Sztylet rodowy

Okładka książki Sztylet rodowy
Aleksandra Ruda Wydawnictwo: Papierowy Księżyc Cykl: Sztylet Rodowy (tom 1) fantasy, science fiction
368 str. 6 godz. 8 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Sztylet Rodowy (tom 1)
Tytuł oryginału:
Родовой кинжал
Wydawnictwo:
Papierowy Księżyc
Data wydania:
2016-11-16
Data 1. wyd. pol.:
2016-11-16
Data 1. wydania:
2011-01-01
Liczba stron:
368
Czas czytania
6 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365568199
Tłumacz:
Ewa Białołęcka
Średnia ocen

                7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
479 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
247
147

Na półkach: , , , , , ,

Cudowna. Niesamowita. Zabawna. Wciągająca. Niezapomniana. Rewelacyjna. To tylko kilka z określeń, jakie przychodzą mi do głowy po przeczytaniu tej książki. Gdybym tylko mogła, dałabym jej ocenę 11/10, napisała dla autorki poemat wychwalający jej dzieło i postawiła sobie ołtarzyk w pokoju. Cud, miód, maliny.

Nie pamiętam kiedy ostatnio tak bardzo uśmiałam się w trakcie lektury jakieś książki. Jeśli mam być szczera, to mój ukochany Percy Jackson wymięka przy tekstach bohaterów pani Rudej i to totalnie. Każdy dialog. Każda scena. Każda "złota myśl" na początku rozdziału. - To wszystko wywoływało na moich ustach uśmiech większy niż banan i nie raz śmiałam się w głos.

Kupując tę książkę na Targach w Krakowie kierowałam się głównie tym, że jest ona tam przedpremierowo i miło byłoby w końcu mieć okazję do przeczytania czegoś takiego. Nie spodziewałam się jednak, że to tylko zwiększy moje cierpienia w oczekiwaniu na tom drugi, ponieważ pierwszy całkowicie mnie oczarował.

Świat wykreowany przez autorkę był tak cudowny, że wręcz MUSIAŁAM się w nim znaleźć. Elfy, trolle, krasnoludy, magowie - to tylko nieliczne postacie fantasy, które się tutaj pojawiły, a które zazwyczaj wydają mi się nudne. W "Sztylecie rodowym" na szczęście nic takiego nie nastąpiło, wręcz przeciwnie - dzięki tej książce zaczęłam patrzyć na nie bardziej przychylnym okiem i nawet zyskałam ulubionego elfa! Daezael po prostu wymiata i kładzie na łopatki wszystkie inne elfy (kij, ze znam tylko jego), i w ogóle wszystkie fantastyczne postaci/stworzenia. Jego teksty były tak genialne, że po prostu nie można było się w nim nie zakochać. Po prostu... Uwielbiam, nie WIELBIĘ GO. O ludu ile ja bym dała, żeby go spotkać, to aż się w głowie nie mieści (pomińmy fakt, że zapewne pokazałby mi jak bardzo gardzi "istotami niższymi" - ja i tak byłabym zachwycona, nawet, jeśli po chwili zeżarłaby mnie pomroka). Dodatkowo nie wolno mi tutaj nie wspomnieć o najbardziej-irytującym-krasnoludzie-fajtłapie-i-niezdarze-świata. Bywały takie momenty kiedy miałam ochotę go udusić gołymi rękami, bo po prostu nie wytrzymywałam psychicznie z tym mazgajem. Jednak o dziwo - polubiłam go (co tylko wskazuje na moje dziwactwo). Do tego najbardziej uroczy troll jakiego kiedykolwiek spotkałam (czytałam) i kapitan-arogancki-dupek, którego uwielbiam pomimo tego, że raczej powinnam go nienawidzić.

Ale dość już gadania o postaciach, przejdźmy dalej:

Niezwykle istotnym elementem książki była podróż. Główna bohaterka wyrus... STOP. Nie będę tutaj spoilerować. W każdym razie mamy tutaj motyw podróży. I wierzcie mi - kiedy już zostaniecie wciągnięci (czyli właściwie od pierwszego akapitu pierwszego rozdziału) nie będziecie umieli się wyrwać. Historia wciągnie Was bardziej, niż ruchome piaski i do samego końca nie pozwoli się wyrwać. Mnie się udało - poszłam spać, bo nie chciałam zarywać nocy. Jednak kiedy już położyłam się na łóżku - sen nie chciał przyjść, bo mój 'kochany' mózg wymyślał tysiące scenariuszy na sekundę. Tak więc wstałam i wróciłam do czytania. Zarwałam dla tej książki noc, jednak nie żałuję. Ogólnie jej kupno było najlepszą decyzją jaką mogłam podjąć.


Podsumowując:

Pani Aleksandra Ruda wykreowała tutaj niesamowity, pełen magii i sekretów świat. Bohaterowie powieści byli tak dobrze przedstawieni, że mogłam ich sobie doskonale wyobrazić, nawet się przy tym zbytnio nie wysilając (co jest ogromnym plusem, ponieważ w ich skład wchodziła magiczka po przyspieszonym kursie, arogancki dupek zwany również kapitanem, troll, krasnolud-mazgaj i oczywiście najlepsiejszy na świecie elf - Daezael ♥). Historia przez nią przedstawiona wciąga już od pierwszych stron i nie pozwala się oderwać. Pomysł na fabułę jest doskonały, a wszelkie zdarzenia mające miejsce po drodze tylko zaostrzają czytelniczy apetyt. I wiecie co jest najlepsze? Pani Ruda upchnęła te wszystkie cuda w zaledwie 368 stronach (co jak na mój gust jest zbyt małą ilością, zwłaszcza, że chodzi o tak dobrą książkę). WIELKIE gratulacje dla autorki - mam nadzieję, że drugi tom będzie równie dobry, a może nawet lepszy, oraz, że nie będzie trzeba długo czekać na zakończenie trylogii. KONIECZNIE MUSICIE PRZECZYTAĆ TĄ KSIĄŻKĘ! Polecam każdemu :)

Cudowna. Niesamowita. Zabawna. Wciągająca. Niezapomniana. Rewelacyjna. To tylko kilka z określeń, jakie przychodzą mi do głowy po przeczytaniu tej książki. Gdybym tylko mogła, dałabym jej ocenę 11/10, napisała dla autorki poemat wychwalający jej dzieło i postawiła sobie ołtarzyk w pokoju. Cud, miód, maliny.

Nie pamiętam kiedy ostatnio tak bardzo uśmiałam się w trakcie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    548
  • Chcę przeczytać
    328
  • Posiadam
    159
  • Ulubione
    54
  • Fantastyka
    34
  • Fantasy
    22
  • 2018
    15
  • 2021
    8
  • 2016
    6
  • 2019
    6

Cytaty

Więcej
Aleksandra Ruda Sztylet rodowy Zobacz więcej
Aleksandra Ruda Sztylet rodowy Zobacz więcej
Aleksandra Ruda Sztylet rodowy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także