Noc Kupały
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Kwiat paproci (tom 2)
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2016-11-09
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-11-09
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328036871
- Tagi:
- literatura polska
Zazdrość, zdrada i kwiat paproci. Czy młoda szeptucha ocali miłość do Mieszka?
Wiecie, jak to jest. To tylko dawna znajoma, on już nic do niej nie czuje, teraz liczysz się tylko ty, a oni spotkali się zupełnym przypadkiem. Gosia chciałaby w to wierzyć, ale trochę to trudne, gdy ukochany Mieszko ciągle myśli o swojej dawnej żonie Ote. Zwłaszcza gdy ta okazuje się wcale nie tak martwa, jak przypuszczała Gosława. W dodatku Ote bardzo się nie podoba, że młoda szeptucha i Mieszko tak się do siebie zbliżyli. Nim ich uczucie zdąży się porządnie rozwinąć, między kochanków wkradnie się zazdrość.
Niestety, tysiącletnia rywalka to niejedyne zmartwienie Gosi. Zbliża się Noc Kupały, podczas której ma się wypełnić przeznaczenie szeptuchy. I choć Baba Jaga zaopatrzyła swoją podopieczną we wszystkie możliwe amulety i zaklęcia, Gosława ma złe przeczucia. Wprawdzie bogowie może i są gburowaci, ale przecież nie głupi. A przynajmniej tak się im wydaje.
Potężna dawka humoru, moc słowiańskich wierzeń i romans, jakiego jeszcze nie było!
Pozwól się oczarować miłosnej magii "Nocy Kupały"!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 10 235
- 1 941
- 1 610
- 451
- 298
- 171
- 171
- 125
- 107
- 106
Opinia
Borze szumiący i wodniku w tataraku!
Na pierwszą część sagi naprowadził mój wzrok zaprzyjaźniony ze mną demon (na jego prośbę nie będę wyjawiać tu jego wielkopańskiego imienia, ponieważ jest nieśmiały). Oboje mieliśmy nadzieję na coś, co powali nas na kolana. Niestety tak się nie stało. Jednakże po ogromnym rozczarowaniu „Szeptuchą”, jako fanka demonologii słowiańskiej, postanowiłam dać tej serii drugą szansę. Zawsze ją daję, zwłaszcza temu co rodzime. Musimy walczyć o nasze tradycje ludzie!
„Gosiu...ty jak czasem coś powiesz, to człowiek poważnie zaczyna się zastanawiać, czy sobie żartujesz, czy może jesteś po prostu głupia – skwitowała.”
W drugim tomie, Gosława Brzózka – przyszła lekarka/szeptucha (skreślić szeptucha), rozpoczyna swoją kwestię od głupoty, którą ciągnie aż po kwestię ostatnią. Po pójściu na całość z przystojnym Mieszkiem, Gosia doznaje wizji, która umacnia ją w przekonaniu, że nie jest odpowiednią kandydatką dla władcy Polan. Dziewczyna zabiera swoje rzeczy i ucieka w las, aby spotkać tam zaprzyjaźnionego Radka, który zawozi ją do mieszkania, z którego główna bohaterka nie wychodzi przez tydzień, bo przecież miała wizję. Której do końca nie rozumie. Ale czy to ważne? Nie. Ważne jest jednak to, że była tam jego Ex i on pewnie nadal ją kocha. Zamąciłam? Oto mi chodziło. Chciałam wam przedstawić jak wygląda tok rozumowania przyszłej pani doktor.
Książka skupia się na dalszym pogłębianiu przez Gosię wiedzy u szeptuchy. Dodatkowo wielkimi (a może nie) krokami zbliża się Noc Kupały, a co za tym idzie? Wypełni się wielka przepowiednia, w której Gosia znajdzie Kwiat Paproci i odda go...no właśnie komu? Tyle przystojniaków domaga się tego kwiatka. Będzie krwawa zabawa!
Co za dużo, to nie zdrowo!
Główna bohaterka, która zapewne miała być bardzo zabawna, doprowadziła do tego, że nie cierpię jej bardziej niż Belli ze „Zmiechu”. Czy normalni ludzie naprawdę potykają się co kilka kroków? Nie było rozdziału, w którym Gosława nie potknęłaby się o kamień/korzeń/wychodząc z samochodu/wpadając w dziurę/do rowu (niepotrzebne skreślić). Dodatkowo nie było również strony, na której nie poruszyłaby tematu bakterii i swojej fobii. Jak ona chce być lekarzem jak boi się zarazków? Dodatkowo, ludzie: ile wytrzymacie w otoczeniu osoby, która ciągle na coś narzeka?! Niech każdy odpowie sobie z własnym sumieniem w myślach.
Jednak ja nie chciałabym zostać porównana do Gosławy, dlatego napiszę, że jest coś co mnie zaskoczyło pozytywnie. W końcu zauważyłam, że autorka zajrzała do paru podręczników w trakcie pisania książki. Co prawda niektóre opisy są niemal żywcem wyjęte z danych książek [tak, mówię do ciebie opisie Biedy z „Bestiariusza Słowiańskiego” autorstwa panów Zycha i Wargasa].
Jestem również pozytywnie zaskoczona opisem Nocy Kupały. To jest tak cudowne i ukochane przeze mnie święto, że w żaden sposób nie jestem w stanie go obrazić. Puszczanie wianków wyszło na duży plus. Dodatkowo rozbawił mnie pan Bogusław, syn wójta. Szkoda, że ci się nie udało chłopaku!
Podsumowując, zarówno ja, jak i mój wielkopański demon, stwierdziliśmy, że jest lepiej. Czuć klimat dawnych zwyczajów i tradycji (chociaż nadal pan Miszczuk zapomina, że część z nich przyszła wraz z chrześcijaństwem, a nie przed), czuć smak miodu na języku, czuć zapach ziół (tu muszę dodatkowo pochwalić bo widać ogrom wiedzy na ten temat) oraz ducha magii. Dla tych, którzy zupełnie nie znają naszych dawnych obyczajów zapraszam na Postrzyżyny w połowie książki. Autorka zapomniała tylko dodać, że dziewczynki również miały swoją wersję tego obrządku. Jest ona mniej znana, ale jednak. Nazywano to Zaplecinami.
Jednakże fabularnie jest nuda. Powieść zawiera ogrom scen, które w ogóle nie były potrzebne a stały się tylko wielkimi zapychaczami do wielkiego finału, który przy okazji mnie zawiódł. Gdyby nie dopisek, że w przygotowaniu trzecia część, pomyślałabym, że to taki dziwny, smętny koniec. Nie mam pojęcia, o czym teraz pani Miszczuk napisze, ale ponieważ już z tym moim demonkiem zaczęliśmy czytać tę serie, to na pewno ją skończymy. Wpadniemy na jakąś pajdę z chleba z masłem czy chociażby po to, aby zobaczyć czy Baba Jaga wyhodowała w końcu swojego Chowańca.
Sława ludzie!
Borze szumiący i wodniku w tataraku!
więcej Pokaż mimo toNa pierwszą część sagi naprowadził mój wzrok zaprzyjaźniony ze mną demon (na jego prośbę nie będę wyjawiać tu jego wielkopańskiego imienia, ponieważ jest nieśmiały). Oboje mieliśmy nadzieję na coś, co powali nas na kolana. Niestety tak się nie stało. Jednakże po ogromnym rozczarowaniu „Szeptuchą”, jako fanka demonologii słowiańskiej,...