Na początku delikatnie się rozczarowałam, chyba liczyłam na coś bardziej w stylu "Sekretnego życia drzew", jednak im dłużej czytałam, tym bardziej się zakochiwałam. "Lab girl" pokazuje, jak trudno jest młodemu naukowcowi, szczególnie kobiecie, zaistnieć w świecie wielkiej nauki. Widzimy ogromne zaangażowanie, pasję i walkę o finanse, które pozwoliłyby dalej prowadzić badania. Miejscami czujemy niesamowitą samotność, gdzie indziej radość z odkryć. Całość jest przeplatana informacjami o życiu roślin, które fantastycznie dopełniają całokształt. Wspaniała pozycja :)

Na początku delikatnie się rozczarowałam, chyba liczyłam na coś bardziej w stylu "Sekretnego życia drzew", jednak im dłużej czytałam, tym bardziej się zakochiwałam. "Lab girl" pokazuje, jak trudno jest młodemu naukowcowi, szczególnie kobiecie, zaistnieć w świecie wielkiej nauki. Widzimy ogromne zaangażowanie, pasję i walkę o finanse, które pozwoliłyby dalej prowadzić...

Mam mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki choć przecież niczego jej nie brakuje. Historia jest piękna, prawdziwa, ludzka. Napisana prostym ale nie prostackim językiem (brawo również dla Tłumacza). Ciekawsza niż autobiografia niejednej "celebrytki". To książka o cichej bohaterce naszych dni. Kobiety takiej jak ja. To szczery portret naukowczyni, matki ale też kobiety zmagającej się z chorobą. Pokusiłam się o to by wygooglować bohaterów, dodać twarze do postaci z kart książki, obserwować ich na mediach społecznościowych, ponieważ chcę wiedzieć więcej o nich i o ich pracy.

Mam mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki choć przecież niczego jej nie brakuje. Historia jest piękna, prawdziwa, ludzka. Napisana prostym ale nie prostackim językiem (brawo również dla Tłumacza). Ciekawsza niż autobiografia niejednej "celebrytki". To książka o cichej bohaterce naszych dni. Kobiety takiej jak ja. To szczery portret naukowczyni, matki ale też...

Jest świetna. Jest historia, jest cała masa interesujących faktów naukowych, ciekawostek, jest poczucie humoru. 🌿 "Lab Girl" wskakuje na listę moich ulubionych książek.

Jest świetna. Jest historia, jest cała masa interesujących faktów naukowych, ciekawostek, jest poczucie humoru. 🌿 "Lab Girl" wskakuje na listę moich ulubionych książek.

Młoda dziewczyna, która znaczną część dzieciństwa spędziła w laboratorium swojego taty, czuje, że jej prawdziwym powołaniem jest bycie naukowcem. Odkrywa przed czytelnikiem liczne znaczące i rozczarowujące momenty, prowadzące ostatecznie do odnalezienia jej własnego miejsca w świecie nauki.
Historia momentami stanowi osobisty pamiętnik, w którym oprócz opisu realiów, z jakimi zmaga się współczesny badacz, poznajemy odczucia, przemyślenia i fragmenty osobistego życia autorki. Wzmianki o ciekawostkach z życia roślin opisane zostały przystępnym językiem. Książka powinna przypaść do gustu każdemu miłośnikowi przyrody i nie tylko :).

Młoda dziewczyna, która znaczną część dzieciństwa spędziła w laboratorium swojego taty, czuje, że jej prawdziwym powołaniem jest bycie naukowcem. Odkrywa przed czytelnikiem liczne znaczące i rozczarowujące momenty, prowadzące ostatecznie do odnalezienia jej własnego miejsca w świecie nauki.
Historia momentami stanowi osobisty pamiętnik, w którym oprócz opisu realiów, z...

Nigdy nie widziałam, żeby ktoś mówił o roślinach z taką miłością, matczyną czułością, wręcz ze wzruszeniem. Autorka wydaje się, że doskonale rozumie świat roślin, jakby była jego częścią, jakby drzewa same jej się zwierzały ze swoich trosk. Książka jest jednak daleka od patosu, świat nauki przedstawiony jest w niej w sposób prosty i rzeczowy, bez zbędnego ubarwiania. Ze wszystkimi negatywnymi aspektami, których jest więcej niż można by się spodziewać. Nie nazwałabym tej książki popularnonaukową, chociaż naprawdę wiele się z niej nauczyłam na tematy biologiczne. Autorka porusza w niej sporo bardzo osobistych tematów. Wyraźnie daje się odczuć rozbieżność pomiędzy jej pragnieniami, a tym, czego oczekuje od niej szeroko rozumiane społeczeństwo, jako od kobiety. Z jednej strony Hope dalej nieprzerwanie realizuje swoje cele, idąc drogą, którą sama obrała. Z drugiej strony, zauważa swoje niedopasowanie do norm społecznych i rozumie, że obierając drogę naukowca, rezygnuje z wielu innych.

Nigdy nie widziałam, żeby ktoś mówił o roślinach z taką miłością, matczyną czułością, wręcz ze wzruszeniem. Autorka wydaje się, że doskonale rozumie świat roślin, jakby była jego częścią, jakby drzewa same jej się zwierzały ze swoich trosk. Książka jest jednak daleka od patosu, świat nauki przedstawiony jest w niej w sposób prosty i rzeczowy, bez zbędnego ubarwiania. Ze...

Z nauka jako taka mam niewiele wspolnego. Jestem laikiem czy laiczka(?)w tym temacie i zapewne dlatego ta ksiazka mi sie spodobala. W duzej mierze pachniala mi literatura obyczajowa, za ktora nie przepadam, ale mimo to czytalo mi sie dobrze i cala historia zycia autorki byla ciekawa. Jesli macie ochote na cos lekkiego z pazurem naukowym i wtretami o zyciu roslin to polecam. Ja bawilam sie dobrze przy obserwowaniu zycia kobiety naukowca, ktora w zderzeniu z meskim swiatem nie miala lekko. No, ale w ktorym srodowisku kobiety nie musza udowaniac, ze sa profesjonalistkami i niejednokrotnie wiedza wiecej niz niejeden facet? Samo zycie...

Z nauka jako taka mam niewiele wspolnego. Jestem laikiem czy laiczka(?)w tym temacie i zapewne dlatego ta ksiazka mi sie spodobala. W duzej mierze pachniala mi literatura obyczajowa, za ktora nie przepadam, ale mimo to czytalo mi sie dobrze i cala historia zycia autorki byla ciekawa. Jesli macie ochote na cos lekkiego z pazurem naukowym i wtretami o zyciu roslin to polecam....

Hope Jahren to mądra kobieta z wieloma pasjami i licznymi doświadczeniami. W "Lab Girl" dzieli się swoimi problemami, zabawnymi anegdotami z życia badaczki i prowadzi nas szlakiem naukowego, męskiego świata. Z autorką łączą mnie spostrzeżenia na temat relacji międzyludzkich i poczucie humoru. Jej opisy dotyczące życia rodzinnego i towarzyskiego są świetnym dopełnieniem biologicznych opowieści. Dużym plusem jest sposób, w jaki Jahren przedstawia zjawiska przyrodnicze. Miłość do drzew bije z każdego akapitu i jest nam podana z ogromną czułością. Szczerze cieszy mnie także wątek przyjaźni Hope i Billa. Ich niezwykła relacja to dowód na istnienie zawodowych duetów idealnych. Chciałabym przeczytać więcej i naprawdę trudno było mi się rozstać z tym pamiętnikiem. Szczerze polecam.

Hope Jahren to mądra kobieta z wieloma pasjami i licznymi doświadczeniami. W "Lab Girl" dzieli się swoimi problemami, zabawnymi anegdotami z życia badaczki i prowadzi nas szlakiem naukowego, męskiego świata. Z autorką łączą mnie spostrzeżenia na temat relacji międzyludzkich i poczucie humoru. Jej opisy dotyczące życia rodzinnego i towarzyskiego są świetnym dopełnieniem...

Środowisko naukowców i badaczy jest specyficzne, wiem to z autopsji. Jest w nim zarówno dużo współpracy i wspólne dążenie do celu, jak i ogromna rywalizacja, często nieuczciwa. Współczesna nauka jest jak polityka. Mało kto jest w stanie wytrwać w tym boju, pomimo ogromnej miłości do nauki. Autorce książki się udało, ale jej droga, jak to przystało na rasowego naukowca, nie była usłana różami. Największym problemem, szczególnie na początku, był brak kasy i wieczne błaganie instytucji i sponsorów o dofinansowanie. Autorka jest jednak bardzo upartą osobą i przy wsparciu swojego przyjaciela i jednocześnie współpracownika naprawdę dużo osiągnęła. Miała potrzebę opisania swojej drogi i tak powstała książka "Lab girl".
Całkiem interesująca pozycja, ale ja oczekiwałam trochę więcej. Więcej naukowych rozważań, opisów eksperymentów, więcej wyników i wniosków. A mniej prywaty.

Środowisko naukowców i badaczy jest specyficzne, wiem to z autopsji. Jest w nim zarówno dużo współpracy i wspólne dążenie do celu, jak i ogromna rywalizacja, często nieuczciwa. Współczesna nauka jest jak polityka. Mało kto jest w stanie wytrwać w tym boju, pomimo ogromnej miłości do nauki. Autorce książki się udało, ale jej droga, jak to przystało na rasowego naukowca, nie...

Taka przyjemna biografia przepleciona ciekawymi rozdziałami o drzewach i innych roślinnych ciekawostkach. Wolałam rozdziały o jej życiu choć naprawdę potrafiła zaciekawić. Książka zabiera nas do świata naukowców. Czasem myślimy o nich jak o dziwakach, niemodne ubrania lub fryzury nie z tej epoki. Po tej lekturze nabieramy sympatii i szacunku. Niesamowita pasja, zacięcie, upór i pracowitość do bólu to chyba cechy naukowca, a tu jeszcze kobieta naukowiec. Dodatkowy plus za poczucie humoru. Fajna :))

Taka przyjemna biografia przepleciona ciekawymi rozdziałami o drzewach i innych roślinnych ciekawostkach. Wolałam rozdziały o jej życiu choć naprawdę potrafiła zaciekawić. Książka zabiera nas do świata naukowców. Czasem myślimy o nich jak o dziwakach, niemodne ubrania lub fryzury nie z tej epoki. Po tej lekturze nabieramy sympatii i szacunku. Niesamowita pasja, zacięcie,...

O miłości do nauki i do drzew

O miłości do nauki i do drzew