Człowiek, który widział więcej
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- L'Homme qui voyait à travers les visages
- Wydawnictwo:
- Znak Literanova
- Data wydania:
- 2017-11-06
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-11-06
- Liczba stron:
- 368
- Czas czytania
- 6 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324038299
- Tłumacz:
- Łukasz Müller
- Tagi:
- literatura francuska Łukasz Müller
O co zapytałbyś Boga, gdybyś mógł z Nim porozmawiać?
Huk, błysk. Chwilę potem gorąca fala powietrza, która podrzuca w niebo nawet najcięższe przedmioty. Augustin niewiele pamięta z momentu wybuchu. Widział sprawcę, to pewne.
Ale kim była postać, która mu towarzyszyła?
Tego Augustin nie jest pewien i nikomu nie chce o tym mówić.
Od dziecka ukrywa swój dar. Widzi więcej. Widzi tych, którzy odeszli. Czy jego niezwykła zdolność pozwoli zapobiec kolejnemu nieszczęściu?
Eric-Emmanuel Schmitt to mistrz filozoficznych przypowieści. Tym razem zastanawia się, jak to możliwe, że w świecie, w którym pragniemy miłości, jest również miejsce na zło. Jak to się dzieje, że ludzie w imię Boga dopuszczają się najgorszych zbrodni.
Mały Oskar z "Oskara i Pani Róży" pisał do Pana Boga listy, dorosły Augustin przeprowadza z Nim wywiad.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 715
- 654
- 186
- 37
- 26
- 16
- 14
- 12
- 6
- 5
Opinia
„Na zewnątrz panują ciemności. Nie pada, lecz mgła pokrywa ziemię płynną powłoką. Wszystko jest ciężkie, powietrze, cienie, światło ulicznych latarni, które z trudem przebija się przez tę ciekłą wilgoć, przytłumiony warkot samochodów przedzierający się przez matową zawiesinę. ”
Jesień rozpanoszyła się we mnie tego roku nadzwyczaj szybko. Sama nie wiem dlaczego przyszła tak prędko, wątpię, że wynikało to z jej tęsknoty za mną. Pewne jest natomiast, że wpadła z wizytą już 1 września, kiedy Kraków zalał się deszczem, a dzieci nie poszły wcale do szkoły. Zdąrzyłam się już przyzwyczaić, że zarzuca na mnie sidła swoich humorów i tylko czasem rozświetli mi niebo słońcem, kiedy biegnę do pracy. Zawsze lubiłam jesień. Lubiłam szkołę. Nawet bardzo. Miałam fajnych ludzi w klasie, we wszystkich szkołach – bez wyjątku. Miałam dobrych i wyrozumiałych nauczycieli. Więc jesień kojarzyła mi się z pierwszym dzwonkiem i papierosem „w krzakach” koło I Liceum Ogólnokształcącego w Jaśle. Profesor Szopa – nie bez kozery – mówił, że to krzaki gorejące. Ale co z nastoletnimi grzeszkami mają zrobić nieszczęśni nauczyciele?
Książka Erica-Emmanuela Schmitta z niewiadomych przyczyn zabrała mnie do szkolnego nastroju. Wprowadziła mnie w nostalgię z twarzami, które pozostały przeze mnie niezauważone. W bardzo dosłownej interpretacji zadałam sobie pytanie ilu niewidzialnych znajomych miałam. Takich, którym czasem nie odpowiadałam nawet „cześć” biegnąc w zamyśleniu – a może oni widzieli więcej? Tytułowy bohater powieści Schmitta na pewno widzi więcej. Z całą pewnością żyje z duchami od dziecka. Kiedy w skomplikowanych okolicznościach jego sekret wychodzi na jaw zaczyna traktować swoje „przekleństwo” nieco inaczej.
W powieści mieści się wiele: duchota i lepkość małego miasteczka, które nigdy nie będzie Paryżem. Relacje w małej społeczności, w której każdy choć raz minął się na ulicy. Przeistacza głównego bohatera z niewidzialnego mieszkańca świata w wytrwałego poszukiwacza prawdy. Zadaje pytania o religię, terrorzym, w imię wiary, którego dzisiejszy świat tak bardzo się boi, ale też zaczynamy się zastanawiać nad tym czy jesteśmy narzędziami Boga, a może w sposób katastroficzny wykorzystujemy wolną wolę, o której tak wiele mówią duchowi przywódcy.
reszta opowieści na literackakavka.pl
zapraszam!
„Na zewnątrz panują ciemności. Nie pada, lecz mgła pokrywa ziemię płynną powłoką. Wszystko jest ciężkie, powietrze, cienie, światło ulicznych latarni, które z trudem przebija się przez tę ciekłą wilgoć, przytłumiony warkot samochodów przedzierający się przez matową zawiesinę. ”
więcej Pokaż mimo toJesień rozpanoszyła się we mnie tego roku nadzwyczaj szybko. Sama nie wiem dlaczego przyszła...