Zarys dziejów traktora po ukraińsku
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Albatros
- Data wydania:
- 2006-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-01-01
- Data 1. wydania:
- 2006-01-01
- Liczba stron:
- 335
- Czas czytania
- 5 godz. 35 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788373594333
- Inne
Co zrobią dwie zupełnie różne od siebie i wiecznie skłócone siostry, córki ukraińskich emigrantów, gdy ich ponadosiemdziesięcioletni owdowiały ojciec, nagle oznajmi im, że oto znalazł miłość swojego życia?. Wychowana w Anglii Nadia jest przeciwieństwem starszej wiekiem apodyktycznej Wiery, na której ciążą doświadczenia komunizmu. Osiągnięcie porozumienia wydaje się niemożliwe. Do czasu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 318
- 126
- 108
- 5
- 4
- 4
- 3
- 3
- 3
- 3
Cytaty
Bo kto żył w systemie totalitarnym, potrafi ocenić, czym naprawdę jest paranoja. W 1937 roku, kiedy tata wrócił z Ługańska do Kijowa, cały kraj skąpany był w miazmatach paranoi. Przesiąkła wszędzie, nawet w najbardziej intymne szczeliny życia. Niszczyła stosunki między przyjaciółmi i znajomymi, rodzicami i dziećmi, mężami i żonami. Wrogowie byli wszędzie. Jeśli nie podobał ci s...
Rozwiń
Opinia
Sięgnęłam po tę książkę, aby odreagować po Pianistce. Nie dość, że na okładce było napisane, że to „najlepsza powieść komediowa ostatnich lat”, to w dodatku można doczytać, że powieść ta zdobyła nagrodę Bollinger Everyman jako najlepszy utwór komediowy – okładkowe zachwyty wyglądały więc na coś więcej niż zwykłe zabiegi wydawnictwa. Oczekiwałam więc czegoś, co mnie rozśmieszy, zrelaksuje i pokaże, że świat nie jest taki zły. I co? I z tych trzech zadań jedynie mnie zrelaksowała.
Nie wiem, jakie jeszcze powieści konkurowały z nią do tej nagrody. Może wyżej wspomniana Pianistka, Archipelag Gułag czy coś będącego w tym samym stopniu antytezą komedii. Przy lekturze ani razu nie roześmiałam się na głos, może z dwa razy pod nosem, ale to nie czyni z książki komedii. Już choćby sama fabuła nie nastraja do śmiechu.
Poznajemy tu losy rodziny pochodzącej z Ukrainy, ale posiadającej obywatelstwo brytyjskie. Dwa lata po śmierci matki ojciec postanawia powtórnie się ożenić z o wiele młodszą Walentiną, która przyjechała z Ukrainy i jej celem jest otrzymanie brytyjskiego obywatelstwa. Jasne jest, że nie kieruje nią miłość do starca, ale on zdaje się podchodzić do wszystkiego na zasadzie „jakoś to będzie” i „takiej wspaniałej kobiecie trzeba przecież pomóc”. Małżeństwu próbują zapobiec dwie córki mężczyzny, Nadia i Wiera, które od lat nie żyją ze sobą w najlepszych stosunkach. Nie będę zdradzać, co się dzieje dalej, bo mimo iż książka mnie nie śmieszyła, przeczytałam ją z zainteresowaniem – naprawdę byłam ciekawa, co się stanie dalej.
Bohaterowie książki są naprawdę ciekawi, i choć jednych można lubić mniej, a innych bardziej, wszyscy są interesujący – Walentina z obfitym biustem, blond grzywą i wątpliwym gustem w zakresie ubrań i makijażu, ojciec wierzący w to, że ta kobieta może go naprawdę pokochać, obie córki, pomiędzy którymi jest wiele różnic i wiele przemilczeń odnośnie zdarzeń z przeszłości. To co im się przydarza mnie przynajmniej zainteresowało. W dodatku z perspektywy tej rodziny poznajemy nieco szczegółów z nie tak dawnej przecież i poniekąd dzielonej przez nas przeszłości Ukrainy. To wszystko napisane jest naprawdę bardzo sprawnie, bez przesadnego dramatyzowania ale też bez obracania wszystkiego w komedię (!). Na pewno warto sięgnąć po tę książkę. To, że w Wielkiej Brytanii sprzedało się ponoć pół miliona egzemplarzy dziwi mnie tylko trochę, na pewno nie zaskakuje. Jeśli wpadnie Wam w ręce – przeczytajcie koniecznie, ale nie nastawiajcie się na salwy śmiechu.
Więcej moich opinii o książkach znajdziecie tu:
barakudatoja.blogspot.com. Zapraszam!
Sięgnęłam po tę książkę, aby odreagować po Pianistce. Nie dość, że na okładce było napisane, że to „najlepsza powieść komediowa ostatnich lat”, to w dodatku można doczytać, że powieść ta zdobyła nagrodę Bollinger Everyman jako najlepszy utwór komediowy – okładkowe zachwyty wyglądały więc na coś więcej niż zwykłe zabiegi wydawnictwa. Oczekiwałam więc czegoś, co mnie...
więcej Pokaż mimo to