Świetna była ta książka! Nie mam się do czego przyczepić, jest równie dobra, jak cała seria "Fallen Crest", którą ubustwiam. Z główną bohaterką bardzo się utożsamiam i główny bohater został moim chłopakiem przez swój cudowny, uroczy i troskliwy charakter.

Świetna była ta książka! Nie mam się do czego przyczepić, jest równie dobra, jak cała seria "Fallen Crest", którą ubustwiam. Z główną bohaterką bardzo się utożsamiam i główny bohater został moim chłopakiem przez swój cudowny, uroczy i troskliwy charakter.

♥️♥️♥️❣️❣️❣️♥️♥️♥️

♥️♥️♥️❣️❣️❣️♥️♥️♥️

Świetnie się czytało ta historie, bohaterka bardzo specyficzna ale przez to książka jest rewelacyjna . Polecam serdecznie , uwielbiam pióro autorki.

Świetnie się czytało ta historie, bohaterka bardzo specyficzna ale przez to książka jest rewelacyjna . Polecam serdecznie , uwielbiam pióro autorki.

Bardzo lubię pióro autorki za piękne historię i lekkość w czytaniu.

Na początku sądziłam, że jest to jakiś szkolny romans, ale okazało się całkiem inaczej. Najbardziej podoba mi się to że Tiran ciekawie wybrnęła z tej łatki.

Bardzo polubiłam braci Banks i Summer mimo że była lekkomyślna i zaślepiona w niewłaściwym chłopaku, lecz nie ma co jej się dziwić. Dla niej było to nową rzeczywistością.

Jeśli chcecie przeczytać coś lekkiego to Szczerze polecam! 😉 sięgnąć właśnie po tą książkę. Napewno umili wam czas. 🥰❤❤

Bardzo lubię pióro autorki za piękne historię i lekkość w czytaniu.

Na początku sądziłam, że jest to jakiś szkolny romans, ale okazało się całkiem inaczej. Najbardziej podoba mi się to że Tiran ciekawie wybrnęła z tej łatki.

Bardzo polubiłam braci Banks i Summer mimo że była lekkomyślna i zaślepiona w niewłaściwym chłopaku, lecz nie ma co jej się dziwić. Dla niej było to...

Naprawdę świetna książka. Byłam zaskoczona, bo po opisie na okładce czy recenzjach nie byłam pewna, czy mi się spodoba. Przede wszystkim to romans z kategorii "młodzi dorośli" a ja już do najmłodszych nie należę ;) Mimo to czytało mi się świetnie. Książka przez niektórych uważana za kontrowersyjną, ale ja tej opinii nie podzielam. Dobre tempo rozwoju fabuły i ciekawy rozwój uczuć między głównymi bohaterami. Polecam!

Naprawdę świetna książka. Byłam zaskoczona, bo po opisie na okładce czy recenzjach nie byłam pewna, czy mi się spodoba. Przede wszystkim to romans z kategorii "młodzi dorośli" a ja już do najmłodszych nie należę ;) Mimo to czytało mi się świetnie. Książka przez niektórych uważana za kontrowersyjną, ale ja tej opinii nie podzielam. Dobre tempo rozwoju fabuły i ciekawy rozwój...

Ohhh, ale męczyłam tę książkę.
Taki chaos, że czasem wracałam się parę zdań, sprawdzić co kto mówił.
Dziewczyna od początku wyczuć się dało, że ma problemy, nie zamknęła pewnych spraw.
Taka średnia moim zdaniem 🤷🏼‍♀️

Ohhh, ale męczyłam tę książkę.
Taki chaos, że czasem wracałam się parę zdań, sprawdzić co kto mówił.
Dziewczyna od początku wyczuć się dało, że ma problemy, nie zamknęła pewnych spraw.
Taka średnia moim zdaniem 🤷🏼‍♀️

Summer i Caden - dwie przeciwne osoby, o odmiennych charakterach - poznają się na imprezie w bractwie, do którego należy przyrodni brat dziewczyny. Początkowa niechęć zamienia się w przyjaźń, oddzielającą cienką granicą od zakochania, którą sama przekroczyłam, czytając tę książkę. Parę wieczorów z tą lekturą wprawiło mnie w zachwyt, którego dawno nie doznałam. Teraz pozostaje mi pytanie: co pocznę bez dalszych losów tych bohaterów?

Summer i Caden - dwie przeciwne osoby, o odmiennych charakterach - poznają się na imprezie w bractwie, do którego należy przyrodni brat dziewczyny. Początkowa niechęć zamienia się w przyjaźń, oddzielającą cienką granicą od zakochania, którą sama przekroczyłam, czytając tę książkę. Parę wieczorów z tą lekturą wprawiło mnie w zachwyt, którego dawno nie doznałam. Teraz...

Najlepsza jest okładka.

Najlepsza jest okładka.

Świetna książka. Dawno nie spotkałam w książce tak fajnej i zarazem dziwnej w dobrym sensie głównej bohaterki. Bohaterki, która mówi, co jej się podoba i nie patrzy czy to się komuś spodoba czy nie. Imię też do niej pasuje, bo jest takim ,,słoneczkiem” dla paru osób w swoim życiu, daje światło i nadzieje innym na lepsze jutro w jakiś sposób. Jedynie Kevin jest trochę takim czarnym charakterem, denerwującym, który swoją postawą mówi, że mu się większość rzeczy należy. Dobrze jednak, że na koniec trochę mądrzeje.

Świetna książka. Dawno nie spotkałam w książce tak fajnej i zarazem dziwnej w dobrym sensie głównej bohaterki. Bohaterki, która mówi, co jej się podoba i nie patrzy czy to się komuś spodoba czy nie. Imię też do niej pasuje, bo jest takim ,,słoneczkiem” dla paru osób w swoim życiu, daje światło i nadzieje innym na lepsze jutro w jakiś sposób. Jedynie Kevin jest trochę takim...

Pozycja "Antybrat" mnie pozytywnie zaskoczyła. Sięgając po nią myślałam, że głównymi bohaterami są Summer i Kevin a Caden jako typowa postać drugoplanowa pojawi się tylko, żeby między nimi namieszać. Z tym założeniem zaczęłam czytać książkę i szczerze to początkowo byłam nią przerażona, zniesmaczona i wkurzona. Kevin okazał się bezczelną, manipulującą postacią, która jedyne co potrafi to wykorzystywać dziewczyny i je zdradzać. Byłam wściekła, że Summer dażyła go jakimkolwiek uczuciem. Jednak najbardziej mnie denerwował fakt, że dziewczyna okaże się tak bardzo zaślepiona swoją miłością, że wybaczy mu wszystkie świństwa byle tylko wybrał ją. Taka stereotypowa idiotka niemająca swojego zdania i goniąca tylko za chłopakiem jakby miał być jej zbawieniem od wszystkiego. Nawet chciałam przerwać w połowie tą książkę (a ja tego nigdy nie robię ^^),ale postać Cadena mnie uchroniła od tego grzechu. Początkowo rzadko się pojawiał, zawsze owiany tajemnicą i tylko na chwilę. Będąc ciekawa jego roli w życiu Summer czytałam dalej i (dzięki Bogu !) okazał się wybawieniem dla całej historii. Dla Summer stał się prawdziwym przyjacielem. Chwilami jeszcze trochę się bałam, że skończy tylko ze złamanym sercem, ale jak zobaczyłam przemianę w sposobie myślenia głównej bohaterki to się uspokoiłam. Jeśli autorce chodziło o slow burn romance to zrobiła to rewelacyjnie ! A przynajmniej mnie totalnie oszukała ;) Caden był wszystkim co było potrzebne tej książce.
Po za tym historia miała momenty, które mi się bardzo podobały, np.: postawienie się Summer jednej z koleżanek. Szukałam bohaterki, która nie przeprasza wszystkich za to, że żyje, ale umie stanąć w swojej obronie i w Summer ją znalazłam (ten wątek z Kevinem to błąd młodości można powiedzieć :D).

Pozycja "Antybrat" mnie pozytywnie zaskoczyła. Sięgając po nią myślałam, że głównymi bohaterami są Summer i Kevin a Caden jako typowa postać drugoplanowa pojawi się tylko, żeby między nimi namieszać. Z tym założeniem zaczęłam czytać książkę i szczerze to początkowo byłam nią przerażona, zniesmaczona i wkurzona. Kevin okazał się bezczelną, manipulującą postacią, która jedyne...