Co moge napisac o ksiazce ktorej na pewno bym nie przeczytala gdyby nie obiecanka? Moze wytrzymalabym okolo 100 stron i rzucila w kat i coz powiem jedno wiele bym stracila ! Ta ksiazka to w wiekszosci elementy ktore mnie denerwuja: wyzsze sfery i pieniadze, motyw ubogiego i neodpowiedniego kochanka dla bogatej panny, wpadka po czym dluuuuga przerwa podczas ktorej milosc sie tylko umocnila. Nie wspomne o elemencie domina gdzie wszyscy obok pierwszej damy znajduja szczescie jak na przyklad Lisa, czy Aktorka ukrywajaca sie w wiejskim domku nieslusznie oskarzona itp, moznabyloby to mnozyc dodac jeszcze strasznie powolne tlo akcji, dbalosc o szczegoly i opisy, dosc szybkie wyjasnienia sytuacji, bezbarwny tropjkat zwlaszcza w osobie Parkera ktory robi wszystko by stracic Meredith zamiast o nia walczyc. Jakby Paullina napisala ta historie ukrzyzowalaby moja dusze, zrobila by taki trojkat ze nie wiedzialabym czy kocham matta czy parkera a juz na pewno moje serce przestaloby bic. Jedno moge tylko powiedziec na obrone tej ksiazki po przebrnieci okolo polowy tekstu tak wciaga ze nie ma szans sie od niej oderwac ani na sekunde, chlonie sie tekst jednoczesnie nie chlonac bo opisy i powolna tresc po czesci powoduje przyspieszone bicie serca oraz irytacje ktora nie jest jednak negatywna. Zastanawiam sie czy to nie sekret Judith. Jesli do tego dodac to co kocham czyli starajacego sie faceta oraz niektore sceny ktore spowodowaly lzy nie moge nie ocenic pozytywnie tej ksiazki. Naiwna akcja i nielogicznosci to cos czego nie cierpie ale wybaczam jesli romans mna zawladna, a ta historia Judith spowodowala ze nbawet jak przerywalam czytanie bylam z Meredith myslami i po trochu przezywalam ta ksiezke. To nie jest jak w przypadku Paulliny burza emocjonalna ktora szaleje zostawiajac cie na skraju rozpaczy z rozbitym sercem to jest cieply letni deszczyk, ktory nie powoduje wiekszych strat a zostawia przyjemne uczucie lata...

Co moge napisac o ksiazce ktorej na pewno bym nie przeczytala gdyby nie obiecanka? Moze wytrzymalabym okolo 100 stron i rzucila w kat i coz powiem jedno wiele bym stracila ! Ta ksiazka to w wiekszosci elementy ktore mnie denerwuja: wyzsze sfery i pieniadze, motyw ubogiego i neodpowiedniego kochanka dla bogatej panny, wpadka po czym dluuuuga przerwa podczas ktorej milosc sie...