Niespodziewany sukces, jaki odniosła E. L. James wydając w 2012 roku powieść erotyczną 50 twarzy Greya sprawił, iż publikacje tego typu zagościły wśród nowości wydawniczych na dobre. Dowodem na to jest najnowsza powieść Elle Kennedy - Podbój, którą miałam okazję przeczytać za sprawą wydawnictwa Zysk i S-ka.

Allie to studentka aktorstwa, statyczna dziewczyna, lubiąca być w związku, grzeczna, uczynna – typowa szara myszka. Dean z kolei to superprzystojny, superbogaty i niebywale utalentowany seksualnie hokeista. Niebywałym zbiegiem okoliczności, spędzają ze sobą noc po której wikłają się w oparty na kopulacji związek.

Fabuła brzmi całkiem znajomo, prawda? Prawda – tak zaczyna się i kończy większość powieści miłosnych/erotycznych. Szara dziewczyna i kobieciarz wydają się tworzyć związek idealny na kartkach książki i to jest właśnie wada Podboju - banał. Przedstawiona historia, mimo, że napisana lekko, przejrzyście i bardzo spójnie, nic odkrywczego czytelnikowi nie przynosi – chyba, że wliczymy w to czytelniczy zawód. Ponad połowa opowieści to szczegółowo opisane zabawy erotyczne dwójki głównych bohaterów, reszta to dialogi, które w mojej opinii, są jedną z dwóch zalet książki Elle Kennedy (druga to humor, ale nie jest na tyle błyskotliwy, aby zająć oddzielny akapit). Inne sceny to typowe "siano", które ma zapchać czas pomiędzy poszczególnymi scenami seksu.

Szczerze mówiąc, trudno mi tę książkę podsumować. Podobała ci się powieść E. L. James? Z pewnością spodoba ci się Podbój; ja jednak nie znalazłam w niej nic dla siebie.

http://www.mechaniczna-kulturacja.pl/2017/04/elle-kennedy-podboj.html

Niespodziewany sukces, jaki odniosła E. L. James wydając w 2012 roku powieść erotyczną 50 twarzy Greya sprawił, iż publikacje tego typu zagościły wśród nowości wydawniczych na dobre. Dowodem na to jest najnowsza powieść Elle Kennedy - Podbój, którą miałam okazję przeczytać za sprawą wydawnictwa Zysk i S-ka.

Allie to studentka aktorstwa, statyczna dziewczyna, lubiąca być w...