Dosyć szybko się czyta, ale nic poza tym. Końcówka mnie nie porwała i w zasadzie to już od połowy książki zaczęłam trochę przeskakiwać akapity. Długie opisy świniobicia itp. zniechęciły mnie.

Dosyć szybko się czyta, ale nic poza tym. Końcówka mnie nie porwała i w zasadzie to już od połowy książki zaczęłam trochę przeskakiwać akapity. Długie opisy świniobicia itp. zniechęciły mnie.

Fantastyczna książka

Fantastyczna książka

Nigdy nie byłem fanem kryminałów, trwało to aż do przeczytania paru dzieł R. Chandlera.

Książka zainteresowała mnie głównie umiejscowieniem akcji i był to pierwszy "nowoczesny", a właściwie współczesny kryminał jaki zakupiłem. Nie zawiodłem się, bo Czarnobyl nie był jedyną atrakcją książki Smitha.

"Zona" to solidnie napisany kryminał. Nie ma tu fajerwerków, niesamowitych plot-twistów i morderczego tempa. Nie jest to potrzebne, ta książka to konkretne rzemiosło i tak należy ją traktować. Sięgnąć po nią warto, ale z zastrzeżeniem, że jest to po prostu tylko (albo aż),nienajgorzej napisany kryminał.

Nigdy nie byłem fanem kryminałów, trwało to aż do przeczytania paru dzieł R. Chandlera.

Książka zainteresowała mnie głównie umiejscowieniem akcji i był to pierwszy "nowoczesny", a właściwie współczesny kryminał jaki zakupiłem. Nie zawiodłem się, bo Czarnobyl nie był jedyną atrakcją książki Smitha.

"Zona" to solidnie napisany kryminał. Nie ma tu fajerwerków, niesamowitych...

Wow! Naprawdę dobry kryminał/thriller, z niepokojącą, przytłaczającą atmosferą alienacji i wszechobecnego zagrożenia, typowo wschodnim, hermetycznym klimatem współczesnej Rosji i całkiem niezłymi zwrotami akcji. Książka nie jest przesadnie galopującym, tendencyjnym akcyjniakiem, co sprawia, że zdaje się być taka realna. Może samo rozwiązanie zagadki można by atrakcyjniej przedstawić, a może tak właśnie jest bardziej namacalnie, niepokojąco (bo fikcja literacka wydaje się taka prawdopodobna)? Główny bohater ze swoimi rozterkami jest przekonujący, a poboczne wątki, choć często odmienne od głównego tematu, nie zaburzają klimatu dusznego kryminału. Podoba mi się!

Wow! Naprawdę dobry kryminał/thriller, z niepokojącą, przytłaczającą atmosferą alienacji i wszechobecnego zagrożenia, typowo wschodnim, hermetycznym klimatem współczesnej Rosji i całkiem niezłymi zwrotami akcji. Książka nie jest przesadnie galopującym, tendencyjnym akcyjniakiem, co sprawia, że zdaje się być taka realna. Może samo rozwiązanie zagadki można by atrakcyjniej...

Cóż by tu rzec, aby nie skłamać?
Książką zainteresowałam się tylko dlatego, że od wielu lat interesuje mnie każdy temat i każda pozycja zawierająca informacje o Czarnobylu, Prypeci, historii wybuchu elektrowni i losach ludzi którzy uczestniczyli, lub przeżyli katastrofę i są z nią bezpośrednio związani.
To taki mój konik, na którym sobie jadę, wspominając jak to byłam sobie kiedyś małą dziewczynką, oglądałam z podziwem majowy pochód, przez kilka dni słońce piekło niemiłosiernie a matka darła się z okna do mnie bawiącej się z koleżankami na ulicy DO DOMU!!! NATYCHMIAST DO DOMU!!!!

Oj oberwało nam się wtedy.... oberwało...

Tak sobie myślę, że książka ta zupełnie nie spodoba się czytelnikowi któremu temat Czarnobyla jest obojętny i daleki.
Nie ma w niej pędzącego śledztwa z zagadkami i kryminalnym wątkiem na najwyższych obrotach. Jest tutaj prawdziwa i goła rosyjska rzeczywistość, korupcja i oszustwa na każdym kroku, groźba i śmierć a między tym wszystkim zwyczajni i niezwyczajni ludzie ze zrujnowaną przyszłością, żyjący jak gdyby nigdy nic, w zrujnowanej Prypeci w okolicach drzemiącej bomby atomowej w postaci zrujnowanej elektrowni na zapomnianym przez cały świat ukraińskim Końcu Świata.

Cóż by tu rzec, aby nie skłamać?
Książką zainteresowałam się tylko dlatego, że od wielu lat interesuje mnie każdy temat i każda pozycja zawierająca informacje o Czarnobylu, Prypeci, historii wybuchu elektrowni i losach ludzi którzy uczestniczyli, lub przeżyli katastrofę i są z nią bezpośrednio związani.
To taki mój konik, na którym sobie jadę, wspominając jak to byłam sobie...

Dobra ksiazka, jednak przede wszystkim ze wzgledu na to, iz jej akcja ma miejsce w Prypeci, w poblizu Czarnobyla.

Dobra ksiazka, jednak przede wszystkim ze wzgledu na to, iz jej akcja ma miejsce w Prypeci, w poblizu Czarnobyla.

Akcja wolno się rozkręca, ale gdy już nabierze prędkości, naprawdę miło się to czyta, a czas i strony umykają :)

Akcja wolno się rozkręca, ale gdy już nabierze prędkości, naprawdę miło się to czyta, a czas i strony umykają :)

Bardzo ciekawa akcja, fabuła i fantastyczne opisy miejsc w Czarnobylu. Jedynym minusem jest to, że momentami nasz główny bohater po prostu chodzi i zbyt długo dochodzi do pewnych wniosków. Gorąco polecam mimo wszystko !

Bardzo ciekawa akcja, fabuła i fantastyczne opisy miejsc w Czarnobylu. Jedynym minusem jest to, że momentami nasz główny bohater po prostu chodzi i zbyt długo dochodzi do pewnych wniosków. Gorąco polecam mimo wszystko !

Coś mi nie podpasowało. Męczyłam się z nią tak długo. Chcialam zostawić w spokoju, ale wiedziałam, że już nigdy nie wrócę do niej a nie lubię zostawiać książki nie skończonej. Niestety.. w ogóle nie przypadła mi do gustu

Coś mi nie podpasowało. Męczyłam się z nią tak długo. Chcialam zostawić w spokoju, ale wiedziałam, że już nigdy nie wrócę do niej a nie lubię zostawiać książki nie skończonej. Niestety.. w ogóle nie przypadła mi do gustu

Książka zainteresowała mnie ze względu na miejsce, gdzie dzieje się akcja.
Kryminał rozkręca się powoli, w swoim tempie, brak nagłych zwrotów akcji. Kryminał odbiega od klasycznego schematu.
Mimo to książkę czyta się dobrze

Książka zainteresowała mnie ze względu na miejsce, gdzie dzieje się akcja.
Kryminał rozkręca się powoli, w swoim tempie, brak nagłych zwrotów akcji. Kryminał odbiega od klasycznego schematu.
Mimo to książkę czyta się dobrze