rozwiń zwiń

Skaza

Okładka książki Skaza
Magdalena Tulli Wydawnictwo: W.A.B. Seria: ...archipelagi... literatura piękna
177 str. 2 godz. 57 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
...archipelagi...
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2006-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2006-01-01
Liczba stron:
177
Czas czytania
2 godz. 57 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374141512
Tagi:
Nagroda Literacka Gdynia polska literatura piękna
Inne
Średnia ocen

                6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Jaka piękna iluzja. Magdalena Tulli w rozmowie z Justyną Dąbrowską Justyna Dąbrowska, Magdalena Tulli
Ocena 7,5
Jaka piękna il... Justyna Dąbrowska,&...
Okładka książki Ten i tamten las Alicja Rosé, Magdalena Tulli
Ocena 8,1
Ten i tamten las Alicja Rosé, Magdal...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
174 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
155
77

Na półkach: ,

Bierzesz książkę do ręki, czytasz parę stron i coś ci się nie zgadza. Nic nie rozumiesz. Jakiś krawiec coś szyje, wylewa swoje frustracje. Nagle narrator zaczyna mówić o sobie w pierwszej osobie. Co gorsza, nie wiesz, kim jest narrator, bo raz jest tobą, raz służącą, raz notariuszem. Wertujesz parę kartek w poszukiwaniu jakiegoś klucza, tytułu, drogowskazu i odkrywasz, że 178 stron napisane jest ciągiem. Jednym ciągiem! Zero rozdziałów, zero podrozdziałów. Są jakieś wcięcia w tekście i to wszystko. Możesz jeszcze przeczytać opinie innych czytelników, które utwierdzą cię w przekonaniu, że nie rozumieją tej książki, tak samo jak ty.
Ale jeśli ... zafrapuje cię język (a jest wciągający od samego początku), jeśli zdecydujesz się dać tej książce drugą szansę, jeśli odkryjesz klucz, wg którego należy ją czytać, to się nie zawiedziesz.

Mnie książka ZACHWYCIŁA. Językiem właśnie, celnością z jaką Magdalena Tulli nazywa pewne emocje, spostrzeżenia, zjawiska.
To książka 'wizualna'. Czytasz słowa i widzisz nie tyle obrazy, ile przesuwający się przed oczami film. Porównałabym go do animacji zrobionej jedną kreską, w której jadący samochód nagle 'dostaje' skrzydeł i przemienia się w samolot. Ten w locie przeistacza się w Pegaza, Pegaz ląduje, zamienia się w psa, pies biegnąc staje się myszką itp. itd. Kamera przechodzi z obiektu na obiekt, robiąc zbliżenia i pokazując przedmioty z zaskakującej perspektywy. Dosłowność miesza się z symboliką.
W tej książce jedna scenka przeistacza się w następną i każda z nich postrzegana jest oczami innego bohatera. Autorka używa do tego ciekawego zabiegu, pisząc w pierwszej osobie, a jednocześnie wcielając się w poszczególne postaci ("Jeśli jestem służącą od notariusza, w kamienicy pod siódemką na pierwszym piętrze, wyjmuję z koszyka włoszczyznę i zabieram się do gotowania obiadu.").
Dobór słów ułatwia - nawet osobie z tak kiepską zdolnością wizualizacji, jak ja - zobaczyć wszystko w najmniejszych szczegółach (żyłkowaty marmur, mosiężne grawerowane szyldy głoszące dziedziczną chwałę instytucji)

Zachwyciły mnie przenośnie i alegorie. Niby to zwykły opis szycia płaszcza, ale symbolizuje on życiowe frustracje i rozczarowania ("Im doskonalsze modele wyszły spod jego igły w pierwszym porywie natchnionej pracowitości, zanim gotówka się rozeszła na opłaty za komorne, tym większy potem wstyd, gdy dzieło zacznie się staczać w sztampę, tandetę, partaninę, Ale wstyd wietrzeje, nic się prędzej od niego nie obraca w pył.").

Trudno zidentyfikować, gdzie i kiedy toczy się akcja. Z jednej strony służąca (kto dziś miewa służące?) z drugiej strony krach ekonomiczny i spadek franka szwajcarskiego. Miasteczko, plac, miejsce - przedstawione przez autorkę jako scena teatralna, może znajdować się wszędzie. W każdym kraju, bo pewne zachowania, symbole, żądze i pragnienia są uniwersalne. Niechęć do nowoprzybyłych, strach przed władzą, zdrady i walka o wpływy - to część ludzkiej natury.
Czytając przeglądamy się w kolejnych obrazach, nawet zwykły kundel kradnący kiełbasę jest parabolą ("Im mniej ktoś znaczy, tym bardziej jego miłość własna wyda się wszystkim niestosowna. Lecz nawet chudy kundel, który przemyka pod ścianami domów i żywi się ochłapami, bezwstydnie pożąda najsmaczniejszych kąsków."). Każdy bohater ma swoją historyjkę, tę "z której się wziął i do której zamierza powrócić", każdy ma swoją 'najswojszą' prawdę i wg niej żyje.
Przez książkę się brnie, ale nie dlatego, że jest nudna, ale dlatego, że praktycznie każdy akapit zmusza do zatrzymania i odpowiedzenia sobie na pytania. Nie, nie jakieś filozoficznie wydumane, ale ważne; o sile tłumu, o bezradności, o przewadze życia nad śmiercią, a może śmierci nad życiem.

Mogłabym jeszcze długo opisywać i cytować, ale byłoby (już jest?) zamachem na tę książkę, której kolejnym, choć nie ostatnim atutem jest lapidarność, umiejętność oszczędnego, acz niesamowicie trafnego doboru słów.

Polecam gorąco. Dla mnie - książka, którą na pewno kupię i do której wrócę nie raz, chociażby po to, by się pozachwycać językiem.

Bierzesz książkę do ręki, czytasz parę stron i coś ci się nie zgadza. Nic nie rozumiesz. Jakiś krawiec coś szyje, wylewa swoje frustracje. Nagle narrator zaczyna mówić o sobie w pierwszej osobie. Co gorsza, nie wiesz, kim jest narrator, bo raz jest tobą, raz służącą, raz notariuszem. Wertujesz parę kartek w poszukiwaniu jakiegoś klucza, tytułu, drogowskazu i odkrywasz, że...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    255
  • Chcę przeczytać
    167
  • Posiadam
    35
  • Teraz czytam
    7
  • Literatura polska
    6
  • Ulubione
    5
  • Literatura polska
    5
  • Chcę w prezencie
    3
  • Studia
    2
  • Polska
    2

Cytaty

Więcej
Magdalena Tulli Skaza Zobacz więcej
Magdalena Tulli Skaza Zobacz więcej
Magdalena Tulli Skaza Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także