Sztylet rodowy
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Sztylet Rodowy (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Родовой кинжал
- Wydawnictwo:
- Papierowy Księżyc
- Data wydania:
- 2016-11-16
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-11-16
- Data 1. wydania:
- 2011-01-01
- Liczba stron:
- 368
- Czas czytania
- 6 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365568199
- Tłumacz:
- Ewa Białołęcka
Co zrobić jeśli wraz z końcem wojny skończyły się też marzenia o wspaniałej karierze i chwale, twoje cokolwiek ograniczone zdolności magiczne nie są nikomu potrzebne, a w kieszeniach świecą pustki?
Oczywiście zostać królewskim posłańcem, do obowiązków którego należy odwiedzenie regionów kraju i sprawdzanie dokumentów podatkowych. To nic, że do towarzystwa dostaniesz zakochanego trolla, tchórzliwego krasnoluda, bezczelną wojowniczkę i elfa, który utracił wiarę w piękno. I jeszcze kapitan królewskiej armii patrzy z góry i nie daje chwili wytchnienia!
Pracuj, Milo, chwilowo jesteś tu uziemiona. Czeka cię wiele nauki, by pokonać trudności czyhające na każdym kroku, bo zwykłe zadanie może okazać się znacznie trudniejsze niż wydawało się na pierwszy rzut oka...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 548
- 328
- 159
- 54
- 34
- 22
- 15
- 8
- 6
- 6
Opinia
Cudowna. Niesamowita. Zabawna. Wciągająca. Niezapomniana. Rewelacyjna. To tylko kilka z określeń, jakie przychodzą mi do głowy po przeczytaniu tej książki. Gdybym tylko mogła, dałabym jej ocenę 11/10, napisała dla autorki poemat wychwalający jej dzieło i postawiła sobie ołtarzyk w pokoju. Cud, miód, maliny.
Nie pamiętam kiedy ostatnio tak bardzo uśmiałam się w trakcie lektury jakieś książki. Jeśli mam być szczera, to mój ukochany Percy Jackson wymięka przy tekstach bohaterów pani Rudej i to totalnie. Każdy dialog. Każda scena. Każda "złota myśl" na początku rozdziału. - To wszystko wywoływało na moich ustach uśmiech większy niż banan i nie raz śmiałam się w głos.
Kupując tę książkę na Targach w Krakowie kierowałam się głównie tym, że jest ona tam przedpremierowo i miło byłoby w końcu mieć okazję do przeczytania czegoś takiego. Nie spodziewałam się jednak, że to tylko zwiększy moje cierpienia w oczekiwaniu na tom drugi, ponieważ pierwszy całkowicie mnie oczarował.
Świat wykreowany przez autorkę był tak cudowny, że wręcz MUSIAŁAM się w nim znaleźć. Elfy, trolle, krasnoludy, magowie - to tylko nieliczne postacie fantasy, które się tutaj pojawiły, a które zazwyczaj wydają mi się nudne. W "Sztylecie rodowym" na szczęście nic takiego nie nastąpiło, wręcz przeciwnie - dzięki tej książce zaczęłam patrzyć na nie bardziej przychylnym okiem i nawet zyskałam ulubionego elfa! Daezael po prostu wymiata i kładzie na łopatki wszystkie inne elfy (kij, ze znam tylko jego), i w ogóle wszystkie fantastyczne postaci/stworzenia. Jego teksty były tak genialne, że po prostu nie można było się w nim nie zakochać. Po prostu... Uwielbiam, nie WIELBIĘ GO. O ludu ile ja bym dała, żeby go spotkać, to aż się w głowie nie mieści (pomińmy fakt, że zapewne pokazałby mi jak bardzo gardzi "istotami niższymi" - ja i tak byłabym zachwycona, nawet, jeśli po chwili zeżarłaby mnie pomroka). Dodatkowo nie wolno mi tutaj nie wspomnieć o najbardziej-irytującym-krasnoludzie-fajtłapie-i-niezdarze-świata. Bywały takie momenty kiedy miałam ochotę go udusić gołymi rękami, bo po prostu nie wytrzymywałam psychicznie z tym mazgajem. Jednak o dziwo - polubiłam go (co tylko wskazuje na moje dziwactwo). Do tego najbardziej uroczy troll jakiego kiedykolwiek spotkałam (czytałam) i kapitan-arogancki-dupek, którego uwielbiam pomimo tego, że raczej powinnam go nienawidzić.
Ale dość już gadania o postaciach, przejdźmy dalej:
Niezwykle istotnym elementem książki była podróż. Główna bohaterka wyrus... STOP. Nie będę tutaj spoilerować. W każdym razie mamy tutaj motyw podróży. I wierzcie mi - kiedy już zostaniecie wciągnięci (czyli właściwie od pierwszego akapitu pierwszego rozdziału) nie będziecie umieli się wyrwać. Historia wciągnie Was bardziej, niż ruchome piaski i do samego końca nie pozwoli się wyrwać. Mnie się udało - poszłam spać, bo nie chciałam zarywać nocy. Jednak kiedy już położyłam się na łóżku - sen nie chciał przyjść, bo mój 'kochany' mózg wymyślał tysiące scenariuszy na sekundę. Tak więc wstałam i wróciłam do czytania. Zarwałam dla tej książki noc, jednak nie żałuję. Ogólnie jej kupno było najlepszą decyzją jaką mogłam podjąć.
Podsumowując:
Pani Aleksandra Ruda wykreowała tutaj niesamowity, pełen magii i sekretów świat. Bohaterowie powieści byli tak dobrze przedstawieni, że mogłam ich sobie doskonale wyobrazić, nawet się przy tym zbytnio nie wysilając (co jest ogromnym plusem, ponieważ w ich skład wchodziła magiczka po przyspieszonym kursie, arogancki dupek zwany również kapitanem, troll, krasnolud-mazgaj i oczywiście najlepsiejszy na świecie elf - Daezael ♥). Historia przez nią przedstawiona wciąga już od pierwszych stron i nie pozwala się oderwać. Pomysł na fabułę jest doskonały, a wszelkie zdarzenia mające miejsce po drodze tylko zaostrzają czytelniczy apetyt. I wiecie co jest najlepsze? Pani Ruda upchnęła te wszystkie cuda w zaledwie 368 stronach (co jak na mój gust jest zbyt małą ilością, zwłaszcza, że chodzi o tak dobrą książkę). WIELKIE gratulacje dla autorki - mam nadzieję, że drugi tom będzie równie dobry, a może nawet lepszy, oraz, że nie będzie trzeba długo czekać na zakończenie trylogii. KONIECZNIE MUSICIE PRZECZYTAĆ TĄ KSIĄŻKĘ! Polecam każdemu :)
Cudowna. Niesamowita. Zabawna. Wciągająca. Niezapomniana. Rewelacyjna. To tylko kilka z określeń, jakie przychodzą mi do głowy po przeczytaniu tej książki. Gdybym tylko mogła, dałabym jej ocenę 11/10, napisała dla autorki poemat wychwalający jej dzieło i postawiła sobie ołtarzyk w pokoju. Cud, miód, maliny.
więcej Pokaż mimo toNie pamiętam kiedy ostatnio tak bardzo uśmiałam się w trakcie...