
    5
  • Teraz czytam
    2
  • Komiksy
    2
  • Ulubione
    2
  • 2023
    2

Cytaty

Więcej
Joe Hill Locke & Key: Złoty Wiek Zobacz więcej
Joe Hill Locke & Key: Złoty Wiek Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, Rudyard Kipling, TieKo
Ocena 7,0
Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, ...
Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 6,6
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...

Przeczytaj także