Pochwała cienia
- Kategoria:
- publicystyka literacka, eseje
- Seria:
- Seria japońska
- Tytuł oryginału:
- 陰翳礼讃 (In'ei Raisan)
- Wydawnictwo:
- Karakter
- Data wydania:
- 2016-10-05
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-10-05
- Data 1. wydania:
- 1977-12-01
- Liczba stron:
- 80
- Czas czytania
- 1 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365271266
- Tłumacz:
- Henryk Lipszyc
- Tagi:
- estetyka japońska esej Tanizaki publicystyka eseistyka literatura japońska
Słynny esej z 1933 roku poświęcony japońskiej estetyce, tłumaczony na wiele języków, studiowany na wydziałach architektury i historii sztuki na całym świecie. Japoński pisarz próbuje zdefiniować w nim podstawy japońskiej estetyki, odwołując się do kategorii cienia jako metafory wieloznaczności, ulotności i przemijalności. Wychodząc od spostrzeżeń dotyczących budowy japońskiego domu czy kształtu przedmiotów codziennego użytku, Tanizaki zastanawia się nad tym, co charakteryzuje japońską estetykę, i jak wyraża się w niej stosunek do egzystencji. Książka poprzedzona wstępem Henryka Lipszyca.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Barbarzyńcy w japońskim ogrodzie
Co determinuje nasz sposób postrzegania piękna? Wrodzone poczucie estetyki, bezpośredni wpływ otaczających nas ludzi a może tradycja, w której wyrośliśmy? Japoński pisarz Jun'ichirō Tanizaki udziela w swym eseju intrygującej odpowiedzi, kreśląc przy okazji ciekawy obraz różnic, dzielących kultury Wschodu i Zachodu.
Przed rozpoczęciem lektury warto poznać kilka podstawowych faktów o autorze i czasie powstania jego zapisków. Tanizaki to jeden z najbardziej znanych japońskich pisarzy, gruntownie wykształcony erudyta i kandydat do literackiej Nagrody Nobla (1964). Autor „Pochwały cienia” urodził się pod koniec XIX wieku a jego młodość przypadła na okres gwałtownych, społeczno-kulturowych transformacji, które zaszły w społeczeństwie japońskim przed II wojną światową. Warto o tym pamiętać, gdyż hasło „japońska modernizacja” kojarzy się zazwyczaj z intensywnym rozwojem technologicznym, który nastąpił w latach 50-ych XX w.
„Pochwała cienia” ukazała się drukiem w 1933 roku. Esej Tanizakiego można odczytać dwojako. Z jednej strony jest to swoisty „hymn” na cześć tradycji przodków, z drugiej – spostrzegawczy opis skutków zderzenia dwóch kultur, tradycyjnej kultury japońskiej i nowożytnej kultury Zachodu. Przedmiotem rozważań autora są takie dziedziny jak: architektura, kuchnia, teatr, piśmiennictwo, ceramika a także sposób pojmowania kobiecego piękna. Każdy z powyższych tematów jest analizowany przez pryzmat tytułowego „światło-cienia”.
Tanizaki przekonuje, że stosunek do cienia lub ciemności to podstawowy czynnik, różnicujący postrzeganie przestrzeni i piękna w dwóch, odmiennych kulturach. Zdaniem eseisty, mieszkańcy Zachodu boją się ciemności, unikają jej i poświęcają mnóstwo energii na „przepędzanie” jej ze swojego otoczenia. Skutkiem takiego podejścia ma być m.in. pęd do powszechnej elektryfikacji, rzęsiste oświetlenie miast czy powszechne uwielbienie dla błyszczących powierzchni. Japończycy z kolei sympatyzują z przestrzeniami ukrytymi i zacienionymi. Tanizaki (nie bez dumy) podkreśla, że tak jak większość rodaków wierzy w wyższą wartość tego, co zakryte, niż tego, co jest widoczne i dostępne dla przypadkowego przechodnia. Piękno, aby nabyć właściwej wartości, musi być zatem stopniowo odkrywane. Podane wprost – utraci całą swoją tajemnicę, odkryte zbyt szybko – zmniejszy przyjemność zdobywania, ukazane niewłaściwej osobie lub w niewłaściwym czasie – nie zaprezentuje pełnej palety barw lub smaków. Mówiąc krótko: na obcowanie z pięknem trzeba sobie zasłużyć.
Autor „Pochwały cienia” stawia błyskotliwe, nieoczywiste pytania o różnice w pojmowaniu kategorii piękna. Dlaczego ludzie Zachodu lubią piękno afiszowane i dostępne? Czy zachodni pęd do odkrywania stoi za pędem do zdobywania i rozpowszechniania własnej kultury, wiedzy, technologii? „Jak inaczej wyglądałoby nasze życie” – rozmyśla autor – „gdyby Orient wykształcił odmienną, sobie właściwą cywilizację naukową. Gdybyśmy na przykład stworzyli własną fizykę, własną chemię, to czy wyrosłe na ich podstawie rzemiosło i przemysł nie rozwinęłyby się wedle zupełnie innych wzorców?”
Takie pytania można mnożyć i co ważne, nie tracą one dzisiaj na aktualności. Co wyniesie współczesny czytelnik z tego błyskotliwego, przedwojennego eseju? Nie będzie to z pewnością przekonanie o wyższości jednej kultury nad drugą (nie było to też celem samego autora). Czytający może jednak zastanowić się nad sensem głębokiej, uważnej obserwacji i koniecznością zadawania pytań o wartości, leżące u podstaw różnorodnych kultur i tradycji. Tanizaki pisze: „natura nauczyła nas praw rządzących ciemnością”. Może warto zatem zadać sobie pytanie: jakie prawa zdeterminowały kulturę, w której żyjemy współcześnie?
Katarzyna Pryga
*wszystkie cytaty pochodzą z recenzowanej książki
Oceny
Książka na półkach
- 931
- 604
- 158
- 32
- 24
- 24
- 14
- 13
- 12
- 10
OPINIE i DYSKUSJE
J. Tanizaki Pochwała cienia, wstęp i przekł. H. Lipszyc Krakakter, Kraków 2016.
„Tajemnicza, japońska wrażliwość estetyczna”
Jak pisze we wstępie H. Lipszyc: „Autor tej niewielkiej książeczki z 1933 r. to olbrzym nowożytnej literatury japońskiej”. Pisze o nim jako o „erudycie snującym opowieść w gronie przyjaciół zebranych przy czarce sake”, „to forma swobodnych zapisków zwanych zuihitsu, dosłownie „za pędzlem” albo „śladem pędzla”. Pojawia się też porównanie do Prób Montaign`a, bo nie ma w niej wyraźniej kompozycji, brakuje rozwinięcia czy nawet zakończenia.
J. Tanizaki w Pochwale cienia niespiesznie pochyla się nad japońskim domem, w którym rozmowy prowadzi się ściszonym głosem, używając niedomówień, cenna jest pauza i cisza, czyli ma. Szczególnie bliski jest Japończykom „szlif starości”- dzieło ludzkich rąk, a konkretnie „brud ludzkich rąk wtarty do połysku”. Wielokrotne gładzenie i dotykanie tego samego miejsca, wżeranie się do wnętrza tłuszczu powoduje, że piękne jest to, co przybrudzone. Ludzie Zachodu usuwają najmniejszy brud, by uczynić przestrzeń sterylną, ludzie na Wschodzie „uwielbiają rzeczy naznaczone piętnem ludzkiego brudu, osmolone sadzą, plamy będące wynikiem działania czynników przyrody”. Są one pamiątką minionych zdarzeń, śladami rąk dawnych użytkowników.
Zadaniem J. Tanizaki: „Przebywanie w wiekowych domostwach, pośród starych sprzętów w zadziwiający sposób przynosi nam spokój i koi nasze nerwy”.
Z kolei japońska laka najlepiej prezentuje się w przymglony, bladym świetle świec. Szkatułki, pulpity do pisania, półki z laki ozdabiane dodatkowo jaskrawą inkrustacją, tym sposobem, zyskują głębię, dostojeństwo i wyrafinowanie.
Kiedy pisze o japońskiej kuchni, w której gotuje się woda w kociołku na herbatę, to człowiek uwalnia się od własnego „ja”, ogarnia go senność i skłonność do medytacji.
Jeśli chcesz się przenieść w klimat japońskiego cienia, sięgnij po esej J. Tanizaki poświęcony estetyce Wschodu. Czysta przyjemność!
* Może ci towarzyszyć sake, ewentualnie świeżo zaparzona herbata!
*Wybór należy do Ciebie!
J. Tanizaki Pochwała cienia, wstęp i przekł. H. Lipszyc Krakakter, Kraków 2016.
więcej Pokaż mimo to„Tajemnicza, japońska wrażliwość estetyczna”
Jak pisze we wstępie H. Lipszyc: „Autor tej niewielkiej książeczki z 1933 r. to olbrzym nowożytnej literatury japońskiej”. Pisze o nim jako o „erudycie snującym opowieść w gronie przyjaciół zebranych przy czarce sake”, „to forma swobodnych zapisków...
Krótki esej o dalekowschodniej estetyce piękna. Wszystko w nim jest poezją, dodatkowo doprawioną szczyptą humoru i zbalansowaną małym utyskiwaniem na nowoczesność. To pozycja, z którą dzięki autorowi, nie tylko można spojrzeć na przedmioty, mieszkania, ulice w Japonii nowymi oczami, ale można je też zobaczyć przez pryzmat japońskiej duszy. Wstawiam na półkę jako jedną z ukochanych książek kraju kwitnącej wiśni.
Jeden z cytatów:
"Tacy już jesteśmy, że piękno znajdujemy nie w rzeczach, lecz smugach cienia, które powstają przez oddziaływanie rzeczy na siebie, w grze światła i cienia."
Krótki esej o dalekowschodniej estetyce piękna. Wszystko w nim jest poezją, dodatkowo doprawioną szczyptą humoru i zbalansowaną małym utyskiwaniem na nowoczesność. To pozycja, z którą dzięki autorowi, nie tylko można spojrzeć na przedmioty, mieszkania, ulice w Japonii nowymi oczami, ale można je też zobaczyć przez pryzmat japońskiej duszy. Wstawiam na półkę jako jedną z...
więcej Pokaż mimo toSwobodny esej o pewnych elementach japońskiej estetyki. Pozwala spojrzeć na ten odległy nam wrażliwością świat z wewnętrznej perspektywy autora o dużej estetycznej wrażliwości. Swobodne zapiski pozwalają na wędrówkę po japońskich wnętrzach i wśród tamtejszej zastawy. Trochę dowiadujemy się również o japońskich tradycjach i zwyczajach. Nie ma tego dużo z uwagi na zwięzłość formy; nie spodziewałem się zresztą zbyt merytorycznego podejścia do tematu japońskiej estetyki patrząc na gatunek literacki. Z lekturą można uporać się szybko i sprawia sporo przyjemności mimo trywialności większości informacji. Może się komuś wydać się nudna lub monotonna ale mi osobiście się spodobała :).
Swobodny esej o pewnych elementach japońskiej estetyki. Pozwala spojrzeć na ten odległy nam wrażliwością świat z wewnętrznej perspektywy autora o dużej estetycznej wrażliwości. Swobodne zapiski pozwalają na wędrówkę po japońskich wnętrzach i wśród tamtejszej zastawy. Trochę dowiadujemy się również o japońskich tradycjach i zwyczajach. Nie ma tego dużo z uwagi na zwięzłość...
więcej Pokaż mimo toMieszanka przemyśleń starszego człowieka nad przemijaniem świata i jego zmianami w kontekście Japonii. Ciekawa, choć dość monotonna, ale z zabawnym twistem na koniec.
Mieszanka przemyśleń starszego człowieka nad przemijaniem świata i jego zmianami w kontekście Japonii. Ciekawa, choć dość monotonna, ale z zabawnym twistem na koniec.
Pokaż mimo toAutor w trafny sposób zadaje pytanie czemu pewne zwyczaje czy preferencje danej kultury są na siłę zmieniane. Wciągnęłam się od pierwszej kartki a zanim się obejrzałam już kończyłam czytać. Książka skłania do refleksji za czym tak naprawdę gonimy i czemu nie pozwalamy zachować pewnych istotnych symboli lub elementów związanych z konkretnymi obszarami czy grupami etnicznymi.
Autor w trafny sposób zadaje pytanie czemu pewne zwyczaje czy preferencje danej kultury są na siłę zmieniane. Wciągnęłam się od pierwszej kartki a zanim się obejrzałam już kończyłam czytać. Książka skłania do refleksji za czym tak naprawdę gonimy i czemu nie pozwalamy zachować pewnych istotnych symboli lub elementów związanych z konkretnymi obszarami czy grupami etnicznymi.
Pokaż mimo toDrobny i ironiczny fragmentami esej o odrębności estetyki dalekowschodniej (z podkreśleniem japońskiej) od tej zachodniej. Pisarz twierdzi, że wytwory nowoczesnej techniki, które ułatwiają nam wygodne funkcjonowanie, przybrały taką a nie inną formę zewnętrzną przez duszę europejską. Spekuluje, że gdyby to na Dalekim Wschodzie wynaleziono lampy, klimatyzatory i inne urządzenia tego rodzaju, to zostałyby one zaprojektowane inaczej, bo projektował by je człowiek zanurzony w innej estetyce. Tanizaki pisze o próbie konserwacji dawnej estetyki w warunkach panoszenia się w japońskiej przestrzeni wytworów duszy Europejczyków. Konserwacja taka nie może być przeprowadzona do końca, Japończycy nie są ojcami rozwoju technicznego na świecie. Mimo wszystko, opór wobec obcej estetyki, przywiązanie do wartości ojczyzny świadczy o tym, że kultura japońska zasługuje na swoją odrębność i zachowanie.
Drobny i ironiczny fragmentami esej o odrębności estetyki dalekowschodniej (z podkreśleniem japońskiej) od tej zachodniej. Pisarz twierdzi, że wytwory nowoczesnej techniki, które ułatwiają nam wygodne funkcjonowanie, przybrały taką a nie inną formę zewnętrzną przez duszę europejską. Spekuluje, że gdyby to na Dalekim Wschodzie wynaleziono lampy, klimatyzatory i inne...
więcej Pokaż mimo toOCENA - 8/10 REWELACJA
Czytając „POCHWAŁĘ CIENIA” zgłębiamy znaczenie pojęcia estetyki ale w orientalnym wydaniu. Dla nas Europejczyków najogólniej rzecz ujmując jest to nauka o wrażeniach, pięknie oraz o przeżyciach z nim związanych. W wymiarze japońskim estetyka nabiera innego bardziej wysublimowanego kształtu i odnosi się niemal do wszystkich sfer życia i właśnie o tym jest ta książka.
Autor na łamach tego krótkiego eseju czy luźnych zapisków jak informuje nas w posłowiu Henryk Lipszyc przedstawia swój punkt widzenia postrzegania piękna w odniesienia do czynności życia codziennego ale również otaczającej rzeczywistości. Zrobił to nad wyraz ciekawie z maestrią nie szczędząc porównań do naszej zachodniej interpretacji estetyki. Bardzo interesująca lektura warta poświęconego czasu. Pomimo upływu ponad stu lat od momentu jej napisania, wciąż w wielu aspektach nie traci na aktualności. To jest największa zaleta tego dzieła.
Pozwolę przytoczyć sobie kilka wybranych cytatów z książki kształtujących wschodnią wrażliwość estetyczną. Poniżej - Hymn na cześć japońskiego wychodka.
Cytat: „Każdy miłośnik tradycyjnego budownictwa potwierdzi, że wychodek w stylu japońskim do doskonałość”.
Cytat: „Doprawdy wychodek to wymarzone miejsce do słuchania brzęczenia owadów i śpiewu ptaków, świetnie się też nadaje do podziwiania poświaty księżyca albo smakowania mono-no aware o każdej porze roku.
Mono-no aware to: kategoria estetyczna. Swoisty nastrój emocjonalny otaczający ludzi, rzeczy, naturę i sztukę, przepojony smutkiem i melancholią, jakie powstają w zetknięciu z nieuchronnie przemijającym pięknem świata zewnętrznego, nie idzie tu jednak tylko o uczucie smutku, lecz o swoistą zadumę w obliczu istoty świata; odpowiada mniej więcej lacrimae rerum - patosowi rzeczy.
Cytat: Mistrz Soseki traktował poranne wędrówki do toalety jako jedną ze swoich przyjemności i podobno nazwał je ”fizjologiczną rozkoszą”.
A tak widział autor nasze zachodnie toalety, porównanie godne mistrza.
Cytat: Przegrzane, duszne powietrze w hotelowych toaletach w zachodnim stylu jest nie do zniesienia.
Cytat: Oślepieni jaskrawym światłem otoczeni białymi nie do zniesienia ścianami, mielibyśmy trudności w osiągnięciu nastroju błogości, upajaniu się „ fizjologiczną rozkoszą”.
Niewątpliwie każda sroczka swój ogonek chwali. Prawdą jest natomiast, że w zdecydowanej większości Japończycy pielęgnują tradycje przodków, która ma dla nich ogromne znaczenie. Junichiro Tanizaki dał temu wyraz w swoim eseju, ale jednocześnie nie miał nic przeciwko nowoczesności i rozwiązaniom stasowanych w naszej kulturze. Choć w tym obszarze lubił być zmienny w poglądach. Tak czy owak zdawał sobie sprawę, że postęp cywilizacyjny jest nieunikniony i dociera również do Japonii modernizując wspomniany wychodek na bardziej funkcjonalne nowoczesne pomieszczenie. Tych osobliwych porównań jest całe mnóstwo i odnoszą się do wielu innych dziedzin , jak choćby architektury, oświetlenia, ogrzewania, ceramiki, papieru, światła i cienia itp. Fantastyczna książka, krótka ale niezmiernie ciekawa, charakteryzująca odmienność kulturową ludzi zachodu i wschodu w aspekcie różnego definiowania ich odczuć i wrażeń na piękno. Polecam. Jack_
OCENA - 8/10 REWELACJA
więcej Pokaż mimo toCzytając „POCHWAŁĘ CIENIA” zgłębiamy znaczenie pojęcia estetyki ale w orientalnym wydaniu. Dla nas Europejczyków najogólniej rzecz ujmując jest to nauka o wrażeniach, pięknie oraz o przeżyciach z nim związanych. W wymiarze japońskim estetyka nabiera innego bardziej wysublimowanego kształtu i odnosi się niemal do wszystkich sfer życia i właśnie o tym...
Nie jest to lektura dla każdego, a moja ocena jest tu skrajnie subiektywna. "Pochwała cienia" odpowiada na konkretny typ wrażliwości wobec otoczenia, o którym uważam, że zdecydowanie za rzadko rozmawiamy. Wywołała we mnie dużo tęsknoty za sztuką życia, spowodowanej są przez bardzo konkretne rzeczy - związane z naturą, przestrzenią, czy też posiłkami. Piękna to była książka i bardzo dla mnie ważna, też tak prywatnie.
Nie jest to lektura dla każdego, a moja ocena jest tu skrajnie subiektywna. "Pochwała cienia" odpowiada na konkretny typ wrażliwości wobec otoczenia, o którym uważam, że zdecydowanie za rzadko rozmawiamy. Wywołała we mnie dużo tęsknoty za sztuką życia, spowodowanej są przez bardzo konkretne rzeczy - związane z naturą, przestrzenią, czy też posiłkami. Piękna to była książka...
więcej Pokaż mimo tonie mogę uwierzyć, że książka pisana tak dawno temu. Bardzo aktualna
nie mogę uwierzyć, że książka pisana tak dawno temu. Bardzo aktualna
Pokaż mimo toNasycony filozofią, ładnie napisany, niosący konkretny przekaz, jednak trochę zbyt ofensywny i jednowymiarowy w narzucaniu swojego myślenia. Zachód zły i już. Cień dobry i już. Nowoczesność zła i już. Technologia też.
Lektura-ciekawostka, dla lubiących dalekowschodnie klimaty.
Nasycony filozofią, ładnie napisany, niosący konkretny przekaz, jednak trochę zbyt ofensywny i jednowymiarowy w narzucaniu swojego myślenia. Zachód zły i już. Cień dobry i już. Nowoczesność zła i już. Technologia też.
Pokaż mimo toLektura-ciekawostka, dla lubiących dalekowschodnie klimaty.