Egzorcysta
- Kategoria:
- horror
- Seria:
- Klasyka grozy
- Tytuł oryginału:
- The Exorcist: 40th Anniversary Edition
- Wydawnictwo:
- Vesper
- Data wydania:
- 2017-04-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 1990-01-01
- Data 1. wydania:
- 2011-10-04
- Liczba stron:
- 354
- Czas czytania
- 5 godz. 54 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377312506
- Tłumacz:
- Dagmara Chojnacka, Jan Kałuża
- Ekranizacje:
- Egzorcysta (1973)
OPRAWA MIĘKKA
Georgetown w Ameryce, lata 70. XX wieku, dwunastoletnia Regan bawi się spirytystyczną tabliczką ouija. Nawiązuje kontakt z bytem przedstawiającym się jako Kapitan Howdy. Wkrótce w jej otoczeniu dochodzi do paranormalnych zjawisk, a dziewczynka przejawia objawy opętania.
Zaniepokojona drastycznymi zmianami w zachowaniu córki oraz niewytłumaczalnymi zdarzeniami Chris MacNeil, uwielbiana gwiazda filmowa, zabiera Regan do lekarza. Ponieważ ani ten, ani kolejni lekarze niczego nie potrafią ustalić, zdesperowana Chris prosi o pomoc znajomego duchownego, przechodzącego poważny kryzys wiary młodego ojca Damiena Karrasa. Ten podejmuje się odprawienia egzorcyzmów. Pomocy udziela mu doświadczony, schorowany ojciec Lankester Merrin, dla którego spotkanie z demonem okazuje się nie być pierwsze. Rozpoczyna się walka o uwolnienie dziewczynki z rąk demona…
W 2011 roku, z okazji 40. rocznicy pierwszego wydania EGZORCYSTY, Autor przygotował specjalną, przeredagowaną wersję swego najbardziej znanego dzieła. Powieść, którą prezentujemy polskiemu Czytelnikowi, została poszerzona o dodatkową scenę, ma też rozbudowane zakończenie oraz kilkadziesiąt mniejszych acz istotnych zmian w tekście.
Na podstawie powieści powstał wielokrotnie nagradzany (między innymi dwoma statuetkami Akademii Filmowej) jeden z najbardziej szokujących obrazów w historii, kultowy dziś film w reżyserii Williama Friedkina.
► Pamiętam, jak strasznie się bałam, kiedy kończyłam przepisywać na maszynie manuskrypt naszego z Jankiem Kałużą pierwszego przekładu EGZORCYSTY. Minęło prawie czterdzieści lat, a ja pracując teraz nad nową, poszerzoną wersją, bałam się jeszcze bardziej... To jest naprawdę horror wszech czasów! ◄ Dagmara Chojnacka, współautorka przekładu
*
Autor okładki: Juliusz Zujewski
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 3 195
- 2 633
- 921
- 172
- 102
- 50
- 47
- 32
- 20
- 20
Opinia
Nigdy nie zapomnę swojego wrażenia po przeczytaniu Miasteczka Salem Stephena Kinga. Miałam zaledwie trzynaście lat, ale fascynowały mnie horrory oraz ich tematyka nie tylko w literaturze. Minęły jednak lata, odkąd przeczytałam ostatnią książkę z tego gatunku. Jeszcze nie tak dawno wróciłam do tego przerażającego świata dzięki Frankensteinowi Mary Shelley. Z ogromnym podekscytowaniem zabrałam się również za Egzorcystę.
Wydaje mi się, że tę historię zna każdy. Nawet jeśli nie czytał książki, czy też ekranizacji, ma pojęcie o opętaniach i egzorcyzmach. Ten przerażający akt przez wiele lat pojawiał się i nadal pojawia w literaturze, filmie oraz malarstwie. Nie mówiąc o tym, ile udokumentowanych lub udowodnionych opętań miało miejsce. Jednak to nie o tym będę dzisiaj mówić. Jak więc wyglądał jeden z prekursorów gatunku? William Peter Blatty powoli wprowadza nas w świat Chris, znanej aktorki, oraz jej nastoletniej córki, Regan. Początek może wydawać nieco przydługi, ale warto przez niego przebrnąć. Dzięki temu wstępowi czytelnik jest bardziej współczujący dla bohaterów. Przeżywa każde wydarzenie razem z nimi, tak samo, jak oni nie dowierza w sytuacje, które mają miejsce w domu MacNeilów.
Chociaż trudno mi określić, dlaczego, autor skutecznie mnie przeraził. Być może za sprawą wyjątkowego stylu lub samego doboru słów. Obrazy, jakie pojawiały się w mojej głowie podczas czytania... cóż, nie da się tego nazwać. Egzorcysta jest brutalny, niesmaczny, momentami naprawdę perwersyjny. Mimo że dobrze znam fabułę z ekranizacji, silnie odczuwałam narastający niepokój z każdą przewracaną stroną. Co więcej, nieustannie czułam się nieswojo. Nie jestem osobą wierzącą i niezbyt często zastanawiam się nad dobrem, złem, Bogiem oraz Szatanem. A jednak przerażała mnie wizja niewinnej dziewczynki, której ciało opętał wściekły i morderczy twór.
Niektóre powieści, takie jak Dziewczyna z sąsiedztwa nie mają w sobie nic oprócz dobrego pomysłu oraz brutalności. Egzorcysta to nie tylko świetny horror, ale naprawdę ciekawa powieść psychologiczna. Lubiłam czytać o matce Regan oraz mieszkańcach ich domu. Jak reagowali na wiadomość, że dziewczynka jest opętana? Kto z nich i jak bardzo mocno przeżywał te wydarzenia? Czytelnik czyta również sporo o samych księżach, a zwłaszcza Damienie Karrasie. Wyjątkowo spodobała mi się postać jezuity. Autor stworzył postać, którą nie charakteryzuje tylko profesja, jaką się zajmuje. Pokazał, że ksiądz to też zwykły człowiek, z wadami, wątpliwościami i nałogami.
Dobrą literaturę grozy nie tworzy się za pomocą kilku przekleństw i wylewu krwi. Przynajmniej nie w moim odczuciu. Autorowi udało się za pomocą naprawdę sugestywnych obrazów, ciekawie nacechowanych postaci oraz niesamowitego klimatu napisać powieść, którą można przypisać już do klasyków. Mimo przydługiego wstępu, który pozwala nam poznać bliżej postaci, Egzorcystę czyta się z zapartym tchem, nie mogąc się od niego oderwać. Książka czasami obrzydza, gorszy i wzbudza negatywne emocje. Właśnie takie powinny być horrory – pełne niepokoju, strachu oraz smutku. Na pewno zapamiętam tę książkę na bardzo długo. I podobnie jak Miasteczko Salem, przez wiele lat na wspomnienie o niej poczuję przeszywający mnie dreszcz.
RECENZJA POCHODZI Z : przy-goracej-herbacie.blogspot.com
Nigdy nie zapomnę swojego wrażenia po przeczytaniu Miasteczka Salem Stephena Kinga. Miałam zaledwie trzynaście lat, ale fascynowały mnie horrory oraz ich tematyka nie tylko w literaturze. Minęły jednak lata, odkąd przeczytałam ostatnią książkę z tego gatunku. Jeszcze nie tak dawno wróciłam do tego przerażającego świata dzięki Frankensteinowi Mary Shelley. Z ogromnym...
więcej Pokaż mimo to