Co sprawia, że sięgamy po jakąś książkę wbrew swoim gustom literackim ? Głównie są to bardzo częste reklamy wydawnicze w stylu "Światowy bestseller przetłumaczony w 4456468246 krajach", chęć odpoczynku od krwawych rzeźni i mrocznego chłodu wprost ze Skandynawii czy choćby dla świętego spokoju aby być na bieżąco z trendami. W przypadku tytułowej Odessy, moją ciekawość wywołał serial produkcji HBO - "Boardwalk Empire", w którym pojawia się epizod leciwego Ukraińskiego Rzeźnika, który w swoim krótkim monologu opowiada o swoim ukochanym mieście z wielką miłością i nostalgią. Niby słaby asumpt ale ta Odessa nie dawała mi spokoju.Okazało się że nie na tyle słaby aby go zdusić. Wydawnictwo Czarne (na szczęście) w swojej serii o miastach jeszcze go podsycił. Czym prędzej wypożyczyłem książkę i z wypiekami zacząłem ją czytać.

Książka okazała się taką jak przewidywałem. Na wpół opisująca rys historyczny a na wpół oddająca klimat tego przepięknego nadmorskiego miasteczka gdzie tygiel kulturowy tętnił życiem. Czytając tę książkę można było wyczuć nadmorską bryzę okalającą stosunkowo nowe wzniesione budynki a zapach świeżych ryb dochodził z każdej strony do różnokulturowej społeczności. Nie trzeba było za bardzo się wysilać aby oczami wyobraźni przechadzać się nagrzanymi chodnikami wzdłuż najważniejszej ulicy nazwanej od jednego z założycieli tego miasta De Ribasa bacznie się rozglądając w obawie przed hochsztaplerami i drobnymi cwaniaczkami spod ciemnej gwiazdy.

W książce autor w sposób naprawdę świetny opisał i przedstawił największych z tego miasta. Najbardziej chyba podobały mi się perypetie miłosne Puszkina i jego skandale na tle moralnym. Oczywiście nie sposób nie wspomnieć o jednym z protoplastów tak zwanych reportaży - Izaak Babel który bezkompromisowo opisał klimat i ludzi z lat świetności Odessy.

Niestety przyszła II Wojna Światowa, która może nie zniszczyła tych pięknych budowli ale wymordowała ludzi którzy tworzyli klimat tego miasta. Rdzenni mieszkańcy którzy pozostali przy życiu, żyli w tym mieście ale bardziej żyli wspomnieniami za czasami jej świetności.

Świetna książka.

Co sprawia, że sięgamy po jakąś książkę wbrew swoim gustom literackim ? Głównie są to bardzo częste reklamy wydawnicze w stylu "Światowy bestseller przetłumaczony w 4456468246 krajach", chęć odpoczynku od krwawych rzeźni i mrocznego chłodu wprost ze Skandynawii czy choćby dla świętego spokoju aby być na bieżąco z trendami. W przypadku tytułowej Odessy, moją ciekawość...