Powrót katona
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Katon (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- El regreso del Catón
- Wydawnictwo:
- Sonia Draga
- Data wydania:
- 2016-09-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-09-01
- Liczba stron:
- 608
- Czas czytania
- 10 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379997718
- Tłumacz:
- Bożena Sęk
Co może łączyć Jedwabny Szlak, budowle Stambułu, Marco Polo, Mongolię i Ziemię Świętą? Tego właśnie będą chcieli się dowiedzieć bohaterowie znani czytelnikom z Ostatniego katona, Ottavia Salina i Faradż Boswell, z narażeniem życia próbujący rozwiązać tajemnicę, której początki sięgają I w. n.e. Napisana ze swadą, niezwykle wciągająca i trzymająca w napięciu do samego końca powieść jest kolejną mistrzowską kombinacją przygody i historii, od której trudno się oderwać.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 75
- 57
- 21
- 6
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Jest takie opowiadanie indyjskiego jezuity Anthony’ego de Mello – odezwał się Kaspar – pod tytułem Kot pewnego guru. Mowa w nim o tym, jak co dzień, kiedy guru zasiadał do odprawiania nabożeństwa, kot krążył w pobliżu i rozpraszał wiernych, tak że w końcu guru kazał go związywać. Długo po śmierci guru kota nadal związywano na czas nabożeństwa. W końcu kot także odszedł, a wtedy...
Rozwiń
Opinia
Przyznam, że byłam oczarowana "Ostatnim katonem". Pomimo dłużyzn i miejscami nieco sztywnych dialogów całość porwała mnie bez reszty. Genialne połączenie fikcji z historią, z dodatkiem zagadek, tajemnic i szczypty skomplikowanej miłości. Bohaterowie byli pełni charakteru, żywi, nietuzinkowi i naprawdę trudno było nie darzyć ich sympatią.
Po przeczytaniu "Powrotu katona" mam w głowie tylko jedno słowo: dlaczego. A rozwijając myśl, kieruję pytanie do autorki: Matilde, dlaczego?
(...)
Powieść Matilde Asensi ma kilka bardzo dużych problemów, które skutecznie odebrały mi frajdę z lektury. Głównym (i kto wie, czy nie najważniejszym) jest to, co stało się z chyba najważniejszą postacią – doktor Ottavią Saliną.
Po części rozumiem, co autorka chciała osiągnąć. W pierwszej części Ottavia była zadziorną, pełną charakteru kobietą, członkinią sycylijskiej rodziny mafijnej. Twarda i stanowcza, nie pozwalała sobą manewrować, a ośli wręcz upór sprawiał, że niemal zawsze stawiała na swoim. Stworzenie takiej postaci nie jest łatwe, a utrzymanie jej – jeszcze trudniejsze. W "Powrocie katona" Matilde Asensi postawiła na wzmocnienie charakteru pani doktor, ale problem polega na tym, że zwyczajnie przedobrzyła. Teraz Ottavia jest po prostu nieznośna – zachowuje się jak rozwydrzona księżniczka, której ktoś każe coś robić, albo jak stereotypowa nastolatka, która nikogo nie słucha i ma zdanie wszystkich w głębokim poważaniu. Bardzo często pojawiają się fragmenty, w których bohaterka szydzi z kogoś w myślach, ironizuje na niezbyt wysokim poziomie, ujawnia swoją ignorancję i pychę gargantuicznych rozmiarów. Wystarczy, że ktoś ma inne zdanie niż ona i już zarabia łatkę osoby głupiej i niekompetentnej – tym bardziej, jeśli okazuje się, że pani doktor jednak racji nie ma. Można by przypuszczać, że światowej sławy naukowiec powinien być trochę bardziej otwarty...
To jeszcze nie wszystko. Poza okropnym charakterkiem, doktor Salina popisuje się niekiedy głupotą czystej wody. Podczas lektury miałam nieodparte wrażenie, że od poprzedniego tomu ubyło jej kilkanaście – jeżeli nie kilkadziesiąt – punktów IQ i straciła przynajmniej połowę swojej dotychczasowej wiedzy. Teraz często nie może zebrać myśli, nie udziela odpowiedzi czy wyjaśnień, rzadko wnosi coś nowego do sprawy, a przy tym cały czas unosi się ponad wszystkimi, jakby pozjadała wszelkie rozumy. Zdarzały się sytuacje, w których pytała o coś, co wiem nawet ja, prosty czytelnik i żaden tam specjalista. Niekonsekwencja w kreowaniu tej postaci jest wręcz komiczna – ot, przykład: Ottavia nie rozumie kim są nestorianie i musi o to pytać, ale kilka stron dalej na hasło „asasyni” nawiązuje do... serii gier Assassin's Creed. Naprawdę, nawet nie wiem, jak to skomentować.
(...)
Mam świadomość, że to, co do tej pory napisałam raczej nie zachęca do lektury. Nie będę ukrywać, że Powrót katona ogromnie mnie rozczarował. W stosunku do poprzedniej części stoi na zdecydowanie niższym poziomie – przynajmniej technicznie, bo opowiedziana historia ponownie jest szalenie ciekawa. I chyba właśnie tu tkwi problem – Matilde Asensi opowiada nam coś fantastycznego, ale w dosyć nieporadny sposób. Drewniane dialogi, przydługie opisy, nudna ekspozycja i okropnie irytująca główna bohaterka skutecznie zabijają całą radość z poznawania tajemnicy ossuariów.
_____________________________________
Fragmenty recenzji opublikowanej na blogu Herbaciane myśli. Do lektury całości serdecznie zapraszam tutaj: http://herbaciane-mysli.blogspot.com/2017/02/powrot-katona-recenzja.html
Przyznam, że byłam oczarowana "Ostatnim katonem". Pomimo dłużyzn i miejscami nieco sztywnych dialogów całość porwała mnie bez reszty. Genialne połączenie fikcji z historią, z dodatkiem zagadek, tajemnic i szczypty skomplikowanej miłości. Bohaterowie byli pełni charakteru, żywi, nietuzinkowi i naprawdę trudno było nie darzyć ich sympatią.
więcej Pokaż mimo toPo przeczytaniu "Powrotu katona"...