Dance, Sing, Love - miłośny układ - to debiut młodej polskiej autorki. JA osobiście dopiero od niedawna przekonałam się do twórczości polskich autorów. Bardzo długo wzbraniałam się przed czytaniem polskiej literatury - chiciaz w sumie nie do końca jestem w stanie powiedzieć dlaczego. Teraz jednak bardzo często sięgam wlasnie po "nasze" książki i ciesze sie z tego powodu bardzo, ponieważ są świetne :)
Dance, sing, love - miłośny układ, to historia miłosna, tancerki i gwiazdy popu, wiec z góy możemy stwierdzic, że różowo i cukierkowo nie bedzie :) Duzo wzlotów i upadków czeka szczególnie główną bohaterkę.
Muszę powiedzieć, że polubiłam Livię - najbardziej na świecie irytują mnie bohaterki, które nie potrafią zapanować nad swoim życiem, są niezdecydowane i takie bez polotu. Livia taka nie jest i to juz był duży plus :)
James - głowny bohater też ma charakterek. Nie można powiedzieć o nim ze to taki super przystojniak z samymi zaletami, ale zdecydowanie miałcoś w sobie.
Razem tworzyli mieszankę wybuchową i wlaśnie dlatego książkę czytało się bardzo dobrze. :) Podobała mi się. Napewno sięgnę po kontynuację :)
Boooo ... nie zdradzę za kończenia, ale ... OMG )

Dance, Sing, Love - miłośny układ - to debiut młodej polskiej autorki. JA osobiście dopiero od niedawna przekonałam się do twórczości polskich autorów. Bardzo długo wzbraniałam się przed czytaniem polskiej literatury - chiciaz w sumie nie do końca jestem w stanie powiedzieć dlaczego. Teraz jednak bardzo często sięgam wlasnie po "nasze" książki i ciesze sie z tego powodu...