Od kilku dni, każdego wieczoru do snu, podczytuję sobie po kilka rozdziałów książki "Przewodnik wędrowca" Tristana Gooleya. Jak wiecie, nie jest to gatunek literatury po który zazwyczaj sięgam, ale chciałam spróbować czegoś nowego i powiem Wam, że trafiłam z tą pozycją wprost idealnie. Dzięki temu tytułowi mam ochotę zaopatrzyć się w więcej książek z serii przyrodniczej, a to już o czymś świadczy! :)
Tristan Gooley w swojej książce, podejmuje się trudnego tematu naturalnej nawigacji, oraz zachęca nas do uważnej obserwacji przyrody, oraz odczytywania znaków jakie nam daje. Przekazuje czytelnikom swoją naprawdę obszerną wiedzę, w sposób bardzo przystępny, często podparty przykładami, oraz pomocnymi rysunkami. Zauważyłam jednak, że lekturę tego typu książki, lepiej sobie odpowiednio dawkować, bo czytając ją "na raz", ilość zawartych w niej informacji może nas przytłoczyć, przez co spora część szybko nam umknie. 
Poza naprawdę pięknym wizualnie wydaniem książki, spodobało mi się również jej dopracowane wnętrze. Zatytułowane rozdziały, podzielone na odpowiednie sekcje, oraz krótkie podsumowania pod koniec każdego z nich, zdecydowanie ułatwiają przyswajanie wiedzy. Fakt, że autor zwraca się bezpośrednio do czytelnika również bardzo przypadł mi do gustu. Niewątpliwie stwarza to przyjazną atmosferę, dzięki której czułam jakbym słuchała opowieści dobrego przyjaciela, a nie doświadczonego przyrodnika.  
Dla mnie "Przewodnik wędrowca" jest stuprocentowym kompendium wiedzy, dzięki któremu naprawdę dużo się dowiedziałam. Nie miałam pojęcia, że obserwując zwierzęta, rośliny, drzewa, niebo, grunt i mnóstwo innych rzeczy, którymi otaczamy się na co dzień, możemy tak wiele się dowiedzieć. Może dla części osób niektóre z tych faktów, nie będą aż tak zaskakujące, ale dla mnie ogromna ich część była nowa i niespodziewana. Teraz pozostaje mi tylko wprowadzenie tych mądrości w życie! Mam ochotę spakować książkę do plecaka i wyruszyć w podróż w nieznane tak samo jak Tristan Gooley :)

Od kilku dni, każdego wieczoru do snu, podczytuję sobie po kilka rozdziałów książki "Przewodnik wędrowca" Tristana Gooleya. Jak wiecie, nie jest to gatunek literatury po który zazwyczaj sięgam, ale chciałam spróbować czegoś nowego i powiem Wam, że trafiłam z tą pozycją wprost idealnie. Dzięki temu tytułowi mam ochotę zaopatrzyć się w więcej książek z serii przyrodniczej, a...