Pierwsza książka tego autora za mną.
Skoro jest to pisarz tak poczytny, jak zapewnia Wikipedia, to wnioskuję, że wielka populacja ludzi gustuje w babraniu się w ekskrementach. Wysłuchałem audiobooka, więc nie musiałem się fizycznie zmagać z czytaniem. Opowieść o psychopacie i gwałceniu oraz mordowaniu kobiet nie pasjonuje mnie.
Zakończenie, które uważane jest przez czytelników za zaskakujące nie zaskoczyło mnie. Spodziewałem się czegoś w tym stylu: skoro pisarz jest francuski, to fakt ten zobowiązuje do pokrętnego manipulowania. Czy moje poczucie sprawiedliwości zostało zaspokojone, jak sugeruje pisarz?
On nawet nie wie, co może kryć się w głowie kogoś takiego, jak ja i czym jest poczucie sprawiedliwości. Sprawiedliwość spełnia się, gdy odpłata jest choćby zbliżona do winy. Choć w niektórych przypadkach nie jest ona nawet fizycznie możliwa, to moja robaczywa, wredna wyobraźnia potrafi sobie wyobrazić sprawiedliwość zdecydowanie bliższą stanu równowagi.
Zastanawiam się tylko kto jest chorym zbokiem, wymyślona fikcyjna postać, czy sam „wymyślacz”.

Pierwsza książka tego autora za mną.
Skoro jest to pisarz tak poczytny, jak zapewnia Wikipedia, to wnioskuję, że wielka populacja ludzi gustuje w babraniu się w ekskrementach. Wysłuchałem audiobooka, więc nie musiałem się fizycznie zmagać z czytaniem. Opowieść o psychopacie i gwałceniu oraz mordowaniu kobiet nie pasjonuje mnie.
Zakończenie, które uważane jest przez...