Zryw. Graj, aby żyć
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Graj aby żyć (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Rea
- Data wydania:
- 2016-05-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-05-12
- Liczba stron:
- 312
- Czas czytania
- 5 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379931668
Zryw - ten niezwykły fenomen wstrząsnął światem. Oddając się ulubionej grze online i całkowicie pogrążając się w wirtualu - bądź ostrożny. Prawdopodobieństwo, że twoja świadomość zrzuci pęta niedoskonałego ciała i na zawsze pozostanie w wirtualnym świecie, jest całkiem spore. Biada temu, kto ugrzązł w tetrisie. Nie do pozazdroszczenia jest także los tych, którzy setki razy dziennie muszą spalać się w zbroi symulatorów czołgu. Ale może ludzie, którzy świadomie skorzystali z fenomenu zrywu i dobrowolnie pogrążyli się w bezkresnym świecie miecza i magii, powinni zostać nazwani szczęściarzami?
Los nie dał Glebowi szczególnego wyboru. Wyrok śmierci, wydany przez diagnozę lekarską, ukazał ostatnią z kart kalendarza jego życia. Jak postąpić - pokornie gasnąć, wykreślając jeden po drugim pozostałe dni, czy może zaryzykować, decydując się na zryw? Gleb dokonał wyboru.
Przed nim życie wieczne, wierni przyjaciele, ukochana kobieta i kilometry dróg nowego, skomplikowanego świata, z blaskami i cieniami pełnej wolności i braku ograniczeń.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 48
- 41
- 25
- 3
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Wpadło mi w ręce po "Drodze Szamana". Tematyka podobna. O, Necros w świecie jasnych elfów, pomyślałem - będzie miał facet ciężko - zamajaczyło przygodami. Taki potencjał się zmarnował. Z tego jednego tomu było materiału na dwa albo nawet trzy. Przejście osobistego podziemia było niezłe, chociaż kilka pytań bym miał, co do strategii xD Akcja z patentem fajkowym - faktycznie dziwna. Rozdawnictwo bohatera niezrozumiałe. Sprzyjajace okoliczności losu - niebywałe. Wątki rozpoczęte, rozbabrane i niedokończone. Może znajdują swoje domknięcie w kolejnych tomach? Koniec nielogiczny, chociaż pomysł naprawdę fajny. Można to było ciekawiej rozbudować i do tego punktu doprowadzić.
I dałem się nabrać na napis na okładce "(...) wkrótce następne opowiadania". RPGa serią niżej niż 5 tomów, to szkoda nawet zaczynać, bo potrzeba trochę czasu na rozwinięcie i poprowadzenie ciekawej fabuły. Tutaj ledwie zamajaczył początek, a już przywitała mnie ostatnia strona. Mimo to, mój chomik i tak zatarł łapki, gdy ta pozycja wpadła do mojego koszyka i nie pogardzi podobnymi znaleziskami w przyszłości. Ktoś podzieli się tytułami? ;)
Wpadło mi w ręce po "Drodze Szamana". Tematyka podobna. O, Necros w świecie jasnych elfów, pomyślałem - będzie miał facet ciężko - zamajaczyło przygodami. Taki potencjał się zmarnował. Z tego jednego tomu było materiału na dwa albo nawet trzy. Przejście osobistego podziemia było niezłe, chociaż kilka pytań bym miał, co do strategii xD Akcja z patentem fajkowym - faktycznie...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJuż wiem, co mi przypomina język tej powieści...
Otóż w zamierzchłych czasach średniego peerelu istniał taki gatunek prozy popularnej zwany "powieścią milicyjną". Takie siermiężne kryminały pisane taśmowo przez różnych Zasłużonych Autorów pod pseudonimami. Niektórzy z nich to były takie jeszcze przedwojenne spróchniałe dziadki, a w ich powieściach pojawiali się młodociani przestępcy. Mówili oni językiem, którego nie jestem w stanie odtworzyć, ale autorowi - czy może tłumaczowi - "Zrywu".... prawie się udało.
To jest poziom średnio ogarniętego opka, które ktoś z przyczyn, których nie ogarniam, postanowił wydać. Na papierze. W twardej okładce. Sam nie wiem, czy bardziej męczące jest poczucie wyższości narratora, czy idące taśmowo opisy statystyk przedmiotów, oesu, ja takich rzeczy nawet w grach nie czytam do końca, a co dopiero w kiepskiej powieści, gdzie immersji zdecydowanie mniej.
Po co właściwie to czytałem? Otóż mamy z gromadką znajomych zwyczaj spotykać się przy czytaniu najgorszych książek, jakie udało się nam znaleźć. Ta książka nie jest jakimś koszmarem typu "Skorki", gdzie gwałty na postaciaż żywych i martwych są zdecydowanie mniej szokujące, niż gwałt ze szczególnym okrucieństwem na języku polskim... ale to w sumie inna historia.
"Zryw" nie jest aż tak potwornie zły... jest po prostu słaby. Szkoda czasu w sumie. Po co czytać o tym, jak ktoś gra w MMO, skoro można grać w MMO?
Już wiem, co mi przypomina język tej powieści...
więcej Pokaż mimo toOtóż w zamierzchłych czasach średniego peerelu istniał taki gatunek prozy popularnej zwany "powieścią milicyjną". Takie siermiężne kryminały pisane taśmowo przez różnych Zasłużonych Autorów pod pseudonimami. Niektórzy z nich to były takie jeszcze przedwojenne spróchniałe dziadki, a w ich powieściach pojawiali się młodociani...
Książka ta jest napisana w taki sposób, że czytając można przenieść się w świat gry MMORPG, autentycznie. Opis świata, opis bohaterów, opis wydarzeń, wszystko to stanowi fabułę napisaną oczami bohatera gry multiplayer. Czytając ją świetnie się bawiłam, ponieważ absurdy w grach typu "zbierz 5 marchewek" stają się realnym problemem bohatera. Ponadto na końcu książki znajduję się słownik terminów, dzięki czemu osoba nie grająca w gry jest w stanie zrozumieć jej język.
Ubolewam i czekam z niecierpliwością na kolejne części tej serii w języku polskim.
Książka ta jest napisana w taki sposób, że czytając można przenieść się w świat gry MMORPG, autentycznie. Opis świata, opis bohaterów, opis wydarzeń, wszystko to stanowi fabułę napisaną oczami bohatera gry multiplayer. Czytając ją świetnie się bawiłam, ponieważ absurdy w grach typu "zbierz 5 marchewek" stają się realnym problemem bohatera. Ponadto na końcu książki znajduję...
więcej Pokaż mimo toCiekawy koncept: fantastyka w scenografii gry komputerowej. Swego czasu wiele godzin spędziłem grając w RPG na ekranie monitora. I podobnie jak głównemu bohaterowi towarzyszyły temu podobne emocje: radość z wygranych pojedynków, zdobywanego doświadczenia, a przede wszystkim „gorączka zbieracka.” Czyli namiętne testowanie wytrzymałości podręcznego ekwipunku: ile zdobyczy mogę jednorazowo zabrać ze sobą, aby następnie spieniężyć w gospodzie. Loot ponad wszystko :-) Pomysł dość karkołomny, choć nie nowy: ciężko chory bohater postanawia odnaleźć się w wirtualnym świecie. Początek książki żwawy, zajmujący i rzeczywiście przypomina grę komputerową. Ten wątpliwości przy wyborze niezbędnych atrybutów pozwalających przetrwać postaci w grze choć nieco dłużej… Niestety mniej więcej w połowie książki element komputerowy zanika, względnie staje się mniej istotny. Dialogi momentami nieco sztuczne. I co chyba drażni najbardziej, Glebowi zdecydowanie zbyt często sprzyja fortuna przy pokonywaniu kolejnych przeszkód (zważywszy że wcześniej nie miał kontaktu z grami tego typu). Ale paradoksalnie nie wpłynęło to aż tak bardzo na odbiór lektury. „Zryw” przeczytałem ze sporym zainteresowaniem i szkoda że nie przetłumaczono kolejnych tomów z tej serii.
Ciekawy koncept: fantastyka w scenografii gry komputerowej. Swego czasu wiele godzin spędziłem grając w RPG na ekranie monitora. I podobnie jak głównemu bohaterowi towarzyszyły temu podobne emocje: radość z wygranych pojedynków, zdobywanego doświadczenia, a przede wszystkim „gorączka zbieracka.” Czyli namiętne testowanie wytrzymałości podręcznego ekwipunku: ile zdobyczy...
więcej Pokaż mimo toNapiszę to co już większość napisała czyli główny bohater ma za duże szczęście, wszystko mu się udaje. Do czasu turnieju jeszcze było to w miarę okej. Ale potem? Wygrana w turnieju gdzie miał o wiele silniejszych i bardziej doświadczonych przeciwników. Potem owe wynalezienie alternatywny papierosa... nie nie i nie. Nie uwierzę ze nikt przed nim tego nie dał rady wymyślić. Ze on ledwo co nowy gracz to zrobił. A milionom graczy wcześniej się nie udało. Iid itd. Ale i tak bardzo fajnie się bawiłem przy czytaniu. I szkoda ze w Polsce nie ma reszty tomów.
Cykl składa się aktualnie z 7 tomów.
Napiszę to co już większość napisała czyli główny bohater ma za duże szczęście, wszystko mu się udaje. Do czasu turnieju jeszcze było to w miarę okej. Ale potem? Wygrana w turnieju gdzie miał o wiele silniejszych i bardziej doświadczonych przeciwników. Potem owe wynalezienie alternatywny papierosa... nie nie i nie. Nie uwierzę ze nikt przed nim tego nie dał rady wymyślić....
więcej Pokaż mimo toGenialna książka, jednak wygląda na to, że nie wydano u nas kolejnych części...
Genialna książka, jednak wygląda na to, że nie wydano u nas kolejnych części...
Pokaż mimo toSięgnęłam po tą pozycję po przeczytaniu drogi szamana, złakniona podobnej tematyki. Z początku książka niezbyt mnie porwała, ale z każdą kolejną stroną coraz trudniej było się oderwać. Owszem jest kilka rzeczy które irytują, lecz ostatecznie bardzo dobrze oceniam tę książkę. Niestety w Polsce wydano tylko jeden tom z siedmiu i raczej się to nie zmieni. Z tego też względu trudno jest polecić książkę, gdyż zakończenie sprawia iż chce się czytać następne tomy.
Sięgnęłam po tą pozycję po przeczytaniu drogi szamana, złakniona podobnej tematyki. Z początku książka niezbyt mnie porwała, ale z każdą kolejną stroną coraz trudniej było się oderwać. Owszem jest kilka rzeczy które irytują, lecz ostatecznie bardzo dobrze oceniam tę książkę. Niestety w Polsce wydano tylko jeden tom z siedmiu i raczej się to nie zmieni. Z tego też względu...
więcej Pokaż mimo toKiedyś, bardzo dawno temu, chciałam przeczytać "Ready Player One". Zrezygnowałam po kilku niepochlebnych ocenach, z których wyrastał obraz dokładnie takiej książki, przy której mam ochotę wstać i rozwalić sobie łeb o ścianę. Piszę tę opinię, bo mam nadzieję, że już nikt nie popełni mojego błędu i nie sięgnie po rosyjską wersję tego pomiotu literatury.
Mój Boże. Jakie to jest złe.
Zacznijmy może od głównego bohatera, Laita. Nasz Gleb Stu jest najbardziej irytującym typem o jakim czytałam w tym roku. Już kij z tym, że wszystko mu się udaje (choć ma większego farta od bohaterów słabych opek na Wattpadzie). Matko, jakim ten facet jest bucem. Gość czuje się lepszy od dosłownie wszystkich i chyba nie ma rozdziału, w którym nie odnosiłby się z wyższością do płaczących ludzi/nowicjuszy/wojskowych/urzędników/dzieci/kobiet/niegrających w gry/grających w gry inaczej niż on/wszystkich, których tylko spotka.
Fabuła jest poprowadzona niesamowicie nieudolnie. Rus daje swojemu bohaterowi tyle szans, na okazanie swojej zajefajności, że w pewnym momencie zaczęłam się zastanawiać czy pod koniec nie okaże się, że wszyscy zerwani zostali wrzuceni do gier singlowych. Nie jestem też fanką opisów farmienia i przełażenia dungeonów - niedość, że to to niedorzecznie szczegółowe (nie w takim dobrym znaczeniu, to nie wygląda na świadomy zabieg w stylu "pokażmy jak czasochłonne jest nabijanie poziomów") to jeszcze nie niesie ze sobą żadnych emocji, bo wiemy, że koniec końców Lait nie tylko się wywinie ale dostanie jeszcze 200 punktów sławy i niesłychanie rzadki artefakt.
Styl też woła o pomstę do Rei. Nie wiem ile w tym winy autora a ile tłumacza ale książka jest pełna kiepskich dialogów, źle użytych słów, absurdalnych zdań i przeskakiwania z czasu przeszłego do teraźniejszego. I, to już na pewno do wydawnictwa, książki, która ma tyle literówek nie widziałam od ponad roku. Gratuluję czy coś.
PS: Żeby nie było, że nic mi się w tej książce nie podobało - okładka jest spoko. Świadomie gra kiczem i od razu kojarzy się ze starymi RPG. W sumie szkoda, że nie wykorzystano jej do ozdobienia czegoś lepszego.
Kiedyś, bardzo dawno temu, chciałam przeczytać "Ready Player One". Zrezygnowałam po kilku niepochlebnych ocenach, z których wyrastał obraz dokładnie takiej książki, przy której mam ochotę wstać i rozwalić sobie łeb o ścianę. Piszę tę opinię, bo mam nadzieję, że już nikt nie popełni mojego błędu i nie sięgnie po rosyjską wersję tego pomiotu literatury.
więcej Pokaż mimo toMój Boże. Jakie to...
Jest to historia mężczyzny który celowo ze względu na stan zdrowia, przenosi się do gry typu MMORPG. Przeniesienie swojej świadomości jest możliwe dzięki zjawiskowi zrywu, który powoduje m.in. że umysł, czy też świadomość niejako odrywa się od ciała i staje się od niego niezależne. Zerwanie tego połączenia jest trwałe i do ciała nie można już powrócić.
Książka bardzo przypomina obserwowanie streamu jakiegoś gracza, który stale dokonuje narracji swoich zamierzeń. W swoim podobieństwie do przebiegu gry i strategii graczy jest bardzo autentyczna, gracze rozmawiają na tematy i używają języka który jest typowy dla tej społeczności.
Od początku odczuwamy, że bohater jest w jakiś sposób wyjątkowy przez to, że wybiera unikalne ścieżki rozwoju, poznaje zakamarki gry, których inni gracze nie znają.
To bardzo lekka i przyjemna lektura, nie tylko bardzo dobrze bawiłam się przy czytaniu ale też zupełnie wyrwała mnie z grobowego nastroju w którym byłam wcześniej (i jest to główny powód tak wysokiej oceny). Czasami człowiek potrzebuje pozytywnej historii, z bohaterami którzy kierują się życzliwością, współczuciem i dotrzymują słowa.
Książka pozostawiła uśmiech na mojej twarzy i w moim odczuciu jest świetną odtrutką na smutną i szarą rzeczywistość.
Jest to historia mężczyzny który celowo ze względu na stan zdrowia, przenosi się do gry typu MMORPG. Przeniesienie swojej świadomości jest możliwe dzięki zjawiskowi zrywu, który powoduje m.in. że umysł, czy też świadomość niejako odrywa się od ciała i staje się od niego niezależne. Zerwanie tego połączenia jest trwałe i do ciała nie można już powrócić.
więcej Pokaż mimo toKsiążka bardzo...
Bardzo wciągająca i przyjemna historia. Wyłącznie dla fanów MMORPG. Czyta się z niezwykłą ciekawością
Bardzo wciągająca i przyjemna historia. Wyłącznie dla fanów MMORPG. Czyta się z niezwykłą ciekawością
Pokaż mimo to