Mooncop

Okładka książki Mooncop
Tom Gauld Wydawnictwo: Wydawnictwo Komiksowe komiksy
96 str. 1 godz. 36 min.
Kategoria:
komiksy
Tytuł oryginału:
Mooncop
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Komiksowe
Data wydania:
2016-09-27
Data 1. wyd. pol.:
2016-09-27
Liczba stron:
96
Czas czytania
1 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380694385
Tłumacz:
Wojciech Szot
Tagi:
księżyc sci-fi astronauta
Średnia ocen

                7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

My, lunatycy



932 55 94

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
92 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
170
156

Na półkach:

Kosmiczna, melancholijna miniatura

Gdy przeglądałem zapowiedzi Wydawnictwa Komiksowego na wrzesień, już wiedziałem, że koniecznie muszę mieć dwa komiksy - Mooncop i Codzienną walkę. Ta druga pozycja została przesunięta na koniec listopada, więc mam jeszcze dłuższą chwilę, żeby przeczytać i Wam omówić. A dzisiaj z chęcią omówię Mooncop Toma Gaulda.

Rewelacja! Jeżeli miałbym podsumować ten komiks jednym słowem, to pasuje tutaj tylko: rewelacja! Świetny komiks. A co otrzymujemy konkretnie? Niewiele. Treści jest tyle, co kot napłakał. Oprócz tego granatowo bure rysunki jak ze szkolnego zeszytu, statyczne, proste, jakby ktoś testował, czy jest w stanie cokolwiek narysować. Są proste postaci, które niewiele robią i niewiele mówią. Ale jakie to jest rewelacyjne! Dawno nie czytałem tak dobrego komiksu, odjechanego komiksu, prostego, melancholijnego, nostalgicznego.

Pewnie już zauważyliście, że komiks bardzo mi się spodobał. Oznajmiłem Wam to jeszcze przed jego opisaniem. Czasami tak mam, że muszę się z Wami podzielić dobrym słowem, dobrą książką, dobrym komiksem. To jest właśnie taki komiks.

Oczywiście, jest to komiks specyficzny, tutaj też już się pewnie tego domyśliliście. To jest tak naprawdę komiks o niczym. A może jednak o czymś jest?

Opowiada historię Księżyca, ale nie takie traperskiego, z astronautami zdobywcami w tle (chociaż Neila Armstronga też mamy). Mamy księżyc dekadencki, opuszczany, zrobotyzowany, porzucony.

Mooncop to opowieść o policjancie na Księżycu. Ale nietypowym policjancie, bowiem ludzie żyjący na Księżycu właśnie pakują się i szykują do powrotu na Ziemię. Powoli wszystko się zmienia, ludzie odchodzą, a policjant zostaje na służbie. Prosi nawet o przeniesienie, ale zamiast przeniesienia dostaje robota terapeutę, bowiem dowództwo myśli, że wpadł w depresję. Policjant wykonuje wciąż swoje obowiązki, ale wie, że jakby ich nie wykonywał, to nic by się nie stało. Po prostu, codziennie podąża od czynności do czynności. Tak sobie ustawił życie, że sam prawie zamienił się w robota. Każdego dnia robi praktycznie to samo, co poprzedniego. A wokół niego następują powolne zmiany. Wyjeżdżają kolejne rodziny, aż w końcu na księżycu zostaje naprawdę niewielu ludzi.

Wracając do szaty graficznej - kreska, jak już wcześniej wspomniałem, jest prosta, rodem z historyjek obrazkowych z czasopism. Tło prawie nijakie, a wszystko proste aż do bólu. Jednak to idealnie pasuje do całości, do przewijającej się melancholii, lekkiej depresji i tęsknoty za czasami świetności.

Pomimo tego, że chodzi o Księżyc, to jednak mamy tutaj scenerię jak z małego miasteczka - wszyscy się znają, wszystko jest poukładane, każdy drobiazg, który jest niezgodny z tym, co być powinno, jest natychmiast dostrzegany i sprawdzany. To nie Księżyc zdobywców, to Księżyc zwykłych ludzi, którzy próbują żyć tak, jak potrafią, jak najlepiej.

W tym komiksie dostajemy przede wszystkim klimat. Nie feerie obrazków, nie świetny pomysł fabularny, czy serię twistów. Dostajemy klimat i jest świetnie. Klimatycznie powiedziałbym.

Bardzo polecam. Komiks mnie oczarował. Cieszę się, że Wydawnictwo Komiksowe wydaje tego typu pozycje.

Pierwotnie omówienie ukazało się na:
http://szortal.com/node/10782

Kosmiczna, melancholijna miniatura

Gdy przeglądałem zapowiedzi Wydawnictwa Komiksowego na wrzesień, już wiedziałem, że koniecznie muszę mieć dwa komiksy - Mooncop i Codzienną walkę. Ta druga pozycja została przesunięta na koniec listopada, więc mam jeszcze dłuższą chwilę, żeby przeczytać i Wam omówić. A dzisiaj z chęcią omówię Mooncop Toma Gaulda.

Rewelacja! Jeżeli...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    105
  • Chcę przeczytać
    73
  • Posiadam
    30
  • Komiksy
    16
  • Komiks
    16
  • Ulubione
    6
  • Komiks
    3
  • Z biblioteki
    3
  • 2016
    3
  • Przeczytane w 2016
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Mooncop


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...

Przeczytaj także